Tadek "Niewygodna Prawda" Ile tych bezimiennych w lasach pogrzebanych? Ile tych rozstrzelanych, nawet bez sprawdzenia danych? Ile łez musiała wylać nie jedna matka biedna? Gaśnie ogień na Podhalu, ginie Polska niepodległa Agenci, kolaboranci tak tu jest już od stuleci Ja nie dam się zbałamucić, tak wychowam swoje dzieci Ku waszej pamięci Żołnierze Wyklęci Komuniści mordowali, teraz chodzą uśmiechnięci Dla nich wrogiem był śmiertelnym kto o wolną Polskę walczył Za zdradę się nachapali, że na zawsze im wystarczy Wy walczyliście do końca aż wróciliście na tarczy Ja nie wstydzę się polskości, nigdy i za żadne skarby Kładli z dumą swoje życie na ten szaniec jak kamienie Polegli w nierównej walce lecz mieli czyste sumienie To jest przeciw tch co plują na ofiarę Waszej śmierci Za walkę o wolną Polskę chcą wymazać Was z pamięci (2x) Gdy miejsca katyńskich grobów porosły już trawą, Wy nie bojąc się niczego nie daliście za wygraną Dla Was niepodległa Polska była najważniejszą spraw
"Amor librorum sive amor artis" - Umiłowanie ksiąg, czyli umiłowanie sztuki. [W. Łysiak]