Przejdź do głównej zawartości

„Dziewczyny z Syberii” Anna Herbich

Wydawnictwo: Znak
data wydania: 11 maja 2015r.
seria: Prawdziwe historie
oprawa: twarda
liczba stron: 320






„To dowód na to, że kobiety wcale nie są płcią słabą. Są silniejsze, bardziej wytrwałe do mężczyzn. (...) każdego dnia z zaciśniętymi zębami toczyły walkę o przetrwanie. Swoje, swoich dzieci, mężów, rodziców. Wiele z nich tę walkę wygrało. Nie było takich przeciwności i  przeszkód, których nie mogły pokonać. Nic, ale to nic nie było w stanie nas złamać”. Tak mówi jedna z bohaterek, jedna z setek, tysięcy, milionów... Oficjalnych statystyk nie ma. Nie ma raportów stwierdzających ile przeżyło, ile zmarło, a ile zaginęło. Ta książka to świadectwo tych, które przeżyły, ale czy można stwierdzić, że im się udało?

Garcowanie chwastów z szosy po obu stronach rowu. Norma: czterdzieści pięć metrów. A żar lał się z nieba. Albo pobudka w środku nocy, gdy było jeszcze ciemno. Potem jedynie zupa "plujka" i naparstek oleju do wypicia. A następnie praca przy rozładowywaniu węgla. Noszenie stukilogramowych worków. Najgorszy był jednak głód. Dziś nie do wyrażenia, dla nas mieszkających w tej szerokości geograficznej. Choroby. Szkorbut. Pęcherze na nogach i rękach. Wysypki. Osłabienie. Dzielnie celi z wieloma kobietami, z reguły kryminalistkami, które w nocy okradały z odzieży. Tak wyglądała codzienność w łagrach. Na tej "nieludzkiej ziemi" mijały kolejne dnie i miesiące, wypełnione codzienną walką o przetrwanie.  

Paradoksalnie rok 1945 - rok zakończenia II wojny światowej był dla więźniów z łagrów rokiem klęski. Nie oznaczał zakończenia czy skrócenia wyroku. Raczej gasły wszelkie nadzieje. Nie było nawet do czego wracać. „Gdy stanęłyśmy na brzegu Wisły, zamarłyśmy z przerażenia. W miejscu, gdzie niegdyś znajdowało się wielkie, tętniące życiem miasto, rozciągało się gigantyczne rumowisko. Morze wypalonych ruin po sam horyzont”. [s. 230] 

Anna Herbuch dotarła do 10 bohaterek. Kobiet, które przeszły piekło, ale się nie poddały. Każda z tych historii nadaje się na osobny scenariusz filmowy. Dziesięć opowieści łączy jedno: determinacja. To właśnie ona nie pozwoliła tym kobietom się poddać. Ścierały się w śmiertelnym boju z dziką syberyjską przyrodą, głodem, chorobami i najgorszym wrogiem człowieka – drugim człowiekiem. Pracowały w kołchozach, sowchozach, kopalniach. Na rękach umierali im bliscy. Opowiedziały tu swoje losy pełne nadziei i heroicznej walki. Czytałam do wszystko z niedowierzaniem. Choć zdawałam sobie sprawę z okrutności systemu sowieckich łagrów. Jednak poznanie z imienia konkretniej kobiety, jej losów przedwojennych, potem zesłania, pracy i momentu powrotu, sprawiło, że obraz każdej „dziewczyny” stanął mi przed oczami.

I na koniec moja osobista dygresja. "Dziewczyny z Syberii" zaczęłam czytać po jakimś ciężkim dniu w pracy, gdzie zostałam niesłusznie upomniana przez dyrektora, potem oszukano mnie w sklepie i jeszcze zgubiłam 50 zł. Fatalny dzień po prostu. Po pierwszych kartkach lektury uświadomiłam sobie, że mam ogromnie szczęście, a cały ten pechowy dzień jest niczym starszym, w porównaniu z tym, co przezywały owe bohaterki. My, żyjąc w ówczesnych czasach, możemy jedynie dziękować Bogu, że żyjemy tu i teraz. Problemami dnia dzisiejszego są dylematy w stylu, "co by tu dziś ugotować na obiad?" albo "w co się ubrać na spotkanie z przyjaciółmi?". Nijak to ma się co codziennych dylematów dziewczyn pracujących na Syberii. Nie te okoliczności, nie ten wymiar zrozumienia. Niech historia tylko nigdy się nie powtórzy!

 Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu  Znak

Komentarze

  1. Książka jest na pewno niesamowita, muszę przeczytać. To prawda za dużo narzekamy, nie doceniając jakie mamy szczęście żyjąc w dzisiejszych czasach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka w planach. A czytanie takich pozycji również dystansuje mnie od codziennych smutków...

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie książki uświadamiają nam, jak wiele mamy i w jak dobrych czasach żyjemy. Podobał mi się fragment Twojej recenzji, gdzie opisałaś swój kiepski dzień i to, w jaki sposób "Dziewczyny z Syberii" zmieniły Twój sposób postrzegania drobnych, codziennych problemów. Muszę przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękno współczesnej Syberii poznałam dzięki Jackowi Pałkiewiczowi. Ale ta Syberia (Syberia Anny Herbich) wydaje się być innym miejscem: zimnym, odległym, nieprzyjemnym, nieludzkim.
    II Wojna Światowa niosła wiele zła ludzkości. To ciągle niegojąca się rana, która to się zabliźnia, to ponownie otwiera. Warto o tym mówić, póki są ludzie, którzy chcą tego słuchać.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Burza" William Shakespeare

Wydawnictwo: W.A.B. premiera: 07.11.2012 tytuł oryginału: The Tempest przekład: Piotr Kamiński oprawa: twarda z obwolutą " Burza " jest ostatnią w pełni samodzielną sztuką Shakespeare'a, który prawdopodobnie wtedy wyofał się z życia zawodowego w Londynie i przeniósł się do Stratfordu. Sprawiło to, że ów dramat często jest traktowany przez krytyków jako utwór pożegnalny, a nawet pewnego rodzaju artystyczny testament. Tworząc “ Burzę" przypuszczalnie  na przełomie 1610 i 1611 roku, Shakespeare miał 47 lat, jego główny bohater – Prospero prawie tyle samo – to dość istotny szczegół w kontekście interpretacji całości. Prospero łamie w finale różdżkę i topi księgi, Shakespeare odchodzi nie pozostawiając po sobie ani jednego rękopisu. Ale może nieco więcej o fabule. Jest ona bardzo prosta do streszczenia (uwaga, zdradzam prawie całość). Prospero, prawowity książę Mediolanu, pozbawiony tronu przez swego brata Antonia wspomaganego przez Alonsa

„The Crown. Oficjalny przewodnik po serialu” (Tom 2) Robert Lacey

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece data wydania: 12 listopada 2020 r. tytuł oryginału:  The Crown: The Official Companion, Volume 2: Political Scandal, Personal Struggle, and the Years that Defined Elizabeth II tłumacznie:  Edyta Świerczyńska oprawa: twarda liczba stron: 312 Robert Lacey jest autorem wielu bestsellerowych biografii, w tym Henry'ego Forda, Eileen Ford i królowej Elżbiety II, a także kilku innych popularnych dzieł historycznych. Największą jednak sławę przyniosła mu ostatnio praca historyka w dramacie „The Crown”. „The Crown” to serial historyczny o zwyczajnej kobiecie, która przyszła na świat w niezwykłych okolicznościach. Późniejsze okoliczności jednakże sprawiły, że ta niespełna 26-letnia kobieta została brytyjską królową. 21 kwietnia Elżbieta II skończy 95 lat, a 6 lutego minęło 69 lat jej panowania. „The Crown” nie jest serialem dokumentalnym ani dokumentem fabularyzowanym. Wszystkie scenariusze, kostiumy, scenografia i plenery, jak i kreacje aktorów. opierają się

"Sonety" William Shakespeare

Wydawnictwo a5 wydanie: 09/2012 przekład: Stanisław Barańczak oprawa: twarda format:  148 mm x 210 mm liczba stron: 216 "Sonety" w biografii twórczej Szekspira są epizodem bardzo tajemniczym. Od momentu ich wydania, czyli od roku 1609 budzą kontrowersje i spory krytyków. Powstała masa książek i rozpraw poświęconych owemu dziełu. I do dziś nie wiadomo wszystkiego, możemy się jedynie domyślać tudzież czynić nadinterpretacje. Zagadek i pytań jest wiele. Szekspir 154 utworów nie opatrzył datą, nie wiemy więc kiedy powstały i w jakich okolicznościach. Kolejna sprawa to dedykacja - tajemnicze Mr. W. H. poróżniło szekspirologów (gdzie Barańczak niektórych nazywa pseudo-szekspirologami), ponieważ tożsamość pana W.H. nie jest rzeczą konieczną dla zrozumienia " Sonetów ". Wśród tych wszystkich zagadek jest jednak garstka faktów niebudzących żadnych wątpliwości. Po pierwsze kompozycja cyklu. Badacze i czytelnicy są zgodni, że całość rozpada się na dwie