tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post8210829078294161247..comments2024-01-30T09:25:06.248+01:00Comments on Gorąca czekolada z cynamonem: "Maszeńka" Vladimir NabokovDiana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.comBlogger27125tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-85276427324508367762013-10-06T12:29:42.053+02:002013-10-06T12:29:42.053+02:00Czytałam "Maszeńkę" i bardzo mi się podo...Czytałam "Maszeńkę" i bardzo mi się podobała:)JolaKhttps://www.blogger.com/profile/08365885145551185846noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-28316376865401760792012-08-14T00:00:39.102+02:002012-08-14T00:00:39.102+02:00O, widzę, że dyskusja rozgorzała:) Nati, zdenerwow...O, widzę, że dyskusja rozgorzała:) Nati, zdenerwowałaś się zupełnie niepotrzebnie. Tak jak napisałam wyżej, rozumiem, że ktoś może nie trawić posępnej literatury rosyjskiej z jej skrzywionymi bohaterami. Taką literaturę lubię ja, ale wcale nie oczekuję, że będzie ją ze mną kochało pół świata. Przyczepiłam się jedynie do słowa GNIOT, które utożsamiam z literaturą wybrakowaną, pękającą od błędów stylistycznych, czasem redakcyjnych, powstałą w celu nabicia kabzy autora, wydawnictwa itp., czyniącą więcej krzywdy niż dobrego. Słowo GNIOT nie pasuje do Czechowa:)<br /><br />Pozdrawiam serdecznie! <br /> Marzena Zarzyckahttps://www.blogger.com/profile/05009667713686913776noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-62610183305990774062012-08-12T20:38:00.715+02:002012-08-12T20:38:00.715+02:00Bibliofilko, nie czuję absolutnie urazy. Masz swoj...Bibliofilko, nie czuję absolutnie urazy. Masz swoje zdanie i wyrażasz je. Ja to rozumiem. Na tym polega dyskusja. :) A to, że ktoś ma inną opinię, to dla mnie nie powód do urazy, także spokojnie. Nie uraziłaś mnie. :)<br />Może faktycznie nie dojrzałam? Biorę taką opcję pod uwagę. Pożyjemy, zobaczymy. Musiałam dojrzeć do klasyki polskiej, może dojrzeję i do rosyjskiej. ;) Szekspira też kiedyś nie trawiłam, a dziś mnie zachwyca. Dziś mam już dość mocno wyrobiony gust literacki, ale możliwe, że do klasyki rosyjskiej wciąż nie dojrzałam. W końcu człowiek dojrzewa całe życie tak na prawdę... :) Aby to była tylko niedojrzałość. Bo szczerze chciałabym zobaczyć w literaturze rosyjskiej tę wyjątkowość, którą widzisz Ty i wielu innych. Jednak na dzień dzisiejszy pozostaję ślepa na jej uroki. Pozdrawiam serdecznie.:)Natalia (http://natalia-recenzuje.pl)https://www.blogger.com/profile/03661856382293663354noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-8356745512306093232012-08-12T18:53:44.960+02:002012-08-12T18:53:44.960+02:00Ok, rozumiem, że literatura rosyjska może do Ciebi...Ok, rozumiem, że literatura rosyjska może do Ciebie nie trafiać, że nie dotrzegłaś nic godnego uwagi, ale proszę na mów, że literatura rosyjska jest kiepska i to "tragedia". Może zbyt mało jej przeczytałaś albo po prostu do niej nie dojarzałaś (bez urazy tylko) i właśnie nie dostrzegasz tego czegoś. <br /><br />A skoro Puszkin, Akunin i Turgieniew dla Ciebie są tragedią i "gniotami" to w takim razie zupełnie inaczej rozumiemy pojęcie "KLASYKA".<br /><br />PozdrawiamDiana Bibliofilkahttps://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-20943113318545147152012-08-12T17:59:37.031+02:002012-08-12T17:59:37.031+02:00Wyraziłam tutaj jedynie swoją subiektywną opinię i...Wyraziłam tutaj jedynie swoją subiektywną opinię i nikt nie ma obowiązku jej podzielać. Poza tym miłość do literatury nie ma tu nic do rzezy. Nie jest to równoznaczne z obowiązkiem zachwycania się każdą jedną pozycją z klasyki dlatego, że to klasyka. DLA MNIE klasyka rosyjska jest w dużej mierze kiepska, ale to tylko moje osobiste odczucia i od nikogo nie oczekuję, że będzie je podzielał. :) Ta literatura w przeważającej większości do mnie nie trafia i nie dostrzegam w niej nic godnego uwagi. Oczywiście są wyjątki - Tołstoj, Dostojewski. Ale np. Puszkin, Akunin, Turgieniew, Czechow (z nimi miałam na razie do czynienia) to dla mnie tragedia...Natalia (http://natalia-recenzuje.pl)https://www.blogger.com/profile/03661856382293663354noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-57826938523220945252012-08-09T20:44:03.364+02:002012-08-09T20:44:03.364+02:00Też mi było trudno zrozumieć pojęcie "gniot&q...Też mi było trudno zrozumieć pojęcie "gniot" co do literatury rosyjskiej, ale są gusta i guściki, a o nich podobno się nie dyskutuje. I Inez dzięki za wypowiedź, bo również dla mnie "gniot" to zupełnie coś innego.Diana Bibliofilkahttps://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-25282907698482534982012-08-09T14:03:11.008+02:002012-08-09T14:03:11.008+02:00Nie, no muszę się wypowiedzieć... Rozumiem, że moż...Nie, no muszę się wypowiedzieć... Rozumiem, że można nie lubić literatury rosyjskiej, bo jest dość specyficzna, przytłacza, może nudzić, można jej nie rozumieć, można ją spychać na bok i po prostu nie czytać, ale jak osoba kochająca literaturę (przypuszczam, że taką jesteś, bo nie znam Twojego bloga) może napisać, że utwory większości rosyjskich klasyków to GNIOTY?!!! Właściwie nie wiem, co czytałaś z ros. klasyki, ale pewnie gdybyś rzuciła kilka tytułów, byłabym zdziwiona. Gniot to chyba coś innego. <br /><br />Pozdrawiam!Marzena Zarzyckahttps://www.blogger.com/profile/05009667713686913776noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-35623208884401158352012-08-07T23:33:14.651+02:002012-08-07T23:33:14.651+02:00:) Dzięki:) DziękiDiana Bibliofilkahttps://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-79366840813822138412012-08-07T21:53:33.114+02:002012-08-07T21:53:33.114+02:00No to jeszcze lubiącej jesień i wrzos posyłam jede...No to jeszcze lubiącej jesień i wrzos posyłam jeden link, na który pewnie się nie natknęła:<br /><br />http://intervallum.blogspot.com/<br /><br />Tam już bardziej literacko niż szachowo ;).Krzysztof Jopekhttps://www.blogger.com/profile/13233658990569239367noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-49247812319085751452012-08-06T22:22:23.391+02:002012-08-06T22:22:23.391+02:00http://psychologiaiszachy.blogspot.com/2011/02/gui...http://psychologiaiszachy.blogspot.com/2011/02/guillermo-martinez-nieodgadniony.htmlKrzysztof Jopekhttps://www.blogger.com/profile/13233658990569239367noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-48903701111799355572012-08-06T22:19:42.250+02:002012-08-06T22:19:42.250+02:00Droga Bibliofilko - najprawdopodobniej wpisałem &q...Droga Bibliofilko - najprawdopodobniej wpisałem "Vladimir Nabokov z żoną grający w szachy" w google i mi wyskoczyło to gdzieś;) Jak wpiszesz podobnie odnajdziesz źródło. Mam też prośbę, jak już przeczytasz to.. napisz mi czy Ci się podobała książka! A jeśli chciałabyś pozostać ciutkę dłużej w tematyce szachów to polecam (właściwie to nie polecam bo bardzo skrytykowałem) Guliermo Martineza "Nieodgadniony Roderer". Zaraz Ci poślę linka do mojej recenzji z tej książki. <br />Pozdrawiam CiepłoKrzysztof Jopekhttps://www.blogger.com/profile/13233658990569239367noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-32430966734505752422012-08-05T21:56:53.037+02:002012-08-05T21:56:53.037+02:00Szczerze byłam zachwycona Lolitą, więc sięgnę po M...Szczerze byłam zachwycona Lolitą, więc sięgnę po Maszeńkę. <br />świetna recenzja:)Olahttps://www.blogger.com/profile/01583181099956006065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-50235465496092204132012-08-04T22:41:01.881+02:002012-08-04T22:41:01.881+02:00Chyba zacznę od "Lolity", a jak mi się s...Chyba zacznę od "Lolity", a jak mi się spodoba to kto wie?Blueberryhttps://www.blogger.com/profile/18014881045613446137noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-47344912255091145272012-08-04T21:58:49.571+02:002012-08-04T21:58:49.571+02:00Nabokov jest dla mnie mistrzem. Maszeńka bardzo mi...Nabokov jest dla mnie mistrzem. Maszeńka bardzo mi się podobała. Szczerze powiedziawszy nie potrafię powiedzieć czy jest lepsza czy gorsza niż inne. Dostrzegam jedynie barwny styl, realizm magiczny, abstrakcyjność jego utworów.Scarletthttps://www.blogger.com/profile/16288070449671223594noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-76478859366990051712012-08-04T20:33:12.380+02:002012-08-04T20:33:12.380+02:00"Maszeńkę" czytałam w oryginale jeszcze ..."Maszeńkę" czytałam w oryginale jeszcze na studiach... Pamiętam, że musiałam potem wygłosić jakiś koszmarny referat i trochę mi to zakłóca miłe wspomnienia z lektury. Przyznam, że chętnie bym sobie odświeżyła, niekoniecznie w oryginale, wystarczyłby dobry przekład:-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13288597971236265936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-8827009550393631822012-08-04T17:45:31.394+02:002012-08-04T17:45:31.394+02:00Maszeńka to kwintesencja stylu Nabokova. W sumie t...Maszeńka to kwintesencja stylu Nabokova. W sumie to niewiele pamiętam z fabuły, tylko ten język;) Chylę czoła przed przekładem, czytałam "Śmiech w ciemności" w oryginale i robiłam przekład na zajęcia i super trudno oddać ten charakterystyczny rys NabokovaFalkahttps://www.blogger.com/profile/06328658768211040120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-14262609832223014112012-08-04T17:33:46.910+02:002012-08-04T17:33:46.910+02:00Nabokova znam tylko jako autora "Lolity"...Nabokova znam tylko jako autora "Lolity". Inne jego dzieła są mi kompletnie obce, choć obiecuję sobie już od kilku lat, że w końcu przyjrzę się dokładniej jego twórczości. Zawsze jednak odsuwam go na później. To chyba dlatego, że generalnie mi nie po drodze z literaturą rosyjską. Jestem do niej jakoś uprzedzona. Czytałam już dzieła wielu klasyków rosyjskich i większość to dla mnie gnioty. Zupełnie nie rozumiem tej literatury. :( "Lolitę" traktuję jako jeden z nielicznych wyjątków potwierdzających regułę. "Maszeńka" stoi na maminej półce, więc może dam jej w końcu szansę, bo Twoja recenzja mnie dość mocno zachęciła. Zobaczymy... :) Pozdrawiam.Natalia (http://natalia-recenzuje.pl)https://www.blogger.com/profile/03661856382293663354noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-30745927032079830002012-08-04T15:56:40.730+02:002012-08-04T15:56:40.730+02:00Nabokov - wiadomo, klasa sama dla siebie, jeszcze ...Nabokov - wiadomo, klasa sama dla siebie, jeszcze nigdy mnie nie zawiódł :-) - wszystkie jego, książki które wyszły w PIW-owskiej serii Współczesna Proza Światowa (oprócz Maszeńki o oczywiście Lolity także Pnin, Dar, Życie Sebastiana Knigtha) jak najbardziej godne polecenia.Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-88898861647554096552012-08-04T14:29:57.240+02:002012-08-04T14:29:57.240+02:00:) Świetny pomysł z nadawaniem tych imion :) A Nak...:) Świetny pomysł z nadawaniem tych imion :) A Nakokov po tej pozycji bardzo mi się też spodobał :)Diana Bibliofilkahttps://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-48753374006373266362012-08-04T14:27:53.643+02:002012-08-04T14:27:53.643+02:00Czytałam jedynie "Lolitę", inne dopiero ...Czytałam jedynie "Lolitę", inne dopiero mam zamiar. Mnie "Maszeńka" bardzo się podobała i nie była dla mnie taka do końca przewidywalna. A skoro "Maszeńka" to najgorsza jego powieść, to tym bardziej nie mogę się doczekać kolejnych, czeka więc mnie niesamowita uczta czytelnicza :)Diana Bibliofilkahttps://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-57700111916443495352012-08-04T14:02:57.290+02:002012-08-04T14:02:57.290+02:00Bardzo lubię tę książkę Nabokova (uwielbiam jego i...Bardzo lubię tę książkę Nabokova (uwielbiam jego inne książki). Czytałam ją kilka lat temu. Mam ogromny sentyment do wydania PIW. To był jeszcze taki czas kiedy ja z uporem maniaka nadawałam przedmiotom i ubraniom (tym, które lubiłam szczególnie) imion (taki mały fiś hihi). Tak więc miałam torbę skórzaną Lolitę, spodnie sztruksy Humeberty, Humberty, oraz torbę letnią (uszytą przez babcie z obrusa, z bieżnika) Maszeńkę właśnie. Teraz już mi nadawanie imion przeszło:)<br />Pozdrawiam i miłej sobotypapryczkahttps://www.blogger.com/profile/18360555336787950252noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-2674326010388019052012-08-04T11:27:06.576+02:002012-08-04T11:27:06.576+02:00Czuję się permanentnie skuszona. ;)Czuję się permanentnie skuszona. ;)Ewa Książkówkahttps://www.blogger.com/profile/16230486869895150786noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-45759867224253776622012-08-04T08:30:34.439+02:002012-08-04T08:30:34.439+02:00Nabokov się za mną ciągnie i ciągnie, a wciąż nie ...Nabokov się za mną ciągnie i ciągnie, a wciąż nie miałam dość odwagi, by po niego sięgnąć.<br />Całkowicie rozwiałaś moje obawy!Scathachhttps://www.blogger.com/profile/01183237396783308401noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-91717499404394960682012-08-04T08:14:07.538+02:002012-08-04T08:14:07.538+02:00Pięknie napisane, i jak tu nie sięgnąć po Nabokova...Pięknie napisane, i jak tu nie sięgnąć po Nabokova?<br />Pozdrawiam serdecznie!Isadorahttps://www.blogger.com/profile/09137733168737505783noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-6833378771475989862012-08-04T07:47:50.177+02:002012-08-04T07:47:50.177+02:00Nie wiem, jak dobrze znasz Nabokova, ale wyobraź s...Nie wiem, jak dobrze znasz Nabokova, ale wyobraź sobie, że to jedna z gorszych powieści Nabokova. Taka przewidywalna, wyzuta z elementu zaskoczenia. Wolę inne.<br /><br />Pozdrawiam!Marzena Zarzyckahttps://www.blogger.com/profile/05009667713686913776noreply@blogger.com