tag:blogger.com,1999:blog-67703985846524782442024-03-16T08:09:09.967+01:00Gorąca czekolada z cynamonem"Amor librorum sive amor artis" - Umiłowanie ksiąg, czyli umiłowanie sztuki. [W. Łysiak]Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.comBlogger603125tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-58685272782091934952023-05-02T19:32:00.002+02:002023-05-02T19:32:53.083+02:00„Mówcie mi Kasandra” Marcial Gala<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEji_YLb6eIqOaYjFhAXWOIGUtohaiVDsL4gZ_pwZJ-K-GKkYHsi_6j9qITTw-RfbL0xcJ95BTCaYd6NI9dOmDRwEVR7Zu25YiHKXFPb5AllU4domxSSYqfJob66m6mlebQaB70qvb321wcCxCMf-Q6sf024SNUU9-9r297zVb2mQHOyagnNaMKMHE4d8w/s4335/IMG_20230423_133439_731.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4335" data-original-width="3468" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEji_YLb6eIqOaYjFhAXWOIGUtohaiVDsL4gZ_pwZJ-K-GKkYHsi_6j9qITTw-RfbL0xcJ95BTCaYd6NI9dOmDRwEVR7Zu25YiHKXFPb5AllU4domxSSYqfJob66m6mlebQaB70qvb321wcCxCMf-Q6sf024SNUU9-9r297zVb2mQHOyagnNaMKMHE4d8w/s320/IMG_20230423_133439_731.jpg" width="256" /></a></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px;"><span style="color: #444444; font-family: Calibri;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b><br /></b></span></span></div><div style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px;"><span style="color: #444444; font-family: Calibri;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Wydawnictwo: Rebis</b></span></span></div><div><span style="color: #444444; font-family: Calibri; font-size: 16px;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>tytuł oryginału</b></span></span><span style="color: #444444; font-family: Calibri; font-size: 13.3333px; font-weight: 700;">:</span><i><span style="color: #444444; font-family: Calibri; font-size: 16px;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b> </b></span></span><span style="color: #444444; font-family: Calibri;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Llamenme Casandra </b></span></span></i></div><div style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px;"><span style="color: #444444; font-family: Calibri; font-size: 10pt; font-weight: bold;">tłumaczenie</span><span style="color: #444444; font-family: Calibri; font-size: 13.3333px; font-weight: 700;">: </span><b style="color: #444444; font-family: Calibri; font-size: 13.3333px;">Wojciech Charchalis</b></div><div style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px;"><span style="color: #444444; font-family: Calibri; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 25 kwietnia</span><span style="color: #444444; font-family: Calibri; font-size: 10pt; font-weight: bold;"> 2023 r. </span></div><div style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px;"><span style="font-family: Calibri;"><b style="color: #757575; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: twarda</span></span></b></span></div></div><div class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Lora, serif; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;"><span style="font-family: Calibri;">liczba stron: 248</span></span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div></div></div></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; font-family: Lora, serif; font-size: 16px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif" style="text-align: justify;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div></span></div><div style="background-color: white;"><div style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px; text-align: right;"> </div><div style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px;"><br /></div><div style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px; text-align: justify;">Kasandra w mitologii greckiej była córką Priama, siostrą Hektora, królewną trojańską, ukochaną Apollina, obdarowana przez niego mocą widzenia przyszłości. Gdy jednak odrzuciła zaloty boga, ten, rozgoryczony, rzucił na nią klątwę, mszcząc się okrutnie. Nie odebrał jej wprawdzie zdolności wróżbiarskich, ale sprawił, że nikt nie chciał wierzyć w jej przepowiednie (czego wynikiem był m.in. upadek Troi). Po zajęciu miasta przez Achajów została wywieziona do Myken jako branka Agamemnona. Urodziła mu synów-bliźniaków – Teledamosa i Pelopsa. Także i Agamemnon nie wierzył jej przepowiedniom. Kasandra zginęła wraz z nim i dwoma synami w morderstwie popełnionym przez małżonkę Agamemnona Klitajmestrę oraz jej kochanka Ajgistosa (Egista). Postać Kasandry była często wykorzystywana w kulturze (literatura, muzyka, sztuki plastyczne). Często pojawia się też motyw zwany kompleksem Kasandry. To zjawisko, w którym uzasadnione obawy i ostrzeżenia są ignorowane lub uważane za nieprawdziwe. </div><div style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px; text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div>Marcial Gala jest kubańskim powieściopisarzem, poetą i architektem. W swoich książkach zajmuje się wpływem osób czarnoskórych na kształt współczesnej Kuby. A to niewielkie państwo na przestrzeni dziejów zawsze rozpalało wyobraźnię na różnych kontynentach. A Kuba to nie tylko czarni ludzie, ale czarni Kubańczycy znaleźli się na wsypie głownie przywiezieni z Afryki na hiszpańskich i portugalskich statkach niewolniczych. Fakt ten nie pozostaje bez wpływu na sytuację czarnych na Kubie po dziś dzień - żyją tam bowiem dawni niewolnicy i ich właściciele. </div><div><br /></div><div>Zatem Marcial Gala przenosi czytelnika do przełomu lat 70. i 80. malując tym samym bardzo barwny pejzaż Kuby. Autor nie skupia się tu tylko na ustroju politycznym, czy relacjach w społeczeństwie, lecz sięga również do warstwy dźwiękowej tego okresu. Przywołuje najpopularniejsze przeboje muzyczne, przytacza cytaty - dobrze znane każdemu Kubańczykowi. Dodatkowo pojawia się mnóstwo nawiązań do literatury i filmów.</div><div><br /></div><div>Główny bohater to 'biały blondyn z niebieskimi oczami, ideał czystości rasowej'. Poznajemy go jako dziesięcioletniego chłopca, który zna już swój los. Wie, kiedy umrze, jak Kasandra. Raul mieszka w Cienfuegos z rodzicami i bratem. Różni się znacząco od swoich rówieśników - jest inteligentny, dużo czyta, uwielbia poezję i powieści rosyjskich pisarzy. Dodatkowo dramat Rauliego polega na tym, że urodził się w niewłaściwym ciele, że utkwił w pułapce między greckimi bogami a rewolucją, że umrze w wielu osiemnastu lat jako żołnierz podczas interwencji kubańskiej w Angoli, że nie może nic na to poradzić, bo to jego przeznaczenie. </div><div><br /></div><div>Od samego początku jest to bardzo smutna historia. Opowieść o chłopcu, potem mężczyźnie, który nigdzie nie pasuje i nie może znaleźć sobie miejsca. Zmaga się ze swoją innością, ogromną wrażliwością, kobiecą urodą, ale przyjmuje los, takim jaki jest. Nie narzeka, nic nie krytykuje, nie odgraża się, mimo że jest przedmiotem szyderstw i drwin. Z drugiej strony jest bardzo bierny, nie informuje nikogo o niebezpieczeństwach, choć wie, że ktoś zaraz może stracić życie. Nie stara się odwrócić przeznaczenia ani go oszukać.</div><div><br /></div><div>„Mówcie mi Kasandra” to gorzki zapis trudnych czasów, w jakich przyszło żyć dorastającemu bohaterowi, rozdartemu wewnętrznie swoją transpłciowością. Przemoc, mizoginia, homofobia, brutalność życia małej kubańskiej prowincji, niedostatek, bieda, rasizm, w końcu wykorzystywanie seksualne, ot obraz Kuby lat 70. i 80. Jak dowiadujemy się z posłowia, książka jest swojego rodzaju hołdem złożonym innemu wielkiemu kubańskiemu pisarzowi, który za swoją homoseksualną orientację był więziony i prześladowany. </div><div><br /></div><div>Bardzo smutna, choć piękna była to historia, napisana wysmakowaną prozą, która jest zapisem ludzkiej niedoli, ale daje również nadzieję, że opisane w niej czasy, nigdy nie powrócą. </div><div><br /></div><div><div style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px;"><span style="background-color: #eeeeee; color: #444444; font-family: cambria; font-size: xx-small; line-height: 12.6px;">Książkę otrzymałam od</span><a href="https://www.rebis.com.pl/" style="background: rgb(238, 238, 238); color: #00818b; font-family: Cambria; font-size: xx-small; line-height: 12.6px; text-decoration-line: none;"> Wydawnictwa Rebis</a><span style="background-color: #eeeeee; color: #444444; font-family: cambria; font-size: xx-small; line-height: 12.6px;"> za co bardzo dziękuję.</span></div><div style="font-family: Lora, serif; font-size: 16px; text-align: left;"><br /></div></div></div></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-23846668361901382002023-01-29T20:40:00.000+01:002023-01-29T20:40:32.342+01:00„Mroczne miejsca” Greta Drawska<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS1UOc51JenS7CwFYMtlKluifyddle8CgUCtxVvrHzoxkeSqPNB-lwwoARmcVMIQzMYYEDi3vl2C6ylzyjRB1mYYQFdm3tvIs5MgN1I3Ow_GnqQUdYKqyxhBzA4XglNxzb4QzDfeBVi8RXVfjnWdBGbWTaEjvpPnHNE-yx-rq0oam6dikyqqn4rEGaDA/s1079/327637366_547423234012353_3416372129897911913_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="995" data-original-width="1079" height="295" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS1UOc51JenS7CwFYMtlKluifyddle8CgUCtxVvrHzoxkeSqPNB-lwwoARmcVMIQzMYYEDi3vl2C6ylzyjRB1mYYQFdm3tvIs5MgN1I3Ow_GnqQUdYKqyxhBzA4XglNxzb4QzDfeBVi8RXVfjnWdBGbWTaEjvpPnHNE-yx-rq0oam6dikyqqn4rEGaDA/s320/327637366_547423234012353_3416372129897911913_n.jpg" width="320" /></a></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; font-family: Lora, serif; font-size: 16px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div><span style="color: #444444; font-family: Calibri;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b><br /></b></span></span></div><div><span style="color: #444444; font-family: Calibri;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Wydawnictwo: Prószyński i S-ka</b></span></span></div><div style="font-size: 15px;"><span style="font-family: Calibri;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 23 stycznia</span><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;"> 2023 r. </span></span></div><div><span style="font-family: Calibri;"><b style="color: #757575; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: broszura klejona </span></span></b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>ze skrzydełkami</b></span></span></span></div></div><div class="MsoNormal" style="color: #757575; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;"><span style="font-family: Calibri;">liczba stron: 336</span></span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div></div></div></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; font-family: Lora, serif; font-size: 16px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif" style="text-align: justify;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div></span></div><div style="background-color: white;"><div><span style="color: red; font-family: Lora, serif;"><i><b><br /></b></i></span></div><div style="text-align: right;"><span style="color: red; font-family: Lora, serif; font-size: x-small;"><i><b>Czerwony neon grający na deszczu,</b></i></span></div><div style="text-align: right;"><span style="color: red; font-family: Lora, serif; font-size: x-small;"><i><b>a ty mówisz że nasza gęsta, młoda krew tonie w błocie.</b></i></span></div><div style="text-align: right;"><span style="color: red; font-family: Lora, serif; font-size: x-small;"><i><b>Nawet kiedy próbuję, wiem, że to kłamstwo,</b></i></span></div><div style="text-align: right;"><span style="color: red; font-family: Lora, serif; font-size: x-small;"><i><b>dlatego, że ty wiesz, że ja wiem. </b></i></span></div><div style="text-align: right;"><span style="font-family: Lora, serif;"><span style="font-size: x-small;"><i><b><span style="color: red;">Nigdy nie wracamy do domu</span></b></i>*. </span> </span></div><div><span style="font-family: Lora, serif;"> <span style="font-size: x-small;">Molly Nilsson - <i>We're never coming home</i></span></span></div><div><span style="font-family: Lora, serif;"><span style="font-size: x-small;"><i><br /></i></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Lora, serif;">Kitsune to japońskie lisy. W mitologii tego kraju przedstawiane są jako istoty rozumne i posiadające magiczne zdolności, które zwiększają się wraz z wiekiem i zdobytą wiedzą. Przede wszystkim mają one zdolność przyjmowania ludzkiej postaci. Niektóre legendy opisują<i> kitsune </i>wykorzystujące te zdolności do oszukiwania i omamiania. Inne historie ukazują je jako wiernych, opiekunów, przyjaciół, kochanków i żony.<i> Kitsune</i> można podzielić na dwa typy: <i>yako</i> (dzikie lisy) oraz <i>zenko</i> (dobre lisy). Te dwa motywy lisów są obecne w najnowszej powieści Grety Drawskiej "Mroczne miejsca".</span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Najpierw jednak poznajemy dwie bohaterki: Annę i Rebekę. I już od samego początku dwie kobiety mają mroczne tajemnice, które nie mogą wyjść na jaw. Jedna ukrywa traumy z przeszłości, a druga oszukuje, aby omotać całą rodzinę. Anna, kiedy spotyka starszą od siebie Rebekę, ma wrażenie, że to początek inspirującej przyjaźni. To dla niej szczególny moment także dlatego, że ponownie spodziewa się dziecka i wie, że nikt nie zrozumie jej lepiej niż druga kobieta. Nowa znajoma zastępuje jej długo wyczekiwaną przyjaciółkę. Natomiast Rebeka angażuje się w remont Lisiej Chaty i coraz bardziej zbliża się do Anny i jej bliskich. Jedynie przyszły mąż Anny zaczyna mieć wątpliwość. Dziwnym trafem wszystko zaczyna układać się po ich myśli. Rebeka okazuje się wspaniałym architektem wnętrz z mnóstwem znajomości. Nagle inni zleceniodawcy Rebeki rezygnują z okazyjnych materiałów budowlanych, bardzo drogich i ekskluzywnych. A wszystko po przystępnych cenach trafia do Lisiej Chaty. Atmosfera się zagęszcza, gdy Anna zaczyna mieć poczucie, że jest nieustannie obserwowana, a tajemnice z przeszłości koniecznie chcą wyjść na jaw.</div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Lora, serif;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;">Jest to przyzwoicie napisany thriller, szybko się go czyta. Bohaterki mają dobrze zarysowane profile psychologiczne, choć na końcu zbytnio przerysowane są niektóre cechy np. za wszelką cenę udawadnianie prawości charakteru obu kobiet. Zresztą samo zakończenie, choć zaskakujące, jest przekombinowane. A to sprawia, że po dwóch dniach o tej książce się zapomina. Nawet piszą recenzję parę dni po - musiałam na nowo przewertować strony, żeby przypomnieć sobie fabułę.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Mimo to, polecam, książka na dwa wieczory lub jeden długi. Historia w sumie wciąga od początku, a czytelnik nie domyśla się zakończenia. Duży plus też za kreację dziewczynek: 5-letniej Hani i 12-letniej Matyldy oraz za dygresje związane z filmami i literaturą.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Zenko <span style="font-family: Lora, serif;">(dobre lisy ukazane są często </span>jako wierni opiekunowie, przyjaciele czy kochankowie. Czasami uznawano je za bóstwa pożywienia, plonów, gór i szczęścia. Ich wizerunki są bardzo popularne w japońskiej kulturze, w przedmiotach codziennego użytku, np. na koszulkach, czy kafelkach. Zatem, jeśli wierzyć legendzie japońskie, złoty lis z wieloma ogonami ukazany na muralowej tapecie może być opiekunem domu, a jego domownicy będą żyć w szczęściu i zgodzie. Być może tak, jak bohaterowie powieści Grety Drawskiej?</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="color: #666666; font-family: Lora, serif; font-size: x-small;">za książkę dziękuję</span><span style="font-family: Lora, serif; font-size: x-small;"> </span><a href="https://www.proszynski.pl/Poryw-p-36322-.html" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; color: #bf8b38; font-family: Lora, serif; font-size: x-small; text-decoration-line: none;">Wydawnictwu Prószyński i S-ka</a></div><div><span style="font-family: Lora, serif;"><br /></span></div><div><span style="font-family: Lora, serif; font-size: x-small;">*Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,molly_nilsson,we_re_never_coming_home.html</span></div></div><br style="background-color: white; font-family: Lora, serif; font-size: 16px;" /><div style="background-color: white; font-family: Lora, serif; font-size: 16px; text-align: justify;"><br /></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-80198338894709121582023-01-03T17:37:00.004+01:002023-01-03T18:06:33.670+01:00TOP 2022. Najlepsze książki wydane w 2022 roku<p> Poniżej mój subiektywny ranking książek. Pod uwagę biorę książki wydane w roku 2022. </p><div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiybeCDg12e2IeagFNf7MfP6SrMax17QRvYdhMtmlDbLwmqu-vON3NJfnFnc06H0sbDd6w3dk6KTd8hQecIEjWmhNDzM2UoXR47MrIG5eKEXYwa_Fx5HoX3H7vEGiaCZK1S7N5Frf7_D6v98gDnUAJcE8v6S1mU9qxkEzezilvDsw0NmoC6dhpja3HCQg/s4624/20230103_163743.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4624" data-original-width="3468" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiybeCDg12e2IeagFNf7MfP6SrMax17QRvYdhMtmlDbLwmqu-vON3NJfnFnc06H0sbDd6w3dk6KTd8hQecIEjWmhNDzM2UoXR47MrIG5eKEXYwa_Fx5HoX3H7vEGiaCZK1S7N5Frf7_D6v98gDnUAJcE8v6S1mU9qxkEzezilvDsw0NmoC6dhpja3HCQg/s320/20230103_163743.jpg" width="240" /></a></div><p><b><span style="color: #38761d; font-size: medium;">1. </span></b><span style="color: #38761d; font-size: medium;"><b>„</b></span><b><span style="color: #38761d; font-size: medium;">Słońca bez końca. Biografia Kory</span></b><span style="color: #38761d; font-size: medium;"><b>”</b></span><b><span style="color: #38761d; font-size: medium;"> Beata Biały, Wydawnictwo Rebis</span></b></p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #ffa400;"><b>Kora była poetką, malarką, osobowością. Była i miłością, i złością, i tęsknotą. Kora była wszystkim. Charyzmatyczna i nietuzinkowa. Niedająca się zaszufladkować. Wzbudzająca skrajne emocje. Ikoniczna. </b></span></p><p style="text-align: justify;">Bardzo emocjonalna biografia. Beata Biały z uwagą i czułością składa portret Kory z setek puzzli. Z rozmów z jej bliskimi, przyjaciółmi kreśli wyjątkowy obraz kobiety. Na moją ocenę miało na pewno wpływ moje zamiłowanie do twórczości Kory.</p><p><span style="color: #2b00fe;"><span style="font-size: medium;"><b>2. <a href="http://www.recenzje-bibliofilki.com/2022/12/ukraincy-piotr-zychowicz.html"> „Ukraińcy” Piotr Zychowicz</a> </b></span><b><span style="font-size: medium;">Wydawnictwo Rebis</span></b></span></p><p style="text-align: justify;">Książka „Ukraińcy” niczego nie pomija i niczego nie przemilcza. Ukazuje obie strony medalu. I jak pan Zychowicz stwierdza, że pewnie nie spodoba się ani ukrainofobom, ani ukrainofilom. Nie ma tu upiększeń i brązownictwa. Napisana bardzo emocjonalnie, ale rozpatrująca różne punkty widzenia. </p><p><b><span style="color: red; font-size: medium;">3. „Adam” Cezary Harasimowicz, Wydawnictwo Lira</span></b></p><p style="text-align: justify;">Kolejna biografia, ale napisana z nietypowej perspektywy. Autor zabiera nas w charyzmatyczną i porywającą opowieść o człowieku-poecie, wędrowcy, patriocie, kochanku. O mężczyźnie o gorącym sercu i pełnej namiętności duszy, że nie przenikniesz ani czuciem, ani wiarą, ni szkiełkiem, ni okiem kto pomaga opowiedzieć autorowi ową historię życia wieszcza. </p><p style="text-align: justify;"><br /></p><p style="text-align: justify;"><b style="text-align: left;"><span style="color: #2b00fe;">4. „Sztuka świadomego życia” Nathaniel Branden, Wydawnictwo Feeria</span></b></p><p style="text-align: justify;"><span style="text-align: left;">Taka cudowna podróż, podczas której można zrobić mnóstwo notatek i wybrać sobie inspirujące cytaty. Jest to książka o samoświadomym życiu, np. świadome relacje, świadome rodzicielstwo, świadoma praca, świadomość swojego ciało. Jest tu dużo ćwiczeń jak zwiększyć poziom swojej świadomości. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="text-align: left;"><br /></span></p><p><span style="color: #ff00fe;"><b>5. </b><b>„</b><b>Zaburzony umysł. Co nietypowe mózgi mówią o nas samych”, Eric R. Kandel </b></span></p><p style="text-align: justify;">Książka opisuje różne choroby związane z mózgiem. Do tego bardzo przystępnie napisana. Autyzm, depresja, choroba afektywna dwubiegunowa, schizofrenia, nałogi, tożsamość płciowa... Wszystko opisane przez pryzmat tego, co dzieje się z naszymi połączeniami nerwowymi w mózgu, ale i o wpływie genów i środowiska możemy poczytać.</p><p style="text-align: justify;"><br /></p><p><span style="color: #2b00fe;"><b>6. „Smak trucizny” Neil Bradbury, </b><b style="text-align: justify;">Wydawnictwo Rebis</b></span></p><p style="text-align: justify;">Autor opisuje 11 najbardziej śmiertelnych trucizn i historie morderców, którzy ich użyli. Jest świetnie napisana. Oprócz ciekawych historii przedstawiony jest również mechanizm działania substancji w ludzkim organizmie, co jest ogromnym autem książki.</p><p> </p><p style="text-align: justify;"><span style="color: #ff00fe;"><b>7. „Kobiety, które starają się za bardzo</b><span style="text-align: justify;">”</span><b> Sylwia Sitkowska, Katarzyna Troszczyńska, </b><b>Rebis</b></span></p><p style="text-align: justify;">To kolejna książka pani Sylwii, którą przeczytałam. Sylwia Sitkowska jest psycholożką i psychoterapeutką, która bardzo dobrze ukazuje poprzez różne przykłady ze swoich terapii, jak bardzo przyjmujemy na siebie zbyt wielki bagaż obowiązków, bo uważamy, że tego oczekuje od nas rodzina, przyjaciele, pracodawca i ogólnie społeczeństwo. Związki, macierzyństwo, pieniądze, praca zawodowa, przyjaźnie, wygląd - to są obszary, w których kobiety starają się za bardzo. Książka, która daje wiele do myślenia.</p><p style="text-align: justify;"><br /></p><p><b><span style="color: #2b00fe;">8. „Mózg chce więcej. Dopamina” Daniel Z.Lieberman, Michael E. Long, Wydawnictwo Rebis</span></b></p><p style="text-align: justify;">Dopamina podsyca nasze pragnienia, rozpala wyobraźnię, jest ona błogosławieństwem i przekleństwem,. stanowi motywację i nagrodę. Kryje w sobie całą opowieść o zachowaniach człowieka. A zrozumienie jej okazuje się kluczem do wyjaśnienia aktywności ludzkiej w wielu obszarach - tworzenia dzieł sztuki, literatury, muzyki; pogoni za sukcesem; odkrywania nowych światów; rozmyślań o Bogu, ale też popadania w uzależnienia, czy zakochiwanie się. Uważam, że tę książkę powinien przeczytać każdy młody człowiek, zanim skończy 25 lat. Mniej więcej wtedy mózg jest już na tyle rozwinięty, że można mówić o hamulcach blokujących nasze działania. </p><p style="text-align: justify;"><br /></p><p style="text-align: justify;"><b style="text-align: left;"><span style="color: #ff00fe;">9. „Córka prezydenta Bill Clinton, James Patterson, Wydawnictwo Rebis</span></b></p><p style="text-align: justify;">Świetna powieść sensacyjna w iście amerykańskim stylu. Zresztą patrząc na nazwiska, można było się tego spodziewać. Książka wciąga od początku. Mimo, że wszystkie zwroty akcji i ważniejsze momenty są przewidywalne i można domyślać się biegu zdarzeń, to amerykański rozmach robi wrażenie. Poza tym zaskoczyło mnie, że były prezydent realizuje się jako pisarz. Choć pewnie z mniejszym zakresie niż Patterson, to poznawanie Białego Domu z perspektywy byłego mieszkańca, to kolejny atut powieści. </p><p><b><span style="color: #2b00fe;"><br /></span></b></p><p><b><span style="color: #2b00fe;">10. „Czarodziej” Colm Tóibín, Wydawnictwo Rebis</span></b></p><p style="text-align: justify;">Zachwyca tu nie tylko język Toibina i tłumaczenie Kozłowskiego, ale również skomplikowana fabuła, która świetnie wpisuje się w całe życie Thomasa Manna i jego rodziny. Mann jawi się jako postać dość wycofana, flegmatyczna, równocześnie o przebogatym życiu wewnętrznym, otoczona dość ekscentrycznymi ludźmi - bez których nie może istnieć. Niektóre wątki są ubarwione, ale w końcu to biografia fabularyzowana. </p><p><br /></p><div><br /></div><div><br /></div><div><br /></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-44783065524715605522022-12-04T17:23:00.000+01:002022-12-04T17:23:16.890+01:00„Ukraińcy” Piotr Zychowicz<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQM9qlxdYF4YDguOr38jDRgS_fkuIRt8ykpJqpNqHEKqaPSqIYEppvFh10zoZXU1fyy8uQyTtVVcac7uBb05PUsOyV7FVCP08NlxA3fUBOZPxat_wL2Zyjg6PUGcN99HQ68AbQR2iwVan0GPFq2ulcdLDZnNToAntbdyxXRp0CUKHUE-dNJZ2sCsZxVg/s1349/Screenshot_20221204_143538_Instagram.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1349" data-original-width="1072" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQM9qlxdYF4YDguOr38jDRgS_fkuIRt8ykpJqpNqHEKqaPSqIYEppvFh10zoZXU1fyy8uQyTtVVcac7uBb05PUsOyV7FVCP08NlxA3fUBOZPxat_wL2Zyjg6PUGcN99HQ68AbQR2iwVan0GPFq2ulcdLDZnNToAntbdyxXRp0CUKHUE-dNJZ2sCsZxVg/s320/Screenshot_20221204_143538_Instagram.jpg" width="254" /></a></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div><span style="color: #444444; font-family: Calibri;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b><br /></b></span></span></div><div><span style="color: #444444; font-family: Calibri;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Wydawnictwo: Rebis</b></span></span></div><div style="font-size: 15px;"><span style="font-family: Calibri;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 22 </span><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">listopada 2022 r. </span></span></div><div><span style="font-family: Calibri;"><b style="color: #757575; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: broszura klejona </span></span></b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>ze skrzydełkami</b></span></span></span></div></div><div class="MsoNormal" style="color: #757575; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;"><span style="font-family: Calibri;">liczba stron: 436</span></span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div></div></div></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif" style="text-align: justify;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div></span></div><div><br /></div><br style="background-color: white; font-family: Lora, serif; font-size: 16px;" /><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white; font-family: Lora, serif;">Książka </span><span style="background-color: white; font-family: georgia;">„</span><span style="background-color: white; font-family: Lora, serif;">Ukraińcy to szósty tom cyklu </span><span style="background-color: white; font-family: georgia;">„o</span><span style="background-color: white; font-family: Lora, serif;">powieści niepoprawnych politycznie</span><span style="text-align: left;"><span style="font-family: Lora, serif;">”</span></span><span style="background-color: white; font-family: Lora, serif;">. Część artykułów pan Piotr publikował w rozmaitych pismach, ale większość tekstu powstała specjalnie na potrzeby tej książki. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Lora, serif;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Lora, serif;">W tym momencie Ukraina toczy jeszcze heroiczną walkę z rosyjskim agresorem. Większość Polaków trzyma kciuki za Ukraińców, choć nastroje są różne, to jest teraz pewna szansa. <span style="color: #2b00fe;"><b>„Stosunki polityczne między obydwoma państwami są perfekcyjne - łączy nas wspólnota interesów i zagrożeń. To samo dotyczy społeczeństw. Ukraina nigdy nie była tak popularna w Polsce jak obecnie. I odwrotnie - Polska nigdy nie była tak popularna na Ukrainie. Wygląda na to, że jednym ze skutków polityki Władimira Putina będzie pojednanie między naszymi narodami. Polacy i Ukraińcy coraz lepiej się poznają. W naszym kraju mieszka i pracuje około 4 milionów Ukraińców. Oznacza to, że co dziesiąty mieszkaniec Polski jest tej narodowości. Czyli Ukraińców w III Rzeczypospolitej jest niewiele mniej niż przed wojną. (…) Jedyną rzeczą, która obecnie dzieli Polaków i Ukraińców, jest historia. Ale tak być nie musi”.</b></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Lora, serif;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Lora, serif;">Książka „Ukraińcy” niczego nie pomija i niczego nie przemilcza. Ukazuje obie strony medalu. I jak pan Zychowicz stwierdza, że pewnie nie spodoba się ani ukrainofobom, ani ukrainofilom. Nie ma tu upiększeń i brązownictwa.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Lora, serif;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Lora, serif;">Całość podzielona jest na 6 części (Rozmowy o Ukraińcach, Rzeczpospolita Trojga Narodów, Zagłada ziemiańskiej Arkadii, Wielki Głód i wielka głupota, Okupanci i terroryści, Wojna, ludobójstwo, komunizm). I jak tytuły tych obszernych rozdziałów sugerują, mamy tu przekrój stosunków polsko-ukraińskich na przestrzeni wieków. Nie zabrakło tu – jak to u pana Zychowicza bywa – wstawek alternatywnych, czyli co by było, gdy jednak, zarówno Polska, jak i Ukraina pewnych szans by nie zaprzepaściła. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Lora, serif;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Lora, serif;">Bardzo podobały mi się fragmenty o fenomenie Kozaczyzny, o wiktorii chocimskiej, o monumentalnych płacach, niemych świadkach dziejów Rzeczypospolitej, o tym jak niszczone zostały bezcenne kolekcje dzieł sztuki. Choć wiadomo – czytane z bólem serca.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Lora, serif;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Lora, serif;">Wiem, że pan Zychowicz ma wielu krytyków, że zarzuca mu się przede wszystkim to, że jest "mądry po szkodzie", że pewnych rzeczy polscy politycy, czy przywódcy nie mogli wiedzieć. Zychowicz odbija tu im piłeczkę, że można było przewidzieć i podaje liczne dowody na poparcie swoich tez. Niektórzy zarzucają też historykowi górnolotne wyobrażenia o Polsce, takiej od morza do morza, że taka potężna Rzeczpospolita byłaby możliwa. Pan Zychowicz nie ukrywa, że serce mu się kraje, ale pewne szanse Polska straciła, a mogła wykorzystać to inaczej.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Lora, serif;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Lora, serif;">Książka „Ukraińcy” jest napisana bardzo emocjonalnie. Szczególnie teksty odnoszące się do wydarzeń siedemnastowiecznych są trochę w Sienkiewiczowskim stylu, nostalgiczne jak w "Ogniem i mieczem". Dużo serca wkłada pan Zychowicz też w rozdziały o Wołyniu (zresztą napisał o tym inną książkę <a href="http://www.recenzje-bibliofilki.com/2019/07/woyn-zdradzony-czyli-jak-dowodztwo-ak.html" target="_blank">"Wołyń zdradzony'</a>). Całość publikacji wzbogaca ciekawa i liczna dokumentacja fotograficzna.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: Lora, serif;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;">Zgadzam się również z autorem, że błędy i porażki historii nie powinny być zamiatane pod dywan, że nadszedł najlepszy moment, żeby podjąć spokojną, merytoryczną dyskusję nad wspólną tragiczną przeszłością. Chodzi o to, aby wyciągnąć wnioski i nie powtórzyć błędów. Może to być czas nadziei na przełamanie fatum przeszłości.</div><div><div style="text-align: justify;"><div><br /></div><div><br /></div><div><div style="background-color: white; font-family: Lora, serif; font-size: 16px;"><span style="background-color: #eeeeee; color: #444444; font-family: cambria; font-size: xx-small; line-height: 12.6px;">Książkę otrzymałam od</span><a href="https://www.rebis.com.pl/" style="background: rgb(238, 238, 238); color: #00818b; font-family: Cambria; font-size: xx-small; line-height: 12.6px; text-decoration-line: none;"> Wydawnictwa Rebis</a><span style="background-color: #eeeeee; color: #444444; font-family: cambria; font-size: xx-small; line-height: 12.6px;"> za co bardzo dziękuję.</span></div><div style="background-color: white; font-family: Lora, serif; font-size: 16px; text-align: left;"><br /></div></div></div><div><div></div></div></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-36735750497086932862022-02-10T12:26:00.012+01:002022-02-10T12:43:05.270+01:00„Odbuduj bliskość w związku” Sylwia Sitkowska<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhUa8R7-3tUwRmJv4o_WOxZ5s1fSqqGg9KBYTnXjVvBdMLm80djwGDEvhkSvo4pYSKiwdg555SuJhe1Vg1klyoLY7UYvXAdyv4blJRMwuggoP7jJ4Pcl0yawWIzr8f4EWbUMhs276paQode5ZtJA6mBc3vigQMMYQlR56VOqBNkPsdz-4kcpsdg4mDz_Q=s842" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="842" data-original-width="675" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhUa8R7-3tUwRmJv4o_WOxZ5s1fSqqGg9KBYTnXjVvBdMLm80djwGDEvhkSvo4pYSKiwdg555SuJhe1Vg1klyoLY7UYvXAdyv4blJRMwuggoP7jJ4Pcl0yawWIzr8f4EWbUMhs276paQode5ZtJA6mBc3vigQMMYQlR56VOqBNkPsdz-4kcpsdg4mDz_Q=s320" width="257" /></a></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div style="font-family: Cambria; font-size: 15.4px;"><b><br /></b></div><div style="font-family: Cambria; font-size: 15.4px;"><b>Wydawnictwo<span style="font-family: cambria, serif; font-size: 13.3333px;"><span style="color: #444444;">: </span></span>Rebis</b></div><div style="font-family: Cambria; font-size: 15.4px;"><span style="font-family: cambria, serif; font-size: 10pt;"><b><span style="color: #444444;">data wydania: 8 lutego </span></b></span><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>2022</b></span></span><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 10pt;"><span style="color: #444444;">r. </span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; font-family: Lora, serif; font-size: 16px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif; font-size: 10pt;"><b><span style="color: #444444;">oprawa: </span></b></span><span style="background-color: transparent; font-size: 13.3333px;"><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><b>broszura klejona ze skrzydełkami</b></span></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; font-family: Lora, serif; font-size: 16px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif; font-size: 10pt;"><b><span style="color: #444444;">liczba stron: 336</span></b></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; font-family: Lora, serif; font-size: 16px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif; font-size: 10pt;"><b><span style="color: #444444;"><br /></span></b></span></div><div style="background-color: white; font-family: Lora, serif; font-size: 16px;"><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b><br /></b></span></span></div><div style="background-color: white; font-size: 16px;"><div style="font-family: Lora, serif;"><br /></div><div style="font-family: Lora, serif;"><br /></div><div style="font-family: Lora, serif;"><br /></div><div>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="color: black; font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Sylwia Sitkowska -
psycholożka i psychoterapeutka swoją najnowszą książkę dedykuje parom, które
chcą poprawić jakość swojego związku, które chcą pracować nad swoim związkiem
samodzielnie albo razem z partnerem. Program, który proponuje psycholożka został
stworzony w taki sposób, żeby można było pracować z nim samodzielnie albo w
parze. Pani Sitkowska od kilkunastu lat pomaga parom pokonywać kryzysy, a tutaj
zawarła szereg różnego rodzaju ćwiczeń, porad, sugestii.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="color: black; font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Książka jest podzielona
na trzy części. Pierwsza część to garść teorii na temat miłości i rodzajach związków.
Pojawiają się również testy np. na temat kondycji danego związku, czy celu, jaki
chcemy osiągnąć scalając więzi. Autorka zwraca tu uwagę na zachowania, których należy się wystrzegać
(krytyka, pogarda, postawa obronna, mur obojętności) oraz na te, które warto pielęgnować
(ciekawość, podziw, zwracanie się ku sobie, kompromisy).</span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;"><span style="color: black; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Kolejna część to odkrywanie
siebie w relacjach, czyli dlaczego tworzymy takie, a nie inne związki i co (lub
kto) na to wpływa. Celem jest zwiększenie naszej świadomości. </span><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><span style="color: #0b5394;"><b>„Wiele mówi się o
tym, jak silny wpływ na dorosłość ma dzieciństwo oraz to, jak byliśmy w tamtym
okresie traktowani przez najbliższych. Zastanawiając się nad własnym życiem,
często pomijamy natomiast inne ważne zagadnienie – to, jaką parą byli nasi
rodzice i jak obserwowanie tego pierwszego, modelowego związku, tego, jak
rodzice traktowali siebie wzajemnie, wpłynęło na nas: na nasze wybory,
zachowanie, emocjonalność i związki, jakie sami tworzymy”. </b></span></span><span style="font-size: 12pt;">Może to być okrutne na
początku, ale można to przepracować. Wiele do myślenia daje też rozdział o (fałszywych)
przekonaniach na temat związków oraz o tak zwanych zniekształceniach
poznawczych, które często są powodem nieporozumień.</span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;"><span style="color: black; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">W trzeciej części mamy
zestaw prostych technik prowadzących do zmian. W każdym tygodniu można
dopracować zasady dobrego związku. Wszystko skonstruowane jest tak, że można czytać
i wykonywać ćwiczenia zgodnie z kolejnością zaproponowaną przez autorkę, ale
też pomijać niektóre rozdziały i korzystać jedynie z tych, które są dla nas interesujące.
Dodatkowo pojawia się rozdział na temat seksu w związku o średnim stażu.
Napisała go </span><span style="font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><span style="color: #e06666;">Ameera <a name="_Hlk95387792">Ibrahim</a></span> - psycholożka, seksuolożka
oraz psychoterapeutka. Pani Ibrahim w swojej pracy kładzie duży nacisk na
zrozumienie oraz analizę zgłaszanego problemu, a metody dostosowuje
indywidualnie do potrzeb klienta. Chętnie pomaga w zrozumieniu własnej
seksualność, a także w przezwyciężaniu frustracji związanych z tą ważną sferą
życia. Oprócz konsultacji i terapii indywidualnej, prowadzi też terapię dla
par. Zatem to świetne uzupełnienie tej książki.</span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="font-family: georgia;"><span style="color: black; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">To, co najbardziej
podobało mi się w tych ćwiczeniach to to, że można je wykorzystać w wielu innych
sytuacjach życiowych, nie tylko w ratowaniu związku. </span><span style="font-size: 12pt;">Niektóre z tych praktyk śmiało
można stosować w codziennych rozmowach z dziećmi, ze znajomymi, z rodzicami. Z pewnością osobiście przydadzą mi się w pracy z młodzieżą w szkole. Bardzo podobał mi
się „kwestionariusz diagnozy złości”, </span><span style="font-size: 12pt;">„mój
wkład w konflikt” lub „zwroty naprawcze”. Wszystko to będzie bardzo pomocne w mojej
pracy.</span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="color: black; font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Czytając całość, od
początku ma się wrażenie, że autorka jest specjalistką w swojej dziedzinie. Ma
dużą wiedzę merytoryczną i przemyca ją tu w bardzo przystępnej formie. Widać
też, że pani Sitkowska na duże doświadczenie terapeutyczne, świetnie wyciąga wnioski,
diagnozuje, stara się dociec przyczyn pewnych zachowań. Polecam gorąco.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black; font-family: georgia; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p> </o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; font-family: Lora, serif; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="background-color: #eeeeee; color: #444444; font-family: cambria; font-size: xx-small;">Książkę otrzymałam od</span><a href="https://www.rebis.com.pl/" style="background: rgb(238, 238, 238); color: #00818b; font-family: Cambria; font-size: x-small; text-decoration-line: none;"> Wydawnictwa Rebis</a><span style="background-color: #eeeeee; color: #444444; font-family: cambria; font-size: xx-small;"> za co bardzo dziękuję.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; font-family: Lora, serif; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><b><a href="http://www.recenzje-bibliofilki.com/search/label/Sitkowska%20Sylwia">Sylwia Sitkowska - inne książki</a><br /></b></p><p class="MsoNormal" style="background: white; font-family: Lora, serif; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: black; font-family: Lora; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><a href="https://draft.blogger.com/u/1/blog/post/edit/6770398584652478244/3673575049708693286"><span style="color: blue;">kursy Blisko siebie</span></a><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; font-family: Lora, serif; line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="color: black; font-family: Lora; font-size: 12pt; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p> </o:p></span></p><br /></div></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-29513555170716199082022-01-23T17:27:00.001+01:002022-02-09T11:48:23.402+01:00 „Morderstwa w Suffolk” Anthony Horowitz<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj9-wVhd0r03lNqB-3xZA9ZvUi15da8xZAlBhLAgVMCZ9PzsrgTWaiSL0eUmPsPiGtyM2uK51As0Epfldirsms8QpK6MECgpKyuD5rno12Ht2kxYSRKVTLo9uR5Nq59bfGNWSXmS3d-E4uLteHfelDJyEgk-qiwzHFhI8Nky-tXwGGusXYlJ8OqhoL3Xw=s3648" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3648" data-original-width="2736" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj9-wVhd0r03lNqB-3xZA9ZvUi15da8xZAlBhLAgVMCZ9PzsrgTWaiSL0eUmPsPiGtyM2uK51As0Epfldirsms8QpK6MECgpKyuD5rno12Ht2kxYSRKVTLo9uR5Nq59bfGNWSXmS3d-E4uLteHfelDJyEgk-qiwzHFhI8Nky-tXwGGusXYlJ8OqhoL3Xw=s320" width="240" /></a></div><p></p><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Wydawnictwo</b></span></span><b style="color: #444444; font-family: cambria, serif; font-size: 13.3333px;">: Rebis</b></div><div style="font-family: Cambria; font-size: 15.4px;"><span style="font-family: cambria, serif; font-size: 10pt;"><b><span style="color: #444444;">data wydania: 8 lutego </span></b></span><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>2022</b></span></span><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 10pt;"><span style="color: #444444;">r. </span><span style="color: #990000;">PRZEDPREMIEROWWO</span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; font-family: Lora, serif; font-size: 16px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span lang="EN-US" style="font-family: cambria, serif; font-size: 10pt;"><b><span style="color: #444444;">tytuł oryginału:<i> </i></span></b></span><i><span style="background-color: transparent; font-size: 13.3333px;"><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><b>Moonflower Murders</b></span></span><span lang="EN-US" style="font-family: cambria, serif; font-size: 10pt;"><b><span style="color: #444444;"> </span></b></span></i><span style="background-color: transparent; font-family: cambria; font-size: 13.3333px;"><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><b> </b></span></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; font-family: Lora, serif; font-size: 16px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif; font-size: 10pt;"><b><span style="color: #444444;">tłumaczenie: </span></b></span><span style="background-color: transparent; font-family: cambria; font-size: 13.3333px;"><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><b> </b></span></span><span style="background-color: transparent; font-size: 13.3333px;"><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><b>Maciej Szymański</b></span></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; font-family: Lora, serif; font-size: 16px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif; font-size: 10pt;"><b><span style="color: #444444;">oprawa: </span></b></span><span style="background-color: transparent; font-size: 13.3333px;"><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><b>broszura klejona ze skrzydełkami</b></span></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; font-family: Lora, serif; font-size: 16px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif; font-size: 10pt;"><b><span style="color: #444444;">liczba stron: </span></b></span><span style="background-color: transparent; font-size: 13.3333px;"><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><b>584</b></span></span></div><div style="background-color: white; font-family: Lora, serif; font-size: 16px;"><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b><br /></b></span></span></div><div style="background-color: white; font-family: Lora, serif; font-size: 16px;"><br /></div><p><br /></p><div style="text-align: justify;">W najnowszej książce Anthony’ego Horowitza między pewnymi bohaterami toczy się dialog na temat pisania kryminałów, jak i słuszności ich wydawania.</div><p></p><p style="text-align: justify;">„Zamieniacie morderstwo w rozrywkę i zapraszacie ludzi, żeby do was dołączyli. (…) Pół miliona egzemplarzy infantylnego gówna, które trywializuje przestępstwa i podważa wiarę w prawo”.</p><p style="text-align: justify;">„Ludzi one po prostu bawią. Czytelnicy doskonale wiedzą, co kupują. Nie prawdziwe życie, lecz ucieczkę od niego, Bóg jeden wie, że wszyscy jej teraz potrzebujemy. Dwadzieścia cztery godziny na dobę od wiadomości. Fake newsy. Politycy wyzywający się nawzajem od kłamców, kiedy akurat sami nie kłamią. Możemy chyba szukać pocieszenia w książkach, które w przeciwieństwie do życia mają jakiś sens i prowadzą do prawdy absolutnej”.</p><p style="text-align: justify;">Zarówno jedna i druga strona ma trochę racji. Natomiast Anthony Horowitza pisząc nowy kryminał po raz kolejny nie zawodzi. I nie ma znaczenia z którą argumentacją się zgadzamy. Czy bliżej nam do tego, że kryminały są infantylne i trywialne, czy raczej do tego, że dzięki kryminałom można oderwać się codziennych problemów. Nie ma znaczenia, ponieważ Horowitz pisze rewelacyjnie. Sama historia już od początku wciąga i mimo że są to losy bohaterki, która pojawia się w pierwszej części, to książkę można czytać odrębnie. „Jeśli w pierwszym akcie na ścianie wisi strzelba, to w drugim musi wystrzelić’’. Tak twierdził rosyjski dramatopisarz Antoni Czechow, ale pan Horowitz w pełni się z nim zgadza i sprawia, że wszystko, co zamieszcza w fabule ma sens. </p><p style="text-align: justify;">„Morderstwa w Suffolk” to kryminał w kryminale. Oba zręcznie napisane i choć pierwszy jest dość stereotypowy - na koniec detektyw zbiera wszystkich podejrzanych w jednym miejscu i tam po wygłoszonym monologu wskazuje sprawcę, to całość jest wciągająca i zaskakująca. A poza tym, takie zakończenie to – moim zdaniem – hołd złożony Agacie Christie. Napisał go Alan Conway, czyli pisarz, którego książki wydawała główna bohaterka – Susan. To właśnie Susan dostaje zlecenie rozwiązania pewnej zagadki – zniknięcia bogatej młodej kobiety i zabójstwa, którego dokonano na jej ślubie. Okazuje się, że Alan Conway napisał kryminalną historię wzorowaną na prawdziwych wydarzeniach, pozamieniał jedynie miejsca zdarzeń i imiona bohaterów. Susan była wydawcą jego poprzednich książek i doskonale zna jego język i potrafi rozszyfrować to, co chciał przekazać, a raczej celowo ukryć. Miał słabość do anagramów i różnych językowych zagadek, a tylko Susan jest w stanie to odszyfrować. Zatem jesteśmy świadkami rozwiazywania dwóch spraw kryminalnych, które są ze sobą powiązane. </p><p style="text-align: justify;">Czyta to się wszystko świetnie. Horowitz zaskakuje. Uwielbiam takich pisarzy, którzy mają nietuzinkowe pomysły na całą fabułę i konstrukcję historii. Zagadka goni zagadkę, morderstwa się ze sobą przeplatają, bohaterowie są powiązaniu, motywy zbrodni podobne. Taka konstrukcja fabuły ma jednak pewne wady - duża liczba bohaterów, spowolnienie akcji, rozciągnięcie jej w czasie. Jednak sednem takiej historii jest zupełnie co innego. Przede wszystkim to, że sam czytelnik staje się detektywem i nie może się doczekać tego, czy jego podejrzenia będą pokrywać się z tymi, które wydedukuje śledczy z powieści. A poza tym celowe rozciąganie akcji ma swój urok i można w takich fabułach się zatracić. Polecam.</p><p style="text-align: justify;"><br /></p><div><a href="http://www.recenzje-bibliofilki.com/search/label/Horowitz%20Anthony"><b>Anthony Horowitz - inne książki</b></a></div><div><br /></div><div><br /></div><div><div style="background-color: white; font-family: Lora, serif; font-size: 16px; text-align: justify;"><span style="background-color: #eeeeee; color: #444444; font-family: cambria; font-size: xx-small; text-align: left;">Książkę otrzymałam od</span><a href="https://www.rebis.com.pl/" style="background: rgb(238, 238, 238); color: #00818b; font-family: Cambria; font-size: x-small; text-align: left; text-decoration-line: none;"> Wydawnictwa Rebis</a><span style="background-color: #eeeeee; color: #444444; font-family: cambria; font-size: xx-small; text-align: left;"> za co bardzo dziękuję.</span></div></div><div><span style="background-color: #eeeeee; color: #444444; font-family: cambria; font-size: xx-small; text-align: left;"><br /></span></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-30889604678363773122021-08-06T22:42:00.010+02:002021-08-20T11:15:06.470+02:00 „Nanga Parbat. Droga doskonała” Daniele Nardi, Alessandra Carati<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><b style="background-color: #eeeeee; color: #444444; font-size: 13.3333px;"><div class="separator" style="clear: both; font-family: cambria, serif; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJXSRyiJbexNdgbtg7QoM3enCTdBfZWWSCj9QM9dgop1wt4eE5yY2fL2nvaQb_PYeUwgiy_7N6WvehVEq-jmvFy3dGfHGnBt8JQS9KF3xF5jhDHK2ZCL_syVjAA-uojUxmSkdFIHl8837S/s3648/IMG_20210726_121023.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3648" data-original-width="2736" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJXSRyiJbexNdgbtg7QoM3enCTdBfZWWSCj9QM9dgop1wt4eE5yY2fL2nvaQb_PYeUwgiy_7N6WvehVEq-jmvFy3dGfHGnBt8JQS9KF3xF5jhDHK2ZCL_syVjAA-uojUxmSkdFIHl8837S/s320/IMG_20210726_121023.jpg" width="240" /></a></div></b></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div><br /></div><div><span style="color: #444444; font-family: Calibri;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Wydawnictwo Replika</b></span></span></div><div style="font-size: 15px;"><span style="font-family: Calibri;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 20 </span><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">lipca 2021 r. </span></span></div><div><span style="font-family: Calibri;"><span style="font-size: 15px;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">tłumaczenie: </span></span><b style="color: #444444; font-size: 13.3333px;">Aleksandra Paukszta</b></span></div><div><span style="font-family: Calibri;"><b style="color: #444444; font-size: 13.3333px;">tytuł oryginału: </b><b style="color: #444444; font-size: 13.3333px;"><i>La via perfetta. Nanga Parbat: sperone Mummery</i></b></span></div><div><span style="font-family: Calibri;"><b style="color: #757575; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: m</span></span></b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>iękka ze skrzydełkami</b></span></span></span></div></div><div class="MsoNormal" style="color: #757575; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;"><span style="font-family: Calibri;">liczba stron: 416</span></span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div></div></div></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif" style="text-align: justify;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Daniele Nardi był włoskim alpinistą, który zdobył pięć ośmiotysięczników, w tym dwa najwyższe szczyty świata: Mount Everest i K2. Najbardziej interesowały go trudne technicznie trasy oraz wspinaczka w czystym alpejskim stylu, czyli taka bez butli z tlenem. W 2012 roku rozpoczął realizację długofalowego projektu, obejmującego zimowe zdobycie szczytu Nanga Parbat nową drogą wiodącą przez Żebro Mummery’ego.</span></span></div><div><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #2b00fe;"><span style="font-size: 15px;">„Żebro, część masywu Nangi, to ściana ze skały i lodu, która prowadzi niemalże pionowo w kierunku szczytu. A przecież to, co się liczy, to zdobycie szczytu; to właśnie jest cel, który przyświeca każdemu alpiniście – tak myślałam. Nie wierzyłam, że wybór trasy, styl wejścia czy pora roku mogą wywrócić wspinaczkę do góry nogami i przeobrazić ją w niesamowitą przygodę bądź w pułapkę. (…) Żebro Mummery’ego to jedna z najbardziej wyrafinowanych dróg, jakie kiedykolwiek można było sobie wyobrazić. Wie to każdy alpinista”.</span></span></div><div><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Ta droga stała się obsesją Nardiego. Spędził całe dnie, obserwując górę przez lornetkę z obozu bazowego. Nie umiał oderwać wzroku do Żebra Mummery’ego, które kusiło go tym, że tak bezczelnie pnie się do góry, zachęcając do wspinaczki. Wejście na górę przestało być tylko kwestią pchania ciała do granicy wytrzymałości, trenowania go, by móc osiągnąć zamierzony cel. Odczucia są tu dużo głębsze. Po pierwsze – adrenalinowy haj, </span></span><span face="Roboto, sans-serif" style="font-size: 15px;">że idzie się w nieznane i wychodzi naprzeciw swoim granicom. Po drugie - presja, która sprawia, że na tym szczycie chce się być pierwszym. Nardi wnikliwy opisuje próby zdobycia szczytu, burzliwe wyprawy, w których zmieniały się plany, trasa oraz członkowie drużyny.</span></div><div><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Jest też fragment o ciemnej stronie alpinizmu - o pewnym wyścigu, o prześciganiu się w sukcesach. To zupełnie inna stawka w grze. Pierwsze zimowe wejście na Nanga Parbat po wielu nieudanych próbach z pewnością przyniosłoby ogromną popularność, nowych sponsorów, notowania w świecie medialnym. Nardi jest tu do bólu szczery, pisze o konfliktach między członkami wypraw, o rozliczeniach finansowych, o plotkach, które sie pojawiają. Sam przy tym przyznaje, że ma niełatwy temperament. Jest kłótliwy, wybuchowy i ma ciężki charakter w obyciu codziennym. </span></span></div><div><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Nardi opisuje również akcję ratowniczą ze stycznia 2018 roku. Wtedy to w drodze na szczyt utknęli Élisabeth Revol i Tomek Mackiewicz. Na ratunek wspinaczom wyruszyli członkowie polskiej Narodowej Wyprawy Zimowej na K2 – Adam Bielecki, Denis Urubko – którzy zostali przetransportowani śmigłowcem spod K2 na Nanga Parbat (na około 4800 m n.p.m.) Bielecki i Urubko dotarli w rekordowym czasie (około 8 godzin), po nocnej wspinaczce, do Élisabeth Revol, z którą spotkali się na wysokości około 6000 metrów. Zespół sprowadził himalaistkę na teren dostępny dla śmigłowców ratunkowych, jednak nie zdecydował się na wyruszenie po Mackiewicza ze względu na zbliżające się załamanie pogody i nikłe szanse powodzenia akcji ratunkowej. Obaj himalaiści za tę akcję zostali odznaczeni.</span></span></div><div><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><span style="color: #2b00fe;">„Nie dało się go nie lubić. </span>[o Tomku] <span style="color: #2b00fe;">Na swój naiwny i niedorzeczny sposób był ucieleśnieniem najczystszej wersji alpinizmu, tej, którą wszyscy reprezentowaliśmy na początku i w której chcielibyśmy mieć odwagę pozostać”.</span></span></span></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><p class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></p>
<p class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Cambria, serif; font-size: 11.5pt;"> </span></p>
<p class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></p></div><div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; text-align: left;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzLJjav-Bl4p-4DQtsj-BKg7bRWs4Ky4_tNPPj0jybAr_UayHki_HRlLAkZhT-BPScBSl0uhyphenhyphenlkLTyZLh-pdgOaHEYD3igEXT6MrzcExyP_YmCX8pTkokuFg7UvdrTf9XA_W8TABBCfEFo/s983/nanga.png" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="567" data-original-width="983" height="185" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzLJjav-Bl4p-4DQtsj-BKg7bRWs4Ky4_tNPPj0jybAr_UayHki_HRlLAkZhT-BPScBSl0uhyphenhyphenlkLTyZLh-pdgOaHEYD3igEXT6MrzcExyP_YmCX8pTkokuFg7UvdrTf9XA_W8TABBCfEFo/s320/nanga.png" width="320" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">Adam Bielecki, Daniele Nardi</span></td></tr></tbody></table><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/Mkmqas7oDRI" width="320" youtube-src-id="Mkmqas7oDRI"></iframe></div><br /><div><div><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Ostatni fragment książki domyka Alessandra Carati - dziennikarka i pisarka, która doprowadziła ją do publikacji po śmierci alpinisty. Carati towarzyszyła Nardiemu w jego ostatniej wyprawie. Dziennikarka opisuje swoje wrażenia. Dostrzec tu można jednak dużą rozbieżność stylistyczną. Inaczej czyta się relację człowieka pochłoniętego pasją, dla którego każdy oddech w górach, każdy następny krok wspinaczkowy był przełomowy. Nardi bez gór nie mógł żyć, próby zdobywania szczytów sprawiały, że był bardziej prawdziwy i go zupełnie obnażały. Doznany wtedy stres - fizyczny, emocjonalny i psychiczny wydobywa z człowieka część, którą z reguły ukrywa, a góry zmuszają do zdjęcia maski. Nardi i inni himalaiści tego doświadczają. Trudno zatem mieć pretensje do dziennikarki, że takich emocji nie przeżywa. Relacjonuje wyprawę, ale bez takiej pasji, jaką miał Nardi. Podobał mi się jednak jej opis samej góry.</span></span></div><div><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #2b00fe;"><span style="font-size: 15px;">„To wyrazista, olśniewająca i złowroga góra o skalistym profilu z olbrzymią ilością lodu i jego cieni, a za nią błękitne niebo. Im dłużej się w nia wpatrywałam, tym bardziej miałam wrażenie, że na mnie spada. Mówiłam sobie, że to kwestia perspektywy, złudzenie optyczne, ale góra wciąż zapraszała i prowokowała mnie, budząc we mnie lęk. Oczarowanie nie trwało długo, bo zimno doskwierało z każdej strony”. </span></span></div><div><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Polecam, świetnie napisana książka, a co najważniejsze - nie zapomina się o niej na drugi dzień. Do tej pory mam przed oczami Nardiego wspinającego się na szczyt, a przez to ogromy szacunek i podziw dla himalaistów, którzy potrafią dokonać rzeczy dla zwykłego człowieka niewyobrażalnych.</span></span></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><p class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-family: Cambria, serif; font-size: 11.5pt;">za książkę dziękuję <a href="https://replika.eu/tytul/nanga-parbatdroga-doskonala/">Wydawnictwu Replika</a></span></p><p class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;">
</p><p class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Cambria, serif; font-size: 11.5pt;"> <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Cambria, serif; font-size: 11.5pt;"> <o:p></o:p></span></p></div></div><div style="font-size: 15px;"><br /></div></span></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-62100747531560670502021-07-29T15:56:00.002+02:002021-07-29T16:52:31.526+02:00 „Kobiety, które kochają za bardzo” Robin Norwood<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJB033WuHKtuBHJVEhn1XPeCoiRa7EJmkACRIoU_fy3pRmDiVOM-0rJ3y3cbyAjKPfp-9XVOzM58aGE4xs9HS4giTUuPjM10mpude6MGBNbrXacMePtSl_iH-o4aJUULPVv5pGd-fzaQmg/s3648/IMG_20210713_102918.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3648" data-original-width="2736" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJB033WuHKtuBHJVEhn1XPeCoiRa7EJmkACRIoU_fy3pRmDiVOM-0rJ3y3cbyAjKPfp-9XVOzM58aGE4xs9HS4giTUuPjM10mpude6MGBNbrXacMePtSl_iH-o4aJUULPVv5pGd-fzaQmg/s320/IMG_20210713_102918.jpg" width="240" /></a></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b><br /></b></span></span></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Wydawnictwo: Rebis</b></span></span></div><div style="font-family: cambria; font-size: 15px;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 27</span><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;"> lipca 2021 r. wznowienie</span></span></div><div><span style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">tłumaczenie: </span></span><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Krystyna Husarska, Magdalena Konikowska, Teresa Hołówka</b></span></span></div><div><b style="color: #444444; font-family: cambria, serif; font-size: 13.3333px;">tytuł oryginału: </b><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b><i>Women Who Love Too Much</i></b></span></span></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: broszurowa ze skrzydełkami</span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 416</span></span></b></span></div></div><div class="MsoNormal" style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div></div></div></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif" style="text-align: justify;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #222222; font-family: arial;">Robin Norwood to znana amerykańska psychoterapeutka specjalizująca się w terapii rodzin. Zajmuje się leczeniem szeroko rozumianych uzależnień. Przez wiele lat pracowała z żonami alkoholików. Po tę książkę sięgały kobiety blisko ćwierć wieku temu w nadziei znalezienia ratunku i wyzwolenia od udręki miłości i od partnera. Najpierw książka pomogła kobietom w Stanach Zjednoczonych, a potem była tłumaczona na 25 języków. Teraz, po raz szósty, wydana została w Rebisie.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="color: #222222; font-family: arial;">W czym tkwi fenomen tej książki? Robin wychodzi z założenia, że wyleczenie się z kochania za bardzo działa na takiej samej zasadzie, jak leczenie z uzależnienia alkoholowego. Pytanie tylko, dlaczego należy leczyć się z kochania?</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="color: #222222; font-family: arial;">Czasami bywa tak, że kochamy w rozpaczliwej nadziei, że mężczyzna uśmierzy nasze lęki. Niestety, lęki - a wraz z nimi obsesja - pogłębiają się, aż w końcu darzenie miłością po to, by ją otrzymać w zamian, przeistacza się w główną siłę napędową naszego życia. A skoro strategia nie przynosi efektów, próbujemy jeszcze raz, kochamy jeszcze mocnej. I tak zaczynamy kochać za bardzo. Jednak nie tylko kobiety mają skłonność do kochania za bardzo. W nałóg taki popadają także niektórzy mężczyźni, a ich odczucia i zachowania wypływają z analogicznych źródeł. Na ogół jednak emocjonalne okaleczenie w dzieciństwie nie wywołuje u mężczyzn tendencji do „chorej miłości”. Wskutek całego splotu czynników kulturowych i biologicznych ratują się oni zwykle poprzez pogoń za czymś raczej bezosobowym i zewnętrznym, niż intymnym. Obsesyjnie zajmują się pracą, sportem, czy jakimś hobby, podczas gdy kobiety - uwarunkowane przez biologię i kulturę - rzucają się w romans. Często właśnie z człowiekiem emocjonalnie upośledzonym.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="color: #222222; font-family: arial;">Robin Norwood przedstawia tu przypadki kobiet, które spotkała na swojej drodze. Opowiada tu ich historie, pisze o sposobach ich myślenia oraz próbuje uzmysłowić destrukcyjny charakter błędnego wzorca, wskazuje jego genezę oraz dostarcza narzędzi do skutecznego uporania się z nim. Celem psychoterapeutki była pomoc kobietom, które kochają za bardzo. Ostrzega ona jednak we wstępie, że właśnie dla takich kobiet, książka może być nieprzyjemna. Jeśli odkryje się w którejś opowieści podobieństwa, lektura może zupełnie nie poruszyć, może znudzić albo zirytować. „Wszyscy bowiem zaprzeczamy czemuś, co okazuje się zbyt bolesne lub groźne, czego nie potrafimy zaakceptować. Zaprzeczenie to naturalny środek samoobrony, działa automatycznie i spontanicznie. Być może dopiero przy powtórnej lekturze będziesz umiała stawić czoło swym doznaniom i najgłębszym przeżyciom”.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="color: #222222; font-family: arial;">Dlatego trzeba ją czytać powoli, starając się wczuć intelektualnie i emocjonalnie w kobiece opowieści. Przypadki te mogą wydać się skrajne. Niestety w rzeczywistości bywa dużo gorzej. Jeden z paradoksów życia polega na tym, że kobiety reagują ze współczuciem i zrozumieniem na nieszczęścia cudze, a zarazem kompletnie nie dostrzegają (jak gdyby zaślepione) nieszczęść, które przygniatają je same.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="color: #222222; font-family: arial;">Czytając tę książkę poznaje się postawy różnych kobiet. Śledząc ich losy, zaczyna się rozumieć mechanizmy, które sterują naszym życiem. Dopiero wtedy - jak twierdzi autorka - „będziesz gotowa tak posłużyć się podanymi na koniec radami, by stworzyć sobie życie pełne radości, miłości i samorealizacji”.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="color: #222222; font-family: arial;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small; text-align: start;">Książkę otrzymałam od </span><a href="https://www.rebis.com.pl/" style="background: rgb(238, 238, 238); color: #00818b; font-family: cambria; font-size: small; text-align: start; text-decoration-line: none;">Wydawnictwa Rebis </a><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small; text-align: start;">za co bardzo dziękuję.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="color: #222222; font-family: arial;"><br /></span></p></div></span></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-21407119676760917662021-07-12T14:46:00.003+02:002021-07-29T15:56:32.248+02:00„Susza” Graham Masterton<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvWAA_gGSmbscwkh2myo6t4yasC69i1sxnDagQK5u7dWo4puEaZdWaD3A7BiAhYbigxt9Y6ch2dxzRjZJ17rDm4wvjwgDwuCOhLBWYJZosv2QAf_YeGsSxeEx0MBR-h0Ad3ekWqqmIvHuc/s3648/IMG_20210706_132256.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3648" data-original-width="2736" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvWAA_gGSmbscwkh2myo6t4yasC69i1sxnDagQK5u7dWo4puEaZdWaD3A7BiAhYbigxt9Y6ch2dxzRjZJ17rDm4wvjwgDwuCOhLBWYJZosv2QAf_YeGsSxeEx0MBR-h0Ad3ekWqqmIvHuc/s320/IMG_20210706_132256.jpg" /></a></div><p></p><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div style="font-family: cambria; font-size: 15px;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;"><br /></span></span></div><div><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Wydawnictwo: Rebis</b></span></span></div><div style="font-family: cambria; font-size: 15px;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: </span><span style="color: red; font-size: 10pt; font-weight: bold;">PRZEDPREMIEROWO </span><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">13 lipca 2021 r.</span></span></div><div style="font-family: cambria; font-size: 15px;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">tłumaczenie: </span></span><b style="color: #444444; font-family: cambria, serif; font-size: 13.3333px;">Wiesław Marcysiak</b></div><div style="font-family: cambria; font-size: 15px;"><b style="color: #444444; font-family: cambria, serif; font-size: 13.3333px;">tytuł oryginału: <i>Drought</i></b></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: broszurowa klejona</span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 352</span></span></b></span></div></div><div class="MsoNormal" style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div></div></div></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif" style="text-align: justify;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"></div><div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Graham Masterton jest zaliczany do grona najpopularniejszych pisarzy grozy. Urodził się w 1946 roku w Edynburgu. Zanim rozpoczął karierę pisarską, pracował jako redaktor naczelny pism dla dorosłych panów („</span></span><span face="Roboto, sans-serif" style="font-size: 15px;">Mayfair”, </span><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">„</span></span><span face="Roboto, sans-serif" style="font-size: 15px;">Penthouse”). Swój pierwszy horror Manitu opublikował na początku lat siedemdziesiątych. Książka momentalnie stała się bestsellerem. Masterton napisał ponad 60 powieści grozy, lecz jego dorobek literacki jest znacznie większy. Oprócz horrorów, Masterton jest autorem wielu poradników seksuologicznych, zbiorów opowiadań, powieści sensacyjnych, obyczajowych i historycznych. Jest pisarzem niezwykle płodnym i jak sam powtarza, w jego głowie co chwila rodzą się nowe pomysły na następne, mrożące krew w żyłach powieści. Wstaje codziennie o szóstej rano i pisze przez sześć, siedem godzin, co pozwala mu prowadzić potem całkiem bogate życie towarzyskie. </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Masterton nawiązuje do historii ludzi, którzy jako pierwsi zamieszkiwali Dolinę Wielkiego Niedźwiedzia w Kalifornii. Byli to Indianie Serrano. Serrano oznacza alpinistów lub tych z Sierras. Lud Serrano, który zasiedlił większą część gór San Bernardino, nazywał siebie Yuhaviatam lub ludem sosen. Szacuje się, że tubylcy Serrano po raz pierwszy osiedlili się w Big Bear między 1500 a 2000 lat temu. Serranos mieli zarówno zimowe, jak i letnie osady na całym obszarze. Podczas, gdy ich zimowa wioska znajdowała się w Dolinie Lucerny, latem przenieśli się do wiosek w górach San Bernardino, ponieważ wysokość zapewniała niższe temperatury. Tam właśnie zakładali obozy, aby przetrwać upały. Polowali na zwierzynę spożywali orzeszki pinyon, fasolę mesquite, fasolkę szparagową, jagody jałowca i nasiona. Według jednej z ich legend pewnego dnia, gdy opuszczali pustynię Mojave, szukając nowego miejsca do życia, znaleźli osłoniętą dolinę w okolicy, w której teraz jest Park Narodowy Joshua Tree. Kiedy tam przybyli i rozbili obóz, zaginęła dziewczyna. Jej matka zawodziła z rozpaczy. Na szczęście dziewczyna wkrótce wróciła i pokazała plemieniu wejście do pieczary, którą odkryła. W środku było wielkie jezioro z nieprawdopodobnie czystą wodą. Nazwano je Jeziorem Zaginionej Dziewczyny. </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Na poszukiwanie legendarnego jeziora wyruszają bohaterowie książki. San Bernardino dotyka susza w samym środku lata. Okazuje się, że zarządzanie zasobami wody było, delikatnie mówiąc, niepoprawne. W zawiązku z tym zarząd i gubernator, w ramach oszczędności, decydują się odciąć wodę mieszkańcom miasta. Wybiera oczywiście dzielnice najbardziej ubogie, a tam gdzie ma wielu zwolenników, woda płynie szerokimi strumieniami. W mieście wybuchają zamieszki, ponieważ mieszkańcy nie zostali poinformowani i awarii, zatem nie zdążyli zrobić zapasów. Policja nie jest w stanie opanować rozruchów i wandalizmu. I tutaj jak na amerykańskie realia przystało - pojawia się superbohater. Martin Makepeace - były żołnierz marines, a obecnie pracownik opieki społecznej bierze sprawy w swoje ręce. A dokładniej bierze broń do ręki i od tego momentu zabija wszystkich, którzy stają mu na drodze. Martin robi to oczywiście w szczytnym celu - chce chronić swoją rodzinę i wywieźć ją w bezpieczne miejsce. Bez skrupułów planuje atak na furgonetkę więzienną, w której przewożony jest jego syn. Taylor został niesłusznie oskarżony o zabójstwo i gwałt. Martin razem Santosem (mężczyzną pochodzącym jeszcze z ludu Yuhaviatam) uciekają z miasta, aby chronić swoje rodziny przed śmiercią z wykończenia i pragnienia. Zmierzają tropem dawnych ludów w poszukiwaniu jeziora.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">To nie jest moje pierwsze spotkanie z twórczością Mastertona. Czytałam wcześniej jego horrory. (<a href="http://recenzje-bibliofilki.blogspot.com/2012/06/czerwony-hotel-graham-masterton.html"><i>Czerwony hotel</i></a>, <a href="http://recenzje-bibliofilki.blogspot.com/2013/07/panika-graham-masterton.html"><i>Panika</i></a>, <a href="http://recenzje-bibliofilki.blogspot.com/2014/06/infekcja-graham-masterton.html"><i>Infekcja</i></a>). Masterton to autor, którego albo się kocha, albo nienawidzi. Jego niezaprzeczalną zaletą jest pomysłowość, w swoich książkach kreuje tak niesamowite wizje rzeczywistości, że czytelnik nie potrafi się oderwać się od lektury. Niestety zdarza mu się szablonowość i przerysowanie. Do jego książek też trzeba podchodzić z pewnym dystansem, nie są specjalnym wyzwaniem intelektualnym, ale potrafią zauroczyć. Trzeba być też wyjątkowo odpornym na drastyczne opisy, nie są to książki dla kogoś o słabych nerwach i zbytniej wrażliwości. Tutaj również mamy makabrę i masakrę w jednym. Fontanny krwi tryskające na wszystkich i wszystko dookoła, wnętrzności ludzkiego ciała, poza tym brutalność i okrucieństwo bohaterów, dla których życie ludzkie nie ma znaczenia. I żeby być szczerą do końca to nie jest to chyba najlepsza książka tego pisarza, horrory wychodzą mu zdecydowanie lepiej. Tutaj mamy krwawą i brutalną jatkę w stylu „zabili go i uciekł”, gdzie jeden marines strzela i zabija wszystkich, a sam pozostaje niezniszczalny. Jednak „Susza”</span></span><span face="Roboto, sans-serif" style="font-size: 15px;"> jako przerywnik między innymi lekturami, jak najbardziej odpowiednia. Nie trzeba zmuszać się do wysiłku intelektualnego i na leżaczku, na plaży lub przy basenie, poczytać sobie coś, co oderwie nas o codziennych problemów. </span></p><div><br /></div><p dir="ltr" style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 1.38; margin-bottom: 12pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; font-size: 15.3333px; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span></p><p dir="ltr" style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 1.38; margin-bottom: 12pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; font-size: 11.5pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small; text-align: start; white-space: normal;">Książkę otrzymałam od </span><a href="https://www.rebis.com.pl/" style="background: rgb(238, 238, 238); color: #00818b; font-family: cambria; font-size: small; text-align: start; text-decoration-line: none; white-space: normal;">Wydawnictwa Rebis </a><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small; text-align: start; white-space: normal;">za co bardzo dziękuję.</span></span></p></div></div></span></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-59317535094228492932021-06-15T21:55:00.002+02:002021-06-15T21:55:59.199+02:00„Słuchaj jak szepczę” Mons Kallentoft<div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4ckkD87DleJePHijmtgGs-TpkNcSWR5qUSBNrzjdzn-G8DDe-DoYcQX4iFi7Lla_t1sZFi4P0CUOlpjpwplJAqa8bJLpeeYXviUpC4PbiYiSih05zSG_nddzAqc9cFdvAGRIsFVLVn2os/s3648/IMG_20210610_160626.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3648" data-original-width="2736" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4ckkD87DleJePHijmtgGs-TpkNcSWR5qUSBNrzjdzn-G8DDe-DoYcQX4iFi7Lla_t1sZFi4P0CUOlpjpwplJAqa8bJLpeeYXviUpC4PbiYiSih05zSG_nddzAqc9cFdvAGRIsFVLVn2os/s320/IMG_20210610_160626.jpg" /></a></div><span style="font-size: 10pt;"><br />Wydawnictwo: Rebis</span></span></b></div><div style="font-family: cambria; font-size: 15px;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 15 czerwca utego 2021 r. </span><span style="font-size: 10pt; font-weight: bold;"><span style="color: red;">PREMIERA</span></span></span></div><div><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">tytuł oryginału: </span></span></b><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b><i>Hor mig viska</i></b></span></span></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>tłumacznie: Natalia Kołaczek</b></span></span></div><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: całopapierowa</span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 352</span></span></b></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="background-color: white; color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="background-color: white; color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.38; margin-bottom: 12pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; font-size: 15.3333px; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: Roboto, sans-serif;">
Mons Kallentoft dorastał w okolicach Linköpingu, a obecnie mieszka w Palmie na Majorce. Jego doskonale przyjęte przez krytykę książki o inspektor policji kryminalnej Malin Fors sprzedano w ponad trzech milionach egzemplarzy i kochają je czytelnicy na całym świecie. Również jego cykl o policjancie Zacku Herrym odnosi obecnie sukcesy w Szwecji i wielu innych krajach. <a href="http://recenzje-bibliofilki.blogspot.com/2021/02/patrz-jak-spadam-mons-kallentoft.html"><i><b>Patrz, jak spadam</b></i></a> (moja recenzja tutaj) to pierwszy tom serii, teraz kolej na <i><b>Słuchaj, jak szepczę.</b></i>
To kontynuacja pierwszej części, Tim Blanck wraca do Palmy, gdzie podczas wakacji zaginęła jego córka. Myślał, że wreszcie wszystko się wyjaśniło, że dowiedział się, co ją spotkało. Okazało się jednak, że zaszła pomyłka i dramat zaczyna się od nowa. Emme być może żyje. Ojciec, w którym narodziła się nowa iskierka nadziei, zaczyna ponowne poszukiwania. <b><span style="color: #073763;">„Tęsknota, która nigdy nie może stać się żałobą. Westchnienie, które jest rozpaczą, a ta jest wstydem”.</span></b> Tym razem ślady prowadzą z Majorki na kontynent, do Madrytu, a potem do Malagi, do okrutnego i bezdusznego świata handlu ludźmi. Tim coraz głębiej pogrąża się we własnym mroku i choć podejrzewa, że ktoś wykorzystuje go jako pionka w znacznie większej grze, jest gotów poświęcić wszystko, by odnaleźć córkę i odbudować rodzinę.
Ta seria książek Monsa jest zupełnie inne niż poprzednie, z pewnością wytycza nowy szlak w jego pisarstwie. Mamy tu urywki wspomnień, zarówno Tima, jak i Emmy. Taki trochę surrealistyczny obraz, na granicy jawy, snu, urojeń oraz naiwnej nadziei na odnalezienie i ocalenie. „<b><span style="color: #073763;">A dopóki nie znajdzie tego, czego szuka, nic innego nie może istnieć. Wszystko, woda i ziemia, chmury i drzewa migdałowe, pękający beton, dławiące się siniki i syczące ekspresy do kawy, cała reszta, wszystko to, co znajduje się w ludzkiej przestrzeni, musi poczekać”.</span></b>
Bardzo lubię styl Monsa Kallentofta - pięknie i efektownie pisze o codziennych tragediach, o rozterkach duszy. Całą narrację prowadzi w czasie teraźniejszym, co sprawia, że czytelnik bardziej identyfikuje się z postaciami. Przez to jesteśmy włączeni w tempo pościgu, w wyścig z czasem, tu i teraz przenikamy do myśli bohaterów. Tutaj zaglądamy w głąb duszy bohaterów. Bardzo podobał mi się również pomysł na fabułę. Przepięknie jest tu ukazana ojcowska miłość, wspaniała relacja z córką. Oboje wiedzą, że mogą na siebie liczyć. Emma również nie straciła nadziei, że tato ją znajdzie. Tylko to pozwoliło jej przetrwać najokrutniejsze chwile. „<b><span style="color: #073763;">Pływała w wyobraźni, w morzu, które istniało tylko dla niej”.</span></b>
Druga część serii jest mniej depresyjna niż pierwsza. Tam ponury i beznadziejny nastrój udziela się czytelnikowi. Tutaj mamy oczekiwanie na odnalezienie, na szczęśliwy finał, bo Tim jest bardzo, bardzo blisko… Jednak coś go z tego tropu próbuje odciągnąć. Śmiało mogę stwierdzić, że to będzie seria roku. Wisienką na torcie jest okładka (ponownie) - lekko hipnotyzująca, tajemnicza, zachęcająca do szalonej zabawy, z drugiej strony - mroczna i ciemna, krzycząca lub szepcząca słowa przestrogi dla młodych dziewcząt.</span></span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.38; margin-bottom: 12pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; font-size: 15.3333px; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: Roboto, sans-serif;"> </span></span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.38; margin-bottom: 12pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Roboto,sans-serif; font-size: 11.5pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small; text-align: start; white-space: normal;">Książkę otrzymałam od </span><a href="https://www.rebis.com.pl/" style="background: rgb(238, 238, 238); color: #00818b; font-family: cambria; font-size: small; text-align: start; text-decoration-line: none; white-space: normal;">Wydawnictwa Rebis </a><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small; text-align: start; white-space: normal;">za co bardzo dziękuję.</span></span></p><div><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Roboto,sans-serif; font-size: 11.5pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small; text-align: start; white-space: normal;"><br /></span></span></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-85499719604890107682021-05-28T19:11:00.001+02:002021-05-28T21:29:00.978+02:00 „Sekretne życie kotów ” Agnieszka Czujkowska, Andrzej G. Kruszewicz<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnjxTrDepKGF3OFGgXe4mDq9e03UaeD5RoFCOJh-8oOnUO-_-XnsJnGDycCzxoSsDTzFaChc_GgfkSwy_8eWMgOQ_2SnDIeeb_GCmOIKSSS8-9YCXzZfxgjLUZ4pH46EtTrWDn8Tdbuvvb/s500/906240-352x500.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnjxTrDepKGF3OFGgXe4mDq9e03UaeD5RoFCOJh-8oOnUO-_-XnsJnGDycCzxoSsDTzFaChc_GgfkSwy_8eWMgOQ_2SnDIeeb_GCmOIKSSS8-9YCXzZfxgjLUZ4pH46EtTrWDn8Tdbuvvb/s320/906240-352x500.jpg" /><span style="text-align: left;"> </span></a></div><p></p><div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; font-family: Roboto, sans-serif; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;"><br /></span></span></b></div><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">Wydawnictwo: Rebis</span></span></b></div><div style="font-family: cambria;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 1 czerwca 2021 r. </span><span style="color: #cc0000; font-size: x-small; font-weight: bold;">PRZEDPREMIEROWO</span></span></div><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: twarda</span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 272</span></span></b></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div></div><div style="background-color: white;"><div style="text-align: justify;"><span id="docs-internal-guid-dd5d79d3-7fff-a3c0-01e5-28cc660e7e9c"><p dir="ltr" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 1.8; margin-bottom: 8pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #757575; font-family: Arial; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><br /></span></p><p dir="ltr" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 1.8; margin-bottom: 8pt; margin-top: 0pt;"><br /></p><p dir="ltr" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 1.8; margin-bottom: 8pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 12pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Andrzej Kruszewicz jest z wykształcenia lekarzem weterynarii, a z zamiłowania ornitologiem, podróżnikiem, założycielem i szefem Azylu dla Ptaków w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym w Warszawie, którego dyrektorem został w 2009 roku. Autor i tłumacz wielu publikacji z zakresu ornitologii i życia zwierząt. </span></p><p dir="ltr" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 1.8; margin-bottom: 8pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 12pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Natomiast Agnieszka Czujkowska to lekarz weterynarii wyspecjalizowany w chorobach zwierząt nieudomowionych. Kierownik Lecznicy dla Zwierząt i Działu Rehabilitacji Zwierząt w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym w Warszawie. Pasjonatka psów, ale jak mało kto rozumie koty będące jej pacjentami w ZOO. Dzięki połączeniu tej ogromnej wiedzy, doświadczenia i zamiłowania do zwierząt powstała niezwykła książka. Książka, w której autorzy odkrywają wiele tajemnic - nie tylko kotów domowych, ale również tych dzikich, mniejszych i większych, a także wielkich kuzynów domowych pupili.</span></p><p dir="ltr" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 1.8; margin-bottom: 8pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 12pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kot to zdecydowanie nie tylko zwierzę, ale i osobowość. Przez wielu właścicieli traktowany jest jako członek rodziny. I zdecydowanie prawdą jest to, ludzie dzielą się na tych, którzy lubią psy, i na tych, którzy lubią koty. Celem tej książki nie jest jednak udzielanie porad, jak opiekować się kotem, ale pokazanie czytelnikowi sekretnego życia kotów, zwłaszcza tych dzikich i nieokiełznanych. Cała pozycja jest przepięknie wydana. Nie ma tu barwnych ilustracji czy fotografii. Dominuje bardzo stonowana grafika, w kolorach takich jak na okładce: pomarańczowo-szaro-brązowo-czarna. Wszystko to sprawia, że książka estetycznie bardzo dobrze się prezentuje.</span></p><p dir="ltr" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 1.8; margin-bottom: 8pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 12pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To niesamowity zbiór nie tylko ciekawostek o kotach, ale też spostrzeżeń, związków frazeologicznych związanych z tymi zwierzętami oraz anegdot i historii o tym, jak to koty (nie) dały się udomowić albo o kłaczkach, smaczkach, czy kocich zmysłach. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.8; margin-bottom: 8pt; margin-top: 0pt;"><span style="color: #e69138;"><span style="background-color: transparent; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: Arial;"><b><i>„</i></b></span></span><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 12pt; font-style: italic; font-weight: 700; white-space: pre-wrap;">Koty mogą wyleczyć z samotności… Samotni mężczyźni są postrzegani jako bardziej atrakcyjni przez kobiety, jeśli posiadają kota. Aż 90% uczestniczek badania deklarowało, że panowie posiadający kota wydają się bardziej opiekuńczy i zwyczajnie milsi".</span></span></p><p dir="ltr" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 1.8; margin-bottom: 8pt; margin-top: 0pt;"><span id="docs-internal-guid-f7802023-7fff-6a8e-7350-9aae9c3e261e"></span></p><p dir="ltr" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 1.8; margin-bottom: 8pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 12pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span></p><p dir="ltr" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 1.8; margin-bottom: 8pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 12pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jestem pod wrażeniem tej książki. Widać, że pisanie jej sprawiło autorom ogromną przyjemność. Wydaje mi się, że jeszcze większą satysfakcją była możliwość podzielenia się swoją wiedzą z czytelnikami. Książka napisana jest przystępnym językiem, choć nie brakuje tu odwołań do naukowych badań, czy też informacji o anatomii tych zwierząt. Wszystko to sprawia, że książka jest skarbnicą wiedzy o kotach, o ich zwyczajach, upodobaniach, uczuciach, a przede wszystkim o tym sekretnym życiu, o którym nie wszyscy wiedzą, bo przecież nie bez przyczyny się mówi, że koty chodzą własnymi drogami. Polecam. </span></p><p dir="ltr" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 1.8; margin-bottom: 8pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 12pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></p><div><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small;">Książkę otrzymałam od </span><a href="https://www.rebis.com.pl/" style="background: rgb(238, 238, 238); color: #00818b; font-family: cambria; font-size: small; text-decoration-line: none;">Wydawnictwa Rebis </a><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small;">za co bardzo dziękuję.</span></div><p dir="ltr" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 1.8; margin-bottom: 8pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 12pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"></span></p><div><br style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; text-align: start;" /></div><p></p><p dir="ltr" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 1.8; margin-bottom: 8pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 12pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></p><p dir="ltr" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 1.8; margin-bottom: 8pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 12pt; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></p></span></div></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-85028138881772607302021-05-16T19:42:00.004+02:002021-05-23T21:55:10.966+02:00„Emocje na talerzu. Jak odbudować zdrową relację z jedzeniem” Elżbieta Lange<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfvGhb2nU6qTJ1iHE_C1APxVddiAZHf10w_rZDCStJjHM_5HYQJmZQN5aJf9h8Dpe4qNFMhe2pzRiYyuCiBKRcJA7Nl7Ld4U2uNGVlzhXE5nc22tpjBpCe484fEKMEszXsk2JWDGxpxBB1/s3648/IMG_20210514_173603.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3648" data-original-width="2736" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfvGhb2nU6qTJ1iHE_C1APxVddiAZHf10w_rZDCStJjHM_5HYQJmZQN5aJf9h8Dpe4qNFMhe2pzRiYyuCiBKRcJA7Nl7Ld4U2uNGVlzhXE5nc22tpjBpCe484fEKMEszXsk2JWDGxpxBB1/s320/IMG_20210514_173603.jpg" /></a></div><p></p><div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b><br /></b></span></span></div><div><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Wydawnictwo: </b></span></span><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Burda Media Polska</b></span></span></div><div style="font-family: cambria; font-size: 15px;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 14 kwietnia 2021 r.</span></span></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: broszurowa </span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 208</span></span></b></span></div></div><div class="MsoNormal" style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div></div></div></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif" style="text-align: justify;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-family: Roboto; letter-spacing: 0.15pt;">Dlaczego
jedzenie może stać się problemem?</span> Dlaczego nie można jeść tyle, ile
potrzebujemy? Dlaczego czasami zaglądamy
do lodówki, mimo że nie jesteśmy głodni? Dlaczego czasami musimy zjeść coś
natychmiast? Ile razy obiecujemy sobie, że to ostatni raz, a potem mimo to
kupujemy w sklepie paczkę chipsów lub słodziutką bezę?<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-family: Roboto; letter-spacing: 0.15pt;">Na te pytania
stara się odpowiedzieć autorka książki „Emocje na talerzu” – pani Elżbieta
Lange, psychoterapeutka i psychodietetyk. Na początku trenerka podaje definicję
pojęcia „głodu”, zahaczając od razu o „głód emocjonalny”. Następnie pisze o sposobach
i okolicznościach jedzenia oraz o tym, co wpływa na to, że sięgamy po pewne
produkty lub jemy określone potrawy. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-family: Roboto; letter-spacing: 0.15pt;">„Jedzenie może
być wyrazem naszej tożsamości, indywidualności, statusu lub stylu życia. To, co
spożywamy, często kreuje nasz wizerunek w oczach innych. Aby dowiedzieć się, kim
jesteś, wystarczy popatrzeć na to, co i jak jesz”. Okazuje się, że relacja z
jedzeniem dużo mówi o nas samych. Może być wyrazem indywidualizmu lub buntu
wobec stylu życia naszej rodziny. Warto zatem przyjrzeć się bliżej swojej
relacji z jedzeniem, bo można w niej zobaczyć stosunek do samego siebie. Na ile
się kochamy i szanujemy, jak dbamy o swoje ciało i zdrowie. Ciekawe jest tu też
spostrzeżenie, że na naszą relację z jedzeniem ma wpływ nasza relacja z matką i
to, jakie było w dzieciństwie nastawienie do jedzenia.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-family: Roboto; letter-spacing: 0.15pt;">W sumie książka nie
zawiera nic odkrywczego. Osoby, które dbają o zdrowy tryb życia zdają sobie
sprawę z tego, że sfera emocjonalna w żywieniu jest bardzo istotna. Ciekawy był
fragment o mechanizmach obronnych, choć również nic nowego w nim nie było, ale warto
sobie to raz na jakiś czas przypominać. Interesujące były również historie dziewczyn,
które borykały się z problemami żywieniowymi. Widać, że autorka ma dużą wiedzę i wiele
doświadczeń zawodowych w pracy terapeutycznej. Na co dzień wspiera ludzi, którzy
mają różne problemy z jedzeniem. Pracuje w obszarze zaburzeń odżywiania, głodu
emocjonalnego, uzależnienia od jedzenia, rozumienia własnych emocji, stworzenia
pozytywnego obrazu ciała. Pomaga swoim klientkom uwolnić się od nadmiernego
cierpienia oraz znaleźć właściwy kierunek. <o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-family: Roboto; letter-spacing: 0.15pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><a href="https://www.taniaksiazka.pl/emocje-na-talerzu-jak-odbudowac-zdrowa-relacje-z-jedzeniem-elzbieta-lange-p-1513846.html"><b>Książka "Emocje na talerzu" dostępna w księgarni Tania Książka</b></a></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><b>inne <a href="https://www.taniaksiazka.pl/ksiazki-psychologiczne-osobowosc-kariera-motywacja-c-85_10790_163.html">książki psychologiczne </a></b></p></div><div><p style="font-family: Roboto, sans-serif;"></p></div></span></div></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-2608425263673483712021-05-09T19:31:00.003+02:002021-05-09T19:46:02.772+02:00 „Miasto duchów” Ben Creed<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyaC9HfAdOWvT6x4HzBAY_Zwed-wb2VdWNxt59CL_umFvwTgwMwzu3TAAcbekjIGmig22nmbGnaoKRogFk4TNOBjnVfOnwEA0wUN2AgV5E9Vqqo5DyGJtKprduUJ7uphYvSZ1Jd7Rh6K-6/s3648/IMG_20210425_192907.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3648" data-original-width="2736" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyaC9HfAdOWvT6x4HzBAY_Zwed-wb2VdWNxt59CL_umFvwTgwMwzu3TAAcbekjIGmig22nmbGnaoKRogFk4TNOBjnVfOnwEA0wUN2AgV5E9Vqqo5DyGJtKprduUJ7uphYvSZ1Jd7Rh6K-6/s320/IMG_20210425_192907.jpg" /></a></div><p></p><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b><br /></b></span></span></div><div><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Wydawnictwo: Rebis</b></span></span></div><div style="font-family: cambria; font-size: 15px;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 4 maja 2021 r.</span></span></div><div><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>tytuł oryginału: <i>City of Ghosts </i></b></span></span></div><div><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>tłumaczenie: Radosław Kot</b></span></span></div><div><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: </span></span></b><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>broszurowa klejona</b></span></span></div></div><div class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 360</span></span></b></span></div></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div></div></div></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif" style="text-align: justify;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-size: 15px;"><p class="MsoNormal" style="font-family: Roboto, sans-serif; line-height: 150%; margin-bottom: 6pt;"><i><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-size: 10.5pt; letter-spacing: 0.15pt; line-height: 150%;"> </span></i></p>
<p class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: 150%; margin-bottom: 6pt;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: 11.5pt; line-height: 150%;">Leningrad – Wenecja Północy, już
w październiku miasto to znajdowało się w okowach lodu. Miasto, okrutnie
doświadczony przez niemieckie oblężenie. Miasto, którego mieszkańcy
doświadczyli ogromnego głodu, bombardowań i mrozu. Nikogo nie dziwiło, że temperatura
potrafiła spaść tu do minus dwudziestu siedmiu stopni. Ten klimat dobrze
obrazuje pewien fragment: „ziąb taki, że człowiek sika soplami”. W taki właśnie
ziąb zostaje znalezione pięć ciał. I być może w tych okolicznościach nie byłoby
w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zwłoki leżały starannie ułożone na
przecinających się torach kolejowych. Wkrótce okazało się, że morderca najpierw
głodził ofiary i odurzał je środkami, a następnie okaleczał i skalpował, żeby na
końcu zabić. Porucznik Rewol Rossel od początku zadawał sobie pytania: Dlaczego
pięć ciał? Dlaczego nie trzy? Albo sześć? Sposób ułożenia ich ułożenia zdawał
się świadczyć, że liczba zwłok miała znaczenie dla mordercy. Co chciał w ten
sposób przekazać?</span><span style="font-size: 11.5pt; line-height: 150%;"><o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: 150%; margin-bottom: 6pt;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: 11.5pt; line-height: 150%;">Rewol nie ma łatwego
śledztwa. Nadal nie może pozbierać się po doświadczeniach wojennych, stracie
rodziców i siostry oraz zakończeniu kariery skrzypka, na skutek brutalnego
przesłuchania. Jest rok 1951, Rewol jest śledczym leningradzkiej milicji, a
jednak nada czuje wszędzie macki aparatu partyjnego. Wszechobecni szpiedzy,
donosiciele, nieustanne zagrożenie za strony Ministerstwa Bezpieczeństwa. Każdego
dnia można spodziewać się aresztowania, przesłuchania i więzienia. Spotyka to
też ludzi Rewola. Gdy zaczynają odkrywać kolejne karty śledztwa, jego współpracownicy
znikają. A o takie znikniecie w stalinowskim Związku Radzieckim nie trudno. Z mocy
artykułu 58 paragraf 14 Kodeksu Karnego „różne” działania podpadały pod
kontrowersyjny sabotaż, rozmyślne niedopełnienie obowiązków w celu osłabienia
władzy ludowej i utrudnianie funkcjonowania aparatu państwowego. </span><span style="font-size: 11.5pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: 150%; margin-bottom: 6pt;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: 11.5pt; line-height: 150%;">Największym atutem powieści
są nawiązania do literatury oraz muzyki. Przewija się tu motyw poezji Baudelaire’a,
szczególnie jego wiersza „Albatros”, jak również „Boskiej komedii” Dantego oraz
licznych inspiracji muzycznych. W tle fabuły pojawia się sam kompozytor Dmitrij
Szostakowicz. </span><span style="font-size: 11.5pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: 150%; margin-bottom: 6pt;"><span style="font-family: arial;"><span style="font-size: 11.5pt; line-height: 150%;">To świetnie napisany thriller.
Trochę mroczny i przerażający, szczególnie jeśli chodzi o codzienne życie w stalinowskiej
rzeczywistości. Akcja toczy się tu powoli, tak jakby ktoś chodził po
zamarzniętej tafli jeziora. Jednak tym samym każdy krok, który ma przybliżyć do
celu, do rozwiązania zagadki, może okazać się śmiertelny. A zamiast rozwikłania
śledztwa obezwładniający mróz może spowodować, że nie będzie komu już jego
rozwiązywać. </span><span style="font-size: 11.5pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: 150%; margin-bottom: 6pt;"><span style="color: #cc0000; font-family: arial;"><span style="font-size: 11.5pt; line-height: 150%;"><b>„Pięć ciał ułożonych nad
Ładogą od strony Leningradu. Pokryta białym śniegiem okolica, czarne linie kolejowe,
obie jednotorowe, ale na krótkim odcinku niedaleko jeziora biegnące akurat obok
siebie. Pięciolinia, na którą ktoś rzucił motyw muzyczny pod postacią pięciu
ciał, przy czym każde ułożył w przemyślany sposób, jak trupią nutę”. </b></span><span style="font-size: 11.5pt; line-height: 150%;"><o:p></o:p></span></span></p></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif;">
<p class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: 150%; margin-bottom: 6pt; text-align: center;"><span style="font-size: 15.3333px;">\</span><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/bebiTGq9lKc" width="320" youtube-src-id="bebiTGq9lKc"></iframe></p></div><br /><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div></span></div><p><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small;">Książkę otrzymałam od </span><a href="https://www.rebis.com.pl/" style="background: rgb(238, 238, 238); color: #00818b; font-family: cambria; font-size: small; text-decoration-line: none;">Wydawnictwa Rebis </a><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small;">za co bardzo dziękuję.</span></p>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-82611049437906056382021-05-09T18:03:00.000+02:002021-05-09T18:03:22.864+02:00„Mój przyjaciel dron” Maciej Adamiec<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTEcrCgMtbNoCiaF_zYV0s5poytulgN9CdCjOWqeISZwLP1SL8ik-70zBeL2DEzZeirpYjVx1nnTUO1kZlKwEZa7MDnJyDPRYkpKSU07AnHz-Fe0C0KXbio6XXmJ3qBVCiqlel2auiMvnc/s2048/IMG_20210509_143959_1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTEcrCgMtbNoCiaF_zYV0s5poytulgN9CdCjOWqeISZwLP1SL8ik-70zBeL2DEzZeirpYjVx1nnTUO1kZlKwEZa7MDnJyDPRYkpKSU07AnHz-Fe0C0KXbio6XXmJ3qBVCiqlel2auiMvnc/s320/IMG_20210509_143959_1.jpg" /></a></div><p></p><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b><br />Wydawnictwo: Wydawnictwo Literatura</b></span></span></div><div style="font-family: cambria; font-size: 15px;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 28 stycznia 2021 r.</span></span></div><div style="font-family: cambria; font-size: 15px;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">seria: "To lubię!"</span></span></div><div><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: twarda</span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 144</span></span></b></span></div></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div></div></div></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif" style="text-align: justify;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 6.0pt;"><br /></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 6.0pt; text-align: justify;"><span style="color: black; font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 11.5pt; line-height: 150%; mso-color-alt: windowtext; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br />
Seria Wydawnictwa Literatura „To lubię” jest skierowana dla dzieci w wieku 9–12
lat, które lubią się i pośmiać, i wzruszyć. Obyczajowe powieści najlepszych
polskich pisarzy, znających dzieciaki na wylot, ukazują codzienne życie
rodzinne i szkolne ich rówieśników, tak bliskie młodym czytelnikom. W
styczniu ukazała się kolejna pozycja z tej serii „Mój przyjaciel dron”
autorstwa Macieja Adamca. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span><span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 11.5pt; line-height: 150%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 6.0pt; text-align: justify;"><span style="color: black; font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 11.5pt; line-height: 150%; mso-color-alt: windowtext; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Fabuła jest dość prosta,
niezbyt trudna i mało skomplikowana. Dwaj chłopcy spotykają się na jednej sali
w szpitali. Jeden jest po urazie głowy, drugi choruje na SMA, czyli rdzeniowy
zanik mięśni i musi poruszać się na wózku. Między chłopcami Witkiem i Dawidem od
razu rodzi się więź porozumienia. Mimo odmiennych statusów materialnych, predyspozycji
fizycznych oraz drobnej różnicy wieku okazuje się, że przyjaźń nie ma barier.</span><span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 11.5pt; line-height: 150%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 6.0pt; text-align: justify;"><span style="color: black; font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 11.5pt; line-height: 150%; mso-color-alt: windowtext; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Chłopcy zaczynają
spędzać ze sobą czas, choć rzadko mają okazję do spotkań. A wszystko za sprawą supernowoczesnego
drona z kamerą na podczerwień. Witek zastaje wplątany w gangsterskie
porachunki. Przyjaciele postanawiają przeprowadzić śmiałą akcję zwiadowczą.
Mózgiem całej operacji jest Dawid, który nawiguje drona z centrum dowodzenia,
czyli swojego pokoju. Natomiast Witek jest wykonawcą wszystkich zadań i dzięki dużej
sprawności fizycznej przychodzi mu to z łatwością. To piękny przykład na to,
jak w przyjaźni można się uzupełniać. </span><span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 11.5pt; line-height: 150%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 6.0pt; text-align: justify;"><span style="color: black; font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 11.5pt; line-height: 150%; mso-color-alt: windowtext; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ogólnie cała
historia – choć krótka i delikatnie naciągana – daje młodemu czytelnikowi wiele
do myślenia. Po pierwsze – ukazanie chłopca z niepełnosprawnością jeżdżącego na
wózku jako osobę, która świetnie sobie radzi. Do drugie – problemy rodzinne, z jakimi
boryka się Witek i również Dawid (brak ojca w domu) są niestety dość częste.
Tym samym ich dylematy nie są czytelnikowi obce. No i jeszcze zainteresowania
chłopców w temacie nowinek technologicznych niewątpliwe przyciągnąć może uwagę.
Dużym plusem jest wątek przygodowy, pościgi rowerowe, skakanie po dachach,
wspinanie się po drzewach, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>śledzenie i
ucieczka przed gangsterami. To z pewnością dodaje pikanterii opowieści i
spodoba się chłopcom. </span><span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 11.5pt; line-height: 150%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: 6.0pt; text-align: justify;"><span style="color: black; font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 11.5pt; line-height: 150%; mso-color-alt: windowtext; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Polecam. Być może
lektura bardziej przypadnie do gustu chłopcom, ale nadje się świetnie na lekcje
wychowawcze i ogólnie do poczytania dzieciom. </span><span style="font-family: "Arial",sans-serif; font-size: 11.5pt; line-height: 150%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><o:p></o:p></span></p><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><a href="https://www.taniaksiazka.pl/moj-przyjaciel-dron-maciej-adamiec-p-1478662.html"><b>Książka "Mój przyjaciel dron" dostępna w księgarni Tania Książka</b></a></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><b>inne książki z <a href="https://www.taniaksiazka.pl/ksiazki-dla-mlodziezy-literatura-polska-c-68_11033.html">literatury młodzieżowej </a></b></div></span></div></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-70160928938679237612021-04-16T18:34:00.009+02:002021-04-19T11:45:31.130+02:00„To, co najważniejsze” ksiądz Józef Tischner<div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS1nv7WcGLgtFQextNE-BwxOkRQ5JiZpJWGo2uIR7k9btyukZddhgocEQ3cy8zTSX5z99nhFD2UhZ3gQPDbOs0PAZQSYozfH-CMszIYmB7Yie_ygPSshrocx0JASAIMU4c9fEWuFnwl9iH/s500/to-co-najwazniejsze-b-iext69153232.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="342" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS1nv7WcGLgtFQextNE-BwxOkRQ5JiZpJWGo2uIR7k9btyukZddhgocEQ3cy8zTSX5z99nhFD2UhZ3gQPDbOs0PAZQSYozfH-CMszIYmB7Yie_ygPSshrocx0JASAIMU4c9fEWuFnwl9iH/s320/to-co-najwazniejsze-b-iext69153232.jpg" /></a></div><br />Wydawnictwo: Znak</b></span></span></div><div style="font-family: cambria; font-size: 15px;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 2 marca 2021 r.</span></span></div><div><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: twarda</span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 320</span></span></b></span></div></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div></div></div></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif" style="text-align: justify;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Ksiądz Józef Tischner budził zaufanie jako człowiek, inspirował jako filozof, uczył dojrzałej wiary jako kapłan. Był człowiekiem swojego czasu: nie uciekał od aktualnych problemów, ale próbował pomóc rodakom przejść przez kolejne zakręty historii. Został zapamiętany jako nauczyciel wolności, solidarności i nadziei. Poza tym miał niezwykły dar przyciągania ludzi.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Wojciech Bonowicz dokonał wyboru najważniejszych i najbardziej aktualnych tekstów księdza Tischnera. Takich publikacji, które pomagają rozumieć otaczającą nas rzeczywistość. Mamy tutaj zbór 21 tekstów aktualnych w XXI wieku, choć pisanych w II połowie XX wieku. Każdy tekst poprzedzony jest komentarzem i wprowadzeniem do tematu. </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Trudno streścić tutaj wszystkie te eseje, artykuły, czy kazania, ponieważ opracowania tych tekstów zostały już napisane. Nie jest to lektura lekka, nie można tego przeczytać w jeden wieczór. Tutaj raczej codziennie można sobie dawkować odpowiednią porcję nadziei. Tak, nadziei, ponieważ temu zagadnieniu ksiądz Tischner poświęca bardzo dużo miejsca. Nie jest to też książka, którą trzeba czytać od deski do deski. Można wybrać sobie właściwą dla siebie tematykę i raz na jakiś czas powracać do interesujących nas fragmentów. </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Ksiądz porusza wiele problemów, z którymi musi zmagać się współczesny człowiek. Często posługiwał się metaforą kryjówki i „ludzi z kryjówek”. Tischner opisywał sytuacje których budulcem ludzkiego świata przestaje być nadzieja, a staje się nieufność, podejrzliwość, lęk przed ludźmi. Owa kryjówka, dla tego, kto ją stworzył i w niej zamieszkał, staje się źródłem rozmaitych cierpień, ale daje też pewne poczucie bezpieczeństwa i swoistej nieodpowiedzialności. </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #990000;"><span style="font-size: 15px;"><b>„Człowiek, zamiast kroczyć swoją drogą, czuje się zmuszony szukać gdzieś w przestrzeni kryjówki dla siebie. W kryjówce tej chroni się przed światem i przed innymi. Przyszłość nie obiecuje człowiekowi nic wielkiego, pamięć przeszłości podsuwa mu przed oczy same doznane porażki, przestrzeń nie zaprasza do żadnego ruchu. Wprawdzie w kryjówce nadzieja nie znika bez reszty, tylko maleje, ale maleje do tego stopnia, że staje się nadzieją przetrwania”.</b></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Znaczą część książki stanowią fragmenty „Etyki solidarności”, to niewątpliwie najbardziej znane dzieło księdza Tischnera. Pisane było „na gorąco”, w miesiącach, które nastąpiły po protestach robotniczych latem 1980 roku. <b><span style="color: #990000;">„Gdy inni strajkowali, manifestowali, kłócili się o należne im prawa… ja pisałem”</span></b>, dzięki temu mamy dziś przepiękne teksty kazań, które wtedy podnosiły na duchu i otwierały sumienia. <b><span style="color: #990000;">„Aby przepis mógł budować moralność, musi być akceptowany przez sumienie. Sumienie to zmysł czytania drogowskazów. Tylko ono wie, na który drogowskaz należy zwrócić uwagę tu i teraz”. </span></b></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">I jeszcze jeden z moich ulubionych fragmentów, mówiący o możliwości zaistnienia dialogu: <b><span style="color: #990000;">„Pełna prawda jest owocem wspólnych doświadczeń – twoich o mnie, a moich o tobie. Wspólne poglądy są owocem przemiany punktów widzenia. Stąd dialog – dialog rzetelny, pojęty nie tylko jako sposób zachowania ludzi, ale jako koniczny środek osiągnięcia prawdy społecznej”.</span></b></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Można by było wypisać jeszcze wiele cytatów księdza, ale najlepiej przeczytać te teksty w całości. Czytając niektóre eseje odczuwa się niesamowity spokój ducha, pewne ukojenie, mimo że niektóre treści nie brzmią zbyt optymistycznie. Ksiądz Tischner miał niezwykły talent krasomówczy, a słowa, które wypowiadał dla nie jednego człowieka mogą być formą terapii. A na pewno dają nadzieję. To niesamowite! Kiedyś zapytano księdza Tischnera, czy czuje się bardziej filozofem czy księdzem. A on tak odpowiedział: <b><span style="color: #990000;">„Czasami się śmieję, że jestem najpierw człowiekiem, potem filozofem, potem długo, długo nic, a dopiero potem księdzem”.</span></b> Myślę, że tu tkwi cały sekret księdza, że był najpierw człowiekiem. </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><a href="https://www.taniaksiazka.pl/to-co-najwazniejsze-jozef-tischner-p-1485727.html"><b>Książka ''To, co najważniejsze" dostępna w ksiegarni Tania Książka</b></a></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><b>inne</b> <a href="https://www.taniaksiazka.pl/ksiazki-o-chrzescijanstwie-c-11036_11043_11052.html"><b>książki o chrześcijaństwie</b></a></span></p><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div class="fusion-fullwidth fullwidth-box nonhundred-percent-fullwidth non-hundred-percent-height-scrolling" style="background-color: rgba(255, 255, 255, 0); background-position: 50% 50%; background-repeat: no-repeat; box-sizing: border-box; color: #222222; font-family: Raleway; font-size: 14px; margin-left: -30px; margin-right: -30px; padding: 0px 30px; position: relative; text-align: start;"><div class="fusion-builder-row fusion-row" style="box-sizing: border-box; margin: 0px auto; max-width: 1100px; padding-left: 0px; padding-right: 0px; position: relative; width: 1100px; z-index: 10; zoom: 1;"><div class="fusion-layout-column fusion_builder_column fusion_builder_column_1_1 fusion-builder-column-1 fusion-one-full fusion-column-first fusion-column-last 1_1" style="box-sizing: border-box; clear: both; float: none; margin: 0px 0px 20px; position: relative;"><div class="fusion-column-wrapper" data-bg-url="" style="background-position: 0% 0%; background-repeat: no-repeat; background-size: cover; box-sizing: border-box; min-height: 1px;"><div class="fusion-clearfix" style="box-sizing: border-box; clear: both; zoom: 1;"></div></div></div></div></div><div class="fusion-fullwidth fullwidth-box nonhundred-percent-fullwidth non-hundred-percent-height-scrolling" style="background-color: whitesmoke; background-position: 50% 50%; background-repeat: no-repeat; box-sizing: border-box; color: #222222; font-family: Raleway; font-size: 14px; margin-left: -30px; margin-right: -30px; padding-left: 30px; padding-right: 30px; position: relative; text-align: start;"><div class="fusion-builder-row fusion-row" style="box-sizing: border-box; margin: 0px auto; max-width: 1100px; padding-left: 0px; padding-right: 0px; position: relative; width: 1100px; z-index: 10; zoom: 1;"><div class="fusion-layout-column fusion_builder_column fusion_builder_column_1_3 fusion-builder-column-2 fusion-one-third fusion-column-first 1_3" style="box-sizing: border-box; clear: left; float: left; margin-bottom: 0px; margin-right: 44px; margin-top: 0px; position: relative; width: 351.962px;"><div class="fusion-column-wrapper" data-bg-url="" style="background-position: 0% 0%; background-repeat: no-repeat; background-size: cover; box-sizing: border-box; min-height: 1px; padding: 0px;"></div></div></div></div><p class="MsoNormal" style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"> <br /></p></div></span></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-77681680926137357342021-04-06T13:14:00.001+02:002021-04-14T19:07:37.488+02:00„Sztuka życia bez ściemy” ks. Jan Kaczkowski<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8uMDqnId6F1mI2WqxcroIEczimQyG-frpxBga3mzK9fpZ-G3No2AqJX6IelJqZC86e-E63oYs9ZB9U99yqY-r8KlPQC9ml_qkmLC43fR-NNSM-k7eh_rgdqEl1O6BR55c7VCIXecpDOxi/s500/878332-352x500.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8uMDqnId6F1mI2WqxcroIEczimQyG-frpxBga3mzK9fpZ-G3No2AqJX6IelJqZC86e-E63oYs9ZB9U99yqY-r8KlPQC9ml_qkmLC43fR-NNSM-k7eh_rgdqEl1O6BR55c7VCIXecpDOxi/s320/878332-352x500.jpg" /></a></div><p></p><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;"><br /></span></span></b></div><div><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Wydawnictwo: Znak</b></span></span></div><div style="font-family: cambria; font-size: 15px;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 2 marca 2021 r.</span></span></div><div><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: twarda</span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 224</span></span></b></span></div></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div></div></div></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif" style="text-align: justify;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><div><br /></div><div><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">Z powołania był księdzem, z wyksztalcenia bioetykiem, a z zawodu
dyrektorem hospicjum. I choć pozornie wyglądał na luzaka, tak naprawdę w środku
był tradycjonalistą. Ksiądz Jan Kaczkowski, mimo że zmarł już pięć lat temu, wciąż
porusza sumienia. Sam przyznaje, że Kościół często działał – w wymiarze instytucjonalnym
– jak korporacja, a on stawał <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>przed rozmaitymi
trybunałami. Idealnie się wpasowałam z czytaniem tej książki. Zaczęłam w Wielki
Czwartek, gdy rozpoczynało się Triduum
Paschalne, obchodzone przez różne wyznania chrześcijańskie na pamiątkę
ustanowienia sakramentów: kapłaństwa i Eucharystii. Zatem spędziłam rekolekcje
z księdzem Kaczkowskim leżąc na kanapie w domu. To był doskonały czas, aby na chwilę
się zatrzymać, przypomnieć lub uświadomić sobie, co w życiu jest ważne. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">Książka jest przepiękne wydana. Walory duchowe przeplatają się tu z
estetyką piękna. Każdy z 9 rozdziałów poprzedza tekst ze Starego Testamentu oraz
Ewangelii. Ksiądz Kaczkowski przywołując fragmenty z Biblii próbuje dotrzeć do
czytelników, zwracając im uwagę na istotne rzezy lub tłumacząc, co jego zdaniem
wynika z tych tekstów. Dodatkowym atutem są wspaniałe zdjęcia oraz cała szata
graficzna książki.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">Ze „Sztuki życia bez ściemy” wyłania się obraz kapłana, który jest
pogodzony ze swoim losem. Ksiądz szczerze pisze tu o bliskości:<b style="color: #3d85c6;"> „Być to znaczy kochać,
przytulać się , być superblisko. (…) Nie ma nic piękniejszego między ludźmi,
którzy się kochają, nad przytulanie. Nie ma nic cudowniejszego niż możliwość
powiedzenia </b><i style="color: #3d85c6; font-weight: bold;">Kocham Cię, Jestem blisko</i><b style="color: #3d85c6;">”, </b>wspomina też o eutanazji: <b style="color: #3d85c6;">„Eutanazja
nie jest zatem alternatywą dla cierpienia. Zresztą nie można walczyć z
cierpieniem, eliminując jego podmioty, czyli ludzi cierpiących”.</b> Porusza też właśnie
temat cierpienia, powołuje się tutaj na słowa innego księdza. <span style="color: #3d85c6;"><b>„Ksiądz Tischner powiedział,
że cierpienie nie uszlachetnia, a potem dodał w kolejnej swojej książce,
Myślenie według wartości, że nie jest istotne jak, ale jest istotne, z kim
przeżywasz cierpienie. Mam nadzieję, że państwo, jeżeli będziecie pracować nad
relacjami z waszymi najbliższymi, jeżeli będziecie ćwiczyć bliskość, pomożecie
kiedyś swoim krewnym przeżyć cierpienie”.</b></span><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">Bardzo podobały mi się <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>również fragmenty
o przyzwoitości i pokorze. <span style="color: #3d85c6;"><b>„Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą,
jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę,
powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę,
niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostawał w
ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie”.</b></span> [Mt 6, 2-5.] Bardzo
aktualny fragment, szczególne w czasach, gdzie wiele osób fotografuje się w
mediach społecznościowych, właśnie w momencie, kiedy komuś pomaga. Ksiądz Kaczkowski
zwraca tu uwagę na sumienie i na to, żeby mieć odwagę zejść na jego samo dno i
tam wszystko ponazywać, be ukrywania i fałszywej moralności. </p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">I na koniec jeden
z piękniejszych fragmentów książki, naprawdę dający do myślenia: <span style="color: #3d85c6;"><b>„Łaskawi
państwo, to że staramy się być przyzwoitymi ludźmi, to, że zasadniczo nie
zabijamy, nie okradamy, co do zasady nie zdradzamy i próbujemy się –
przepraszam za kolokwializm – nie łajdaczyć, to jeszcze żadna zasługa. To, że
staram się mówić mniej więcej przyzwoite kazania, to jeszcze żadna moja
zasługa. To, że kochacie swoje dzieci albo swoich rodziców, albo jesteście
wierni w związkach, to jeszcze żadna wasza zasługa. Wtedy wychodzimy tylko i
wyłącznie na zero. Słudzy nieużyteczni jesteśmy. Wykonaliśmy wszystko, co powinniśmy
wykonać. Co możemy zrobić więcej? Czy możemy zrobić, żeby więcej od siebie
wymagać?”. <o:p></o:p></b></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="color: #3d85c6;"><b><br /></b></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="color: #3d85c6;"><b><a href="https://www.taniaksiazka.pl/sztuka-zycia-bez-sciemy-jan-kaczkowski-p-1492860.html">„Sztuka życia bez ściemy” dostępna na Tania Książka</a><br /></b></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="color: #3d85c6;">inne książki w kategorii <a href="https://www.taniaksiazka.pl/beletrystyka-religijna-c-11036_11043_10324.html"><b>beletrystyka religijna</b></a></span></p><br /></div></div></span></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-49151902022807798032021-03-22T21:09:00.002+01:002021-03-22T21:13:01.548+01:00 „Być liderem” Alex Ferguson, Michael Moritz<div style="background-color: white; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><b style="background-color: #eeeeee;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwV9iiIcQJUD51ajptJdvezezxN3YZPsB_nieglr0UYkVqfLfKobWAb3jhlJAHe_UpwxCSy7oEzERAGMjIo8HylylD1Ce0wFQvn1U8VZfci9Db5e2i4yzl-Iyci2Ck33elxCbbm0F8TAIc/s800/38465_3.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="691" data-original-width="800" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwV9iiIcQJUD51ajptJdvezezxN3YZPsB_nieglr0UYkVqfLfKobWAb3jhlJAHe_UpwxCSy7oEzERAGMjIo8HylylD1Ce0wFQvn1U8VZfci9Db5e2i4yzl-Iyci2Ck33elxCbbm0F8TAIc/s320/38465_3.jpg" width="320" /></a></div></div></b></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="font-family: "Times New Roman"; font-size: medium; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><b><br /></b></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">Wydawnictwo: Sine Qua Non</span></span></b></div><div style="font-family: cambria; font-size: 15px;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 23 listopada 2016 r.</span></span></div><div><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">tytuł oryginału:<i> </i></span></span></b><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b><i>Leading</i></b></span></span></div><div><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>tłumacznie: </b></span></span><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Krzysztof Cieślik</b></span></span></div><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: twarda</span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 384</span></span></b></span></div></div><div class="MsoNormal" style="font-family: "Times New Roman"; font-size: medium; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div></div></div></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: white; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif" style="text-align: justify;"><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Alex Ferguson przez 38 lat kariery menedżerskiej sięgnął po zdumiewającą liczbę trofeów, a tym samym pomógł Manchesterowi United stać się jedną z największych światowych marek. Alex Ferguson napisał wcześniej już trzy książki o swoim uzależnieniu do futbolu. Wszystkie te wydania są pełne szczegółów dotyczących zawodów, turniejów, składów drużyn, w których grał i w których był trenerem. Ta książka „Być liderem” jest inna. Sam autor pisze, że starał się w niej podsumować to, czego się nauczył w życiu jako takim w pracy i jako menedżer. Książka ta zawiera pouczenia i sprostowania na temat tego, jak dążył do doskonałości na boisku i poza nim. Przyznaje, że jego podejście do przywództwa i zarządzania zmieniało się z upływem kolejnych sezonów. </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Kariera Alexa Fergusona, to niezwykłe połączenie nieustępliwości, siły woli i zdolności przywódczych. Ferguson kierował wszystkim co działo się na boisku, opowiadał także za wydatki i listę płac. Wytwarzanie przychodu (negocjowanie umów telewizyjnych, pozyskiwanie sponsorów, ustalanie cen biletów, organizacja zagranicznych tournée przedsezonowych), zarządzanie sprawami reklamowymi i promocyjnymi, kontrolowanie systemu finansowego klubu oraz dbanie o stosunki międzyludzkie. </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Nie jest to zwykła biografia dla fanatyków piłki nożnej. Inspiratorem do jej napisania jest sam Michael Moritz, Prezes Sequoia Capital, jednej z największych w Dolinie Krzemowej firm inwestycyjnych, posiadającej udziały w spółkach technologicznych i startupach o wartości niemal 1,5 biliona dolarów. Był on też członkiem zarządu Google’a, Yahoo!, PayPala i LinkedIn. Sir Moritz (w 2013 otrzymał tytuł szlachecki) poznał się na Sir Alexem na bankiecie, a ich późniejsza wieloletnia znajomość zaowocowała powstaniem tej publikacji. </span></span><span style="font-size: 15px;">Zatem nie jest biografia trenera piłkarskiego. To książka o zarządzaniu firmą, ale z punktu widzenia właśnie trenera w drużynie piłkarskiej. Jest ona szeroko i dokładnie omawiana na studiach menedżerskich i coachingowych.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Alex Ferguson jest świadomy swoich sukcesów i umiejętnie je pielęgnuje. Czuć tu od samego początku język człowieka sukcesu, twardy, ale szczery i jednocześnie nie próbujący się przypodobać czytelnikowi językiem. Język człowieka o ogromnej samodyscyplinie, zapalne i dopracowanej organizacji, człowieka, który wyznawał swoje zasady życiowe i potrafił się dzielić swoją wiedzą. </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Mnie najbardziej ujął sposób w jaki wypowiada się o swoich piłkarzach. Nie ma tu zbędnych czułości czy sentymentów, docenia ich talent, mówi o osiągnięciach i podkreśla profesjonalizm oraz indywidualność. Sam przyznaje, że dobrze wiedział, jak poskromić temperament młodych piłkarzy, aby nie przekładali swoich osobistych sukcesów nad sukcesy drużyny. Dla sir Alexa zawsze dobro drużyny było ważniejsze niż indywidualne dobro konkretnego piłkarza. Teraz na emeryturze Alex Ferguson nie jest człowiekiem skłonnym do melancholii, rozsmakowuje się we wspomnieniach swoich życiowych triumfów, czerpie satysfakcję ze swoich osiągnąć, zamiast żałować trofeów, które mu się wymknęły. </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><b><a href="https://www.taniaksiazka.pl/alex-ferguson-byc-liderem-p-818968.html">Książka "Być liderem" dostępna w ksiegarni Tania Ksiażka</a></b></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #e06666;"><span style="font-size: 15px;"><a href="https://www.taniaksiazka.pl/ksiazki-o-pilce-noznej-c-10722_91_10735.html"><b>Inne ksiązki o piłce nożnej </b></a></span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></p><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><p class="MsoNormal" style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 22.5px; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #990000;"><br /></span></p></div></span></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-23016726027119268352021-03-18T19:57:00.006+01:002021-03-21T13:26:42.756+01:00 „Kobiety, które czują za bardzo” Katarzyna Kucewicz<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAwivvWQ9VR2Ov8BO9dMHz3174LWZqqYfc7OlZ6H1C7x-Gt_2YOJOr8EHoclFktmi3DIT0N8mR92HjSQTFHypYrAKcRzLjV6Iveji8T7zhlcywNR57_ZSKFvqzAmAv5dq_mH-KW-JOHoqj/s4608/IMG_20210228_105116.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4608" data-original-width="3456" height="299" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAwivvWQ9VR2Ov8BO9dMHz3174LWZqqYfc7OlZ6H1C7x-Gt_2YOJOr8EHoclFktmi3DIT0N8mR92HjSQTFHypYrAKcRzLjV6Iveji8T7zhlcywNR57_ZSKFvqzAmAv5dq_mH-KW-JOHoqj/w224-h299/IMG_20210228_105116.jpg" width="224" /></a></div><p></p><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;"><br /></span></span></b></div><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">Wydawnictwo: Rebis</span></span></b></div><div style="font-family: cambria;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 23 lutego 2021 r.</span></span></div><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: całopapierowa</span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 296</span></span></b></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="background-color: white; color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="background-color: white; color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><b><span style="color: #2b00fe;">„Wrażliwość przechodzi dzisiaj
rewolucję. Cecha ta, jeszcze niedawno uważana za oznakę niedojrzałości i
egzaltacji, rozumiana jest już znacznie szerzej - jako wyjątkowy dar czucia
więcej i głębiej. Wyciąga się ją z dna szafy, zachęcając, by się wreszcie nie
wstydzić i zacząć szanować jej żywą obecność. Być wrażliwą oznacza być
skontaktowaną ze swoimi emocjami, nawet tymi nieznośnymi jak wstyd. Ale też
odważną, bo okazanie jej w czasach tak mało wrażliwych jest aktem pewności
siebie, wysokiego poczucia własnej wartości”. </span></b><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Pani Katarzyna Kucewicz jest
psycholożką i psychoterapeutką od lat pracującą z osobami, które czują za
bardzo. Doradza kobietom jak mogą o siebie dbać i czerpać siłę z posiadania tej
wyjątkowej cechy osobowości. W książce „Kobiety, które czują za bardzo”
wykorzystuje teorie dr Elaine Aron i często nawiązuje do jej badań. Widać tu
też wpływ Stefanie Stahl i koncepcji Dziecka Cienia i Dziecka Słońca. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Pisząc tę książkę autorka
spotkała się z opiniami kwestionującymi istnienie wysokiej wrażliwości, jako
odrębnej cechy charakteru. Przeciwnicy twierdzą, że skoro
wrażliwość nie została wpisana do żadnego rejestru chorób i zaburzeń, to może
jest wymysłem i próbą usprawiedliwienia ludzkiej słabości, po prostu histerią. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Wrażliwość to cecha, która
powstała niezależnie od woli, ale odpowiednio traktowana - zaopiekowania,
wzmacniana lub odrzucana może się stosownie odpłacić. Będzie kierować życie w
stronę pięknych sytuacji albo umęczenia i frustracji. Jednak wiedza o niej jest
pierwszym krokiem do zaakcentowania tej cechy. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Bardzo podobał mi się rozdział o
przybieraniu różnych masek, aby ową wrażliwość ukryć lub stłumić. Pozornie są to
strategie radzenia sobie w świecie mało wrażliwym z wysoką wrażliwością.
Tak naprawdę ukrywanie wrażliwości i zakładanie masek zaczyna się już w wieku dziecięcym.
Dzieci szybko uczą się, jakie zachowania się nagradzane, a jakie karane. I w ten
sposób maluchy wymyślają dla siebie role, taki <b><span style="color: #2b00fe;">„sposób na przetrwanie i
uzyskanie miłości, akceptacji i poczucia przynależności”.</span></b> We wczesnym
dzieciństwie są to procesy nieświadome, lecz bardzo intensywne. Grzeczna
dziewczynka, prymuska, słodki aniołek, smutna zgrywuska, mała królowa śniegu czy
buntowniczka. Z dużym niepokojem i smutkiem psycholożka te typy zachowań rozpoznaje.
Jednocześnie podkreśla wniosek dr Elaine Aron, która „wyraźnie sprzeciwia się
wtłaczaniu wysokiej wrażliwości w określone ramy”. Wrażliwość to odmienna
cecha, która pojawia się zarówno u pogodnych ekstrawertyków, „królowych imprez”,
jak u posępnych introwertyków. Zatem osoby wysoko wrażliwe to nie tylko
płaczliwe i nieśmiałe histeryczki, to również przebojowe kobiety, które codziennie
zamieszczają relacje na Instagramie. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Moje wielkie uznanie dla pani Katarzyny
za to, że pochyliła się nad osobami, które borykają się z problemami natury
emocjonalnej wynikającymi z czterech głównych powodów: przestymulowania, niskiej samooceny,
nadmiernych reakcji emocjonalnych i braku odporności na krytykę. Praca nad tymi
obszarami może przyczynić się do poprawy jakości życia osób zmagających się z
wysoką wrażliwością. A ta książka jest z pewnością dużym krokiem do lepszego samopoczucia i zakceptowania siebie. </p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Bardzo się cieszę, że powstała taka książka i tak, jak autorka założyła, <span style="color: #2b00fe;"><b>„odbyłam osobistą wędrówkę, która pomogła uporządkować mi w sobie cechę wysokiej wrażliwości”.</b></span> I mam nadzieję, że ta cecha będzie mi służyła, a nie prowadziła do przekleństwa. Na koniec zdanie innej mentorki, pomysłodawczyni projektu „Sexy
zaczyna się w głowie”, pani Karoliny Cwaliny-Stępniak - <span style="color: #2b00fe;"><b>„Prawdziwych przyjaciół
poznaje się w sukcesie”</b></span>. Otóż to!</p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><br /></p><div><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small;">Książkę otrzymałam od </span><a href="https://www.rebis.com.pl/" style="background: rgb(238, 238, 238); color: #00818b; font-family: cambria; font-size: small; text-decoration-line: none;">Wydawnictwa Rebis </a><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small;">za co bardzo dziękuję.</span></div><p></p><div><br /></div><p></p>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-65585871893802861832021-03-08T23:01:00.005+01:002021-03-08T23:21:26.861+01:00 „Anioł z Monachium” Fabiano Massimi<div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><b style="background-color: #eeeeee;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzQG9u6ocpmuqEGA-g39dk3wUnW-qWrWGkLudN9YmCZ1OHNvrE27GiA-qunFN-iJEy5cZOTmGNFlfggmIEB_ND9ZaBupZu7E9vcNjGANNd8G9rTI52q-YgM6uPMXK_bJEUadGhnKXLaLgE/s500/866118-352x500.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzQG9u6ocpmuqEGA-g39dk3wUnW-qWrWGkLudN9YmCZ1OHNvrE27GiA-qunFN-iJEy5cZOTmGNFlfggmIEB_ND9ZaBupZu7E9vcNjGANNd8G9rTI52q-YgM6uPMXK_bJEUadGhnKXLaLgE/s320/866118-352x500.jpg" /></a></div></b></div></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div><div class="MsoNormal" style="font-family: "Times New Roman"; font-size: medium; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><b><br /></b></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">Wydawnictwo: Znak </span></span></b><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Literanova</b></span></span></div><div style="font-family: cambria; font-size: 15px;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 18 stycznia 2021 r.</span></span></div><div><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">tytuł oryginału:<i> </i></span></span></b><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b><i>L'angelo di Monaco</i></b></span></span></div><div><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>tłumacznie: </b></span></span><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Mateusz Kłodecki</b></span></span></div><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: broszurowa ze skrzydełkami</span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 528</span></span></b></span></div></div><div class="MsoNormal" style="color: black; font-family: "Times New Roman"; font-size: medium; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div></div></div></div></div></div><div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span face="Roboto, sans-serif" style="background-color: white; text-align: justify;"><div style="font-size: 15px;"><br /></div><div style="font-size: 15px;"><br /></div><div>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #990000;">„W przyszłości,
kiedy jego życie się zupełnie wykoleiło i nie miało szans wrócić na właściwe
tory, Sauer często rozmyślał o tym ostatnim śniadaniu z Muttim na
Viktualienmarkcie; o tym, że nikt nigdy nie zauważa momentu, kiedy jego los
zaczyna się wypełniać, czy człowiek tego chce, czy nie”.</span> Istotnie są w życiu
pewne chwile, takie momenty przed burzą, do których potem tęskno wrócić. Do
beztroskiego, swobodnego życia, pozbawionego większych trosk i problemów.</p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">Siegfried Sauer i
Helmut Forster „Mutti” to dwaj komisarze policji z wydziału ciężkich
przestępstw kryminalnych. Dwaj panowie różnili pod każdym względem. Sauer –
wysoki, jasnowłosy, o lodowatym spojrzeniu oraz wyrazistej i doskonale gładkiej
twarzy. Mutti – mierzył 160 cm w kapeluszu lewo sięgał przyjacielowi do ramion,
miał ciemną karnację, czarne włosy i orzechowe oczy. Komisarze lubili zaczynać
pracę właśnie od śniadania przy jednym z monachijskich straganów na Markcie.
Była sobota, 19 września 1931 i nic nie miało zaburzyć ich spokojnie
zapowiadającego się weekendu. Tymczasem w jednym z mieszkań przy
Prinzregentenplatz 16 znaleziono zwłoki młodej dziewczyny.
Dwudziestokilkulatka, „rasa germańska” – jak to ujął ich szef, który wysłał
komisarzy na miejsce zbrodni, aby w szybkim tempie, i bez wnikliwego zadawania
pytań, zakończyli śledztwo. Powodem pośpiechu był właściciel mieszkania, w
którym znaleziono dziewczynę. <span style="color: #990000;">„To człowiek, o którego nazwisku zaczyna się
robić głośno i który nie życzyłby sobie, aby kompromitowały go niekontrolowane
doniesienia na temat tragedii, do jakiej doszło pod jego dachem”. </span>Tym
człowiekiem był sekretarz NSDAP, Adolf Hitler, a martwa dziewczyna to Geli
Raubal, jego siostrzenica.</p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">Śmierć Geli
Raubal jest faktem historycznym. Śledztwo komisarzy policji Sauera i Forstera
jest udokumentowane. Opisane miejsca w książce, chronologia, postacie i
wysnuwane przez nie hipotezy wywodzą się z kronik kryminalnych, podobnie jak
zeznania świadków, artykuły prasowe i cytowane dokumenty. Sama postawa
policjantów, ich cechy charakteru jest wytworem wyobraźni autora, czynił to
jednak z poszanowaniem źródeł. Zamierzeniem autora było w najlepszy z możliwych
sposobów opowiedzieć historię, która jest autentyczna. A wyniki śledztwa od samego początku ktoś
próbował ustalać po swojemu. Natomiast pytań i niejasności jest z godziny na
godzinę coraz więcej: czy to na pewno samobójstwo, jak na pierwszy rzut oka
wygląda? Co łączyło Hitlera z Geli? Czy dziewczyna była w ciąży? Czemu ma
złamany nos i zmasakrowaną twarz? A przede wszystkim: dlaczego to Hitlerowi
najbardziej zależy na wyjaśnieniu sprawy? Sauer szybko dochodzi do wniosku, że
wszyscy ludzie związani ze sprawą Geli nabrali przekonania, że znajdują się na
scenie teatru, i robią, co w ich mocy, żeby jak najlepiej odegrać rolę ze
skrupulatnie napisanego scenariusza. Dochodzenie w całości zaczyna się opierać
na kłamstwach i groźbach, a im więcej komisarze próbowali wyjaśnić, tym więcej
pojawiało się mataczących polityków. Rudolf Hess, Herman Göring, Ernst Röhm,
Heinrich Himmler, Reinhard Heydrich, Joseph Goebbels - mamy tu całą plejadą
najwyższych członków partii.</p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: 0cm;">Gwałtowna śmierć
Gell Raubal jest jedną z największych kryminalnych zagadek III Rzeszy. Wywołał plotki
i spekulacje. Cień podejrzenia padł również na ukochanego "wujka
Alfa". Fabiano Massimi prześledził liczne dokumenty archiwalne, żeby
zrekonstruować historię usuniętą z niemieckiej pamięci zbiorowej. Czapki z
głów! To jeden z lepszych kryminałów jaki ostatnio czytałam. Trzymający w
napięciu thriller z prawdziwą historią. Do tego pieczołowicie dopracowane są
postacie, ich nawyki, sposób bycia, temperament. Wymagało to prześledzenia
wielu raportów policyjnych, przeczytania wielu źródeł. I na koniec sama Geli.
Jest tu kimś więcej niż jedną z bohaterek powieści. <span style="color: #990000;">„Geli istniała. Była kiedyś
prawdziwą, żywą kobietą, która przeżywała każdy dzień swojego życia, tak jak my
wszyscy nieświadoma czekającego ją przeznaczenia, zdolna do radości, ale i
smutku, pełna marzeń, ambicji, pragnień, entuzjazmu. Lecz wszystko przekreślił
i strącił w niepamięć jeden strzał z pistoletu”.</span> Za jej śmierć nie wymierzono
sprawiedliwości. Ta książka z pewnością zwróci jej część życia. <o:p></o:p></p><div><br /></div><div><br /></div><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><b><a href="https://www.taniaksiazka.pl/aniol-z-monachium-najwiekszy-sekret-hitlera-fabiano-massimi-p-1457227.html"><span style="font-family: Calibri;">Książka <i>Anioł z Monachium. Największy sekret Hitlera</i> dostępna na Tania Książka. </span></a></b></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><b><span style="font-family: Calibri;">Inne <a href="https://www.taniaksiazka.pl/ksiazki-thrillery-c-90_204.html">thrillery</a>. </span></b></p><div><br /></div></div></span></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-49143608751519099332021-02-28T20:01:00.001+01:002021-03-01T11:42:24.386+01:00 „The Crown. Oficjalny przewodnik po serialu” (Tom 2) Robert Lacey<div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4mZxJCscBfbmel_MZ8aT_DCi-SmSQuzLaxjzGBy8ONdAd5dd86vLBCs0me7dNX7i-my02EN7p1OrKeHFLBbGCWNofAOK5gjpudDDmZxAMPMlvcUdJp2iDCnjCztLznXf_JqKYNS9JTF39/s500/857002-352x500.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4mZxJCscBfbmel_MZ8aT_DCi-SmSQuzLaxjzGBy8ONdAd5dd86vLBCs0me7dNX7i-my02EN7p1OrKeHFLBbGCWNofAOK5gjpudDDmZxAMPMlvcUdJp2iDCnjCztLznXf_JqKYNS9JTF39/s320/857002-352x500.jpg" /></a></div></div><div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;"><br />Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece</span></span></b></div><div style="font-family: cambria;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 12 listopada 2020 r.</span></span></div><div><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">tytuł oryginału: </span></span></b><b style="color: #444444; font-family: cambria, serif; font-size: 13.3333px;"><i>The Crown: The Official Companion, Volume 2: Political Scandal, Personal Struggle, and the Years that Defined Elizabeth II</i></b></div><div><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>tłumacznie: </b></span></span><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>Edyta Świerczyńska</b></span></span></div><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: twarda</span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 312</span></span></b></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div><div style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><span style="text-align: justify;"><br /></span></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; text-align: left;"><span style="text-align: justify;"><br /></span></div><div style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; text-align: left;"><span style="text-align: justify;">Robert Lacey jest autorem wielu bestsellerowych biografii, w tym Henry'ego Forda, Eileen Ford i królowej Elżbiety II, a także kilku innych popularnych dzieł historycznych. Największą jednak sławę przyniosła mu ostatnio praca historyka w dramacie „The Crown”.</span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">„The Crown” to serial historyczny o zwyczajnej kobiecie, która przyszła na świat w niezwykłych okolicznościach. Późniejsze okoliczności jednakże sprawiły, że ta niespełna 26-letnia kobieta została brytyjską królową. 21 kwietnia Elżbieta II skończy 95 lat, a 6 lutego minęło 69 lat jej panowania. „The Crown” nie jest serialem dokumentalnym ani dokumentem fabularyzowanym. Wszystkie scenariusze, kostiumy, scenografia i plenery, jak i kreacje aktorów. opierają się na ogromnej dokumentacji, dogłębnej analizie, wyczerpujących przemyśleniach i pieczołowitej trosce o szczegóły. Związek pomiędzy historią i opowieścią, prawdą i fikcją jest dużo bardziej płynny i niestabilny, a tym samym bardziej interesujący.</span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">W pierwszym tomie książki śledziliśmy losy królowej Elżbiety jako dziecka i zakochanej mężatki. Koronacja, pierwsze lata panowania pod patronatem Winstona Churchilla to wątki początkowych odcinków. W drugim i trzecim sezonie królowa musi współpracować z premierami, którzy są zaledwie cieniami poprzedniego męża stanu. Cała zatem książka zamyka się w latach 1956-1977. Od kryzysu sueskiego i wyścigu kosmicznego Stanów Zjednoczonych i ZSRR, przez współpracę księcia Windsoru z Hitlerem, po pogłoski o kryzysie w królewskim małżeństwie. Przewodnik jest uzupełnieniem serialu, który obejmuje dwie dekady panowania Elżbiety II.</span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Podobnie jak pierwszy tom, część druga również stanowi próbę odgraniczenia faktów od fikcji ekranowej. Ile prawdy historycznej jest w wydarzeniach przedstawionych w „The Crown”, a w jakim stopniu jest to inwencja twórcza autora serialu, Petera Morgana? Kilkakrotnie będziemy świadkami spotkań Elżbiety II z przeróżnymi postaciami, które niemal na pewno nie miały prawa się pojawić – na przykład z Eileen Parker, żoną przyjaciela Filipa, Mike’a Parkera. Robert Lacey twierdzi, że te spotkania nigdy nie miały miejsca, a te „twórcze” wstawki mają ucieleśniać motywy przewodnie i przesłanie fabularnej. Należy pamiętać, że serial telewizyjny to nie to samo co dokument, zatem takie ubarwienia są wskazane. </span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Z drugiej stronny Peter Morgan nie zasiada do pisania „The Crown”, dopóki z pomocą dokumentalistów nie stworzy pełnego szkicu historycznego każdego odcinka. Osią i podstawą wszystkich odsłon są rzetelne materiały historyczne: listy, dokumenty, kroniki filmowe oraz wywiady z żyjącymi uczestnikami i świadkami wydarzeń. Następnie właśnie dodaje im się kolorytu, powołując do życia widowisko telewizyjne będące wyjątkową mieszanką prawdy historycznej i wyobrażeń. </span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Książkę czyta się tak, jak ogląda się serial. Jest wciągająca i w znaczy sposób uzupełnia wątki w produkcji telewizyjnej. Dodatkowymi walorami estetycznymi jest jej wydanie i zamieszczone fotografie. Dla fanów serialu pozycja obowiązkowa, świetnie dopełnia całość. Ja jestem zachwycona zarówno produkcją telewizyjną, jak i książką. Pomagają one zrozumieć emocje głównych bohaterów, choć akurat właśnie uczucia i emocje na dworze królewskim zawsze starano się ukryć. </span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #2b00fe;"><span style="font-size: 15px;"><b><a href="https://www.taniaksiazka.pl/the-crown-oficjalny-przewodnik-po-serialu-afery-polityczne-krolewskie-bolaczki-i-rozkwit-panowania-elzbiety-ii-tom-2-robert-lacey-p-1429383.html">Książka "The Crown" tom 2 dostępna na "Tania Książka".</a></b></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #2b00fe;"><span style="font-size: 15px;"><b><br /></b></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #2b00fe;"><span style="font-size: 15px;"><b>Inne dostępne <a href="https://www.taniaksiazka.pl/literatura-faktu-reportaz-biografie-c-611_171.html">biografie </a></b></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #2b00fe;"><span style="font-size: 15px;"><b><br /></b></span></span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div></div></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-18840028471871954192021-02-22T21:05:00.005+01:002021-02-23T07:43:13.069+01:00 „Patrz, jak spadam” Mons Kallentoft<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiky-M-m4UMYsnlPKtCSudTHBxdEOcKrkniKNXuDxOX2LjHgtG-fwBSIvxsL_DfO0qex7PkA76b-peUZ-n-8dMtOf66Q1QJrUrgmkrtak2cmZs-pHkSOlL-1XMCE3l26Ek2bZ9GIGLs2qWV/s1911/pobrane.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1911" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiky-M-m4UMYsnlPKtCSudTHBxdEOcKrkniKNXuDxOX2LjHgtG-fwBSIvxsL_DfO0qex7PkA76b-peUZ-n-8dMtOf66Q1QJrUrgmkrtak2cmZs-pHkSOlL-1XMCE3l26Ek2bZ9GIGLs2qWV/s320/pobrane.jpg" /></a></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;"><br />Wydawnictwo: Rebis</span></span></b></div><div style="font-family: cambria;"><span style="font-family: cambria, serif;"><span style="color: #444444; font-size: 10pt; font-weight: bold;">data wydania: 23 lutego 2021 r.</span><span style="color: #cc0000; font-size: xx-small;"><b> PRZEDPREMIEROWO</b></span></span></div><div><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">tytuł oryginału: </span></span></b><b style="color: #444444; font-family: cambria, serif; font-size: 13.3333px;"><i>Se mig falla</i></b></div><div><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>tłumacznie: Natalia Kołaczek</b></span></span></div><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: całopapierowa</span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 416</span></span></b></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br style="background-color: white;" /></div><div style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><p style="text-align: justify;"></p><p style="text-align: justify;"><span face=""Calibri",sans-serif" style="color: black; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Mons Kallentoft pochodzi ze Szwecji, dorastał w
okolicach Linköpingu, obecnie mieszka w Palmie na Majorce. Jego książki o
inspektor policji kryminalnej Malin Fors sprzedano w ponad trzech milionach
egzemplarzy, Mons podbił serca czytelników, moje też. Jego cykl o policjancie
Zacku Herrym odnosi obecnie sukcesy w Szwecji i wielu innych krajach. <o:p></o:p></span></p>
<p style="-webkit-text-stroke-width: 0px; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; orphans: 2; text-align: justify; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-decoration-thickness: initial; widows: 2; word-spacing: 0px;"><span face=""Calibri",sans-serif" style="color: black; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Mons
przenosi czytelnika na Majorkę. To tam dzieje się akcja „Patrz, jak spadam”. Nie
ulega wątpliwości, że Mons Kallentoft ma ogromny talent i cały czas doszlifowuje
swój warsztat. Ma świetnie dopracowany styl, umiejętnie posługuje się
metaforami i obrazami poetyckimi. Pięknie i efektownie pisze o codziennych
tragediach, o rozterkach duszy. Całą narrację prowadzi w czasie
teraźniejszym, co sprawia, że czytelnik bardziej identyfikuje się z postaciami.
Przez to jesteśmy włączeni w tempo pościgu, w wyścig z czasem, tu i teraz
przenikamy do myśli bohaterów. Jednak nowy cykl jest zupełnie inny niż jego
poprzednie serie. Nie ma tu pościgów i walki z czasem, jest raczej podróż w
głąb duszy bohaterów.<o:p></o:p></span></p>
<p style="text-align: justify;"><span face=""Calibri",sans-serif" style="color: black; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Tim Blanck to były szwedzki policjant, teraz pracujący
jako prywatny detektyw na hiszpańskiej Majorce. Miejsce nowej pracy nie wybrał
przypadkowo. To tu, trzy lata temu, zaginęła jego szesnastoletnia córka Emme. Tim
nadal szuka córki. Poprzysiągł, że nigdy nie przestanie. Ta przysięga rozbiła
jego małżeństwo i sprowadziła go do Palmy, gdzie właśnie mieszka i zarabia na
życie. Emme razem z koleżankami wybrała się na wymarzone wakacje, aby zakosztować
wolności i szalonych imprez. Pewnej nocy nie wróciła do hotelu i ślad po niej
zaginął.<o:p></o:p></span></p>
<p style="text-align: justify;"><span face=""Calibri",sans-serif" style="color: black; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Od początku książki wylewa się na czytelnika ogromna i
wszechogarniająca fala depresji Tima. Jego psychika jest w rozsypce, urojenia
mieszają się z obsesją na punkcie odnalezienia córki. Ta mroczna depresyjność
trochę przytłacza i momentami trudno się przez nią przebić. Ale w końcu ta
wielka bańka depresji pęka. Fabuła nabiera spójności. Pojawiają się nowe motywy
i inni bohaterowie powiązani ze sprawą. </span><span face="Calibri, sans-serif">Okazuje się, że Majorka, nie jest mekką turystów ani rajem na ziemi. To miejsce skorumpowanych firm i przedsiębiorców, którzy posuną
się do wszystkiego, aby ich biznes przetrwał. Miejsce potu, brudu, łez i nadużyć.</span></p>
<p style="text-align: justify;"><span face="Calibri, sans-serif">Mam mieszane uczucia po lekturze pierwszego tomu
serii. To z pewnością bardzo trafnie przedstawiony obraz bólu ojca po stracie
córki. Niepewności czy żyje, co się z nią stało. Nastój Tima udziela się czytelnikowi i nie do końca wiem, czy można to
zaliczyć na plus, czy na minus. Jest przytłaczający, ale tym samym bardzo
prawdziwy i bolesny. <b><span style="color: #cc0000;">„Została mu tęsknota za nią. I nawet jej nie jest już taki
pewny. Nie wie, jak ta tęsknota wygląda, co oznacza, jakie to uczucie, ciepłe
czy zimne, wilgotne czy suche, czy to krzyk czy szept, płacz czy śmiech”. </span></b><o:p></o:p></span></p>
<p style="text-align: justify;"><span face=""Calibri",sans-serif" style="color: black; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Jeśli ktoś nie czytał wcześniejszych książek Monsa i
chce poznać jego styl, obawiam się, że ta akurat seria może być źle zrozumiana,
a co gorsza niedoceniona. A to naprawdę kawał dobrej literatury. Dodatkowo bardzo podoba mi się okładka, jest szalenie hipnotyzująca, oślepiająca zachęcająca do szalonych impez na gorącej Majorce. Tam, gdzie można wpaść w wir odurzenia, wolności, beztroski, zapomnienia o problemach. Okrutnie i brutalnie ten wir może jednak wciągniąć i nie wypuścić. Polecam. <o:p></o:p></span></p><p style="text-align: justify;"><span face=""Calibri",sans-serif" style="color: black; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><br /></span></p><p style="text-align: justify;"><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small; text-align: start;">Książkę otrzymałam od </span><a href="https://www.rebis.com.pl/" style="background: rgb(238, 238, 238); color: #00818b; font-family: cambria; font-size: small; text-align: start; text-decoration-line: none;">Wydawnictwa Rebis </a><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small; text-align: start;">za co bardzo dziękuję.</span></p><br /><p></p>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-10809531886633497372021-02-07T18:03:00.011+01:002021-02-07T18:11:54.636+01:00 „Lekarstwo na zazdrość” Robert L. Leahy<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEcZl0zjwsFGAiykyxWQp1stKROXIrbgaQCPhWI7nFsOF4RZQj_81v-Xn1ZuJMKcMfvmHjO1mZLY8h0SPEl7XO7c6ZD3pZJ010A7DJO-gaQChh4gdJ9kY1YSDM__kmkbD6wDG5DJhVn9Hh/s360/144297385_3602195083149148_1695103676281554112_n.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="360" data-original-width="360" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEcZl0zjwsFGAiykyxWQp1stKROXIrbgaQCPhWI7nFsOF4RZQj_81v-Xn1ZuJMKcMfvmHjO1mZLY8h0SPEl7XO7c6ZD3pZJ010A7DJO-gaQChh4gdJ9kY1YSDM__kmkbD6wDG5DJhVn9Hh/s320/144297385_3602195083149148_1695103676281554112_n.jpg" /></a></div><p></p><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;"><br />Wydawnictwo: Rebis</span></span></b></div><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">data wydania: 26 stycznia 2021 r.</span></span></b></div><div><b style="color: #757575; font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">tytuł oryginału: </span></span></b><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b><i>The Jealousy Cure</i></b></span></span></div><div><span style="color: #444444; font-family: cambria, serif;"><span style="font-size: 13.3333px;"><b>tłumacznie: </b></span></span><b style="color: #444444; font-family: cambria, serif; font-size: 13.3333px;">Anna Krochmal, Robert Kędzierski</b></div><div style="color: #757575; font-family: cambria; font-size: 15.4px;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: miękka</span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 296</span></span></b></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="text-align: left;"><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Niemal każdy z nas czuł kiedyś zazdrość lub miał zazdrosne myśli o swoim małżonku, przyjacielu, rodzeństwie, sąsiadce lub koleżance z pracy. Zazdrość jest naturalna i równie ludzka jak miłość czy strach. To uniwersalna emocja, którą możemy odnaleźć u ludzi różnych kultur, u dzieci, czy zwierząt. Doświadczamy jej, kiedy czujemy się z kimś szczególnie związani. A jeśli tej więzi coś zagraża, możemy czuć się zaniepokojeni lub urażeni.</span></span></div><div style="text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Robert L. Leahy jest psychologiem, autorem i redaktorem 28 książek poświęconych terapii poznawczo-behawioralnej. Pełni funkcję dyrektora Amerykańskiego Instytutu Terapii Poznawczej w Nowym Jorku i profesora klinicznego psychologii na Wydziale Psychiatrii Weill Cornell Medical College. To właśnie podczas sesji metodą terapii poznawczo-behawioralnej przeprowadził liczne badania oraz wyciągał wnioski z rozmów z pacjentami. Terapia poznawczo-behawioralna stała się na całym świecie najbardziej cenioną metodą leczenia depresji i stanów lękowych oraz wielu innych problemów. Skupia się ona na naszych obecnych myślach, zachowaniach i interakcjach z ludźmi tudzież podsuwa narzędzia samopomocy, dzięki którym można sobie lepiej radzić z trudnościami. </span></span></div><div style="text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Celem tej książki jest pomoc w zrozumieniu, że zazdrość nie jest z gruntu zła i stanowi część ludzkiej natury. w związku z tym nie należy jej potępiać ani się jej wstydzić. Może być pożyteczna, ponieważ pomaga odkryć te obszary w relacjach, które wymagają uwagi. Należy ją jednak zrozumieć i uwolnić się od nieszczęścia, które może ona sprowadzić.</span></span></div><div style="text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">Zazdrość nie jest jedną emocją - to mieszanka wielu potężnych zagmatwanych uczuć, takich jak gniew, złość, lęk, przerażenie, konsternacja, podekscytowanie, bezradność, smutek i poczucie beznadziei. Jednak zazdrosne myśli czy uczucia same w sobie nie stanowią głównego problemu. Problemy pojawiają się wraz ze wszystkimi zachowaniami strategiami kontroli, które następują po nich. Nasza reakcja pakuje nas w kłopoty. Reakcja łańcuchowa zapoczątkowana przez lęk może postępować tak szybko, że sami będziemy zaskoczeni tym, co mówimy i robimy. Odczuwać zazdrość to jedno, a działać pod jej wpływem to już inna sprawa. </span></span></div><div style="text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><span>Jednym z ciekawszych wniosków jakie autor wysunął to to, że mężczyźni i kobiety stają się zazdrośni, gdy zagrożona jest ich inwestycja genetyczna.</span><span style="color: #757575;"> </span><span style="color: #cc0000;"><b>„Badania potwierdzają tę teorię, wykazując że mężczyźni są bardziej skłonni odczuwać zazdrość o domniemaną niewierność seksualną, ponieważ kwestionuje ojcostwo. Kobiety są bardziej skłonne do zazdrości, gdy dostrzegają bliskość emocjonalną między swoim partnerem a inną kobietą, ponieważ to sugeruje, że zasoby i ochrona będą zapewniane komuś innemu”.</b></span><span style="color: #757575;"> </span><span>Może coś w tym jest.</span></span></span></div><div style="text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;">To bardzo wnikliwa i ważna książka, która pomoże zrozumieć zazdrość i znaleźć na nią antidotum. Autor daje wskazówki jak być szczerym ze samym sobą i jak wykonać odważny krok, który jest konieczny, by uspokoić zazdrosny umysł. Doktor Leahy pisze z dużą wrażliwością, przystępnie i w pełen współczucia sposób. W ostatecznym rozrachunku pokonanie zazdrości oznacza uwolnienie się od niezwykle bolesnych i destrukcyjnych przeżyć. </span></span></div><div style="text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><span>I na koniec cytat, który najbardziej mi się spodobał. </span><span style="color: #cc0000;"><b>„Ponieważ prawda jest taka, że wszyscy jesteśmy upadłymi aniołami. Pamiętaj: nikt nie jest aż taki dobry. Nikt nie jest wolny od zazdrości, urazy, zawiści, nudy, złości czy rozczarowań. Każdy ma mroczną stronę oprócz tej jaśniejszej - mimo naszego pragnienia, by owa jasność obejmowała całą rzeczywistość. (...) Nie zawsze łatwo mieć przyjaciół, rodzeństwo i kolegów z pracy. (...) Zamiast perfekcjonizmu emocjonalnego lepsze są emocjonalna złożoność i bogactwo”.</b></span></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><span style="color: #cc0000;"><b><br /></b></span></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><span style="color: #cc0000;"><b><br /></b></span></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif"><span style="font-size: 15px;"><span style="color: #cc0000;"><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small; text-align: start;">Książkę otrzymałam od </span><a href="https://www.rebis.com.pl/" style="background: rgb(238, 238, 238); color: #00818b; font-family: cambria; font-size: small; text-align: start; text-decoration-line: none;">Wydawnictwa Rebis </a><span style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: cambria; font-size: xx-small; text-align: start;">za co bardzo dziękuję.</span></span></span></span></div><div style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div></span></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-61995870048752910192021-02-02T21:14:00.005+01:002021-02-03T15:49:29.075+01:00„Stąd i stamtąd” ks. Alfred Mark Wierzbicki<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQo9gsWeC1SqVVfqxp8j5E3RtsfHu0P_qOmn0ihLnv0S29DOcy4-jWh-8nHCVJMyL_x92dkl_4gZGaGKpX2WssWR2XjUMv5zDtqXtrHmLMg97YCVDYtZxm3vw8Xqk-i_3NFiVq9eRbMNwt/s500/bcb59e8bd50f4358398d89eefafe27bb.jpeg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQo9gsWeC1SqVVfqxp8j5E3RtsfHu0P_qOmn0ihLnv0S29DOcy4-jWh-8nHCVJMyL_x92dkl_4gZGaGKpX2WssWR2XjUMv5zDtqXtrHmLMg97YCVDYtZxm3vw8Xqk-i_3NFiVq9eRbMNwt/s320/bcb59e8bd50f4358398d89eefafe27bb.jpeg" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQo9gsWeC1SqVVfqxp8j5E3RtsfHu0P_qOmn0ihLnv0S29DOcy4-jWh-8nHCVJMyL_x92dkl_4gZGaGKpX2WssWR2XjUMv5zDtqXtrHmLMg97YCVDYtZxm3vw8Xqk-i_3NFiVq9eRbMNwt/s500/bcb59e8bd50f4358398d89eefafe27bb.jpeg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQo9gsWeC1SqVVfqxp8j5E3RtsfHu0P_qOmn0ihLnv0S29DOcy4-jWh-8nHCVJMyL_x92dkl_4gZGaGKpX2WssWR2XjUMv5zDtqXtrHmLMg97YCVDYtZxm3vw8Xqk-i_3NFiVq9eRbMNwt/s500/bcb59e8bd50f4358398d89eefafe27bb.jpeg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">Wydawnictwo: Znak</span></span></b></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">data wydania: 30 grudnia 2020 r.</span></span></b></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: miękka</span></span></b></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 96</span></span></b></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br style="background-color: white;" /></div><p style="text-align: justify;"></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: justify;"><br /></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><span style="background-color: white;">Alfred </span>Marek Wierzbicki jest księdzem, filozofem i poetą. Prowadził wykłady gościnne w USA, Chile, Meksyku i Włoszech. Jest autorem monografii filozoficznych, zbiorów esejów i tomów poetyckich, wydał 19 książek. Zajmuje się w nich etyką walki bez przemocy, totalitaryzmem, demokracją, współczesną kondycją chrześcijaństwa, dialogiem międzyreligijnym, przygląda się związkom literatury i filozofii. W poezji szuka ,,formy pojemnej", mieszczącej przeżycia osobiste i sprawy bardziej powszechne.</span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575; font-size: 15px; text-align: left;"><br /></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575; font-size: 15px; text-align: left;">Na samym początku zwraca uwagę minimalistyczna forma tomiku wierszy. Cały cykl podzielony jest na dwie części. Już przy pierwszym czytaniu te krótkie wiersze ujmują ciepłem, </span><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575; font-size: 15px; text-align: left;">mądrością, </span><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575; font-size: 15px; text-align: left;">empatią i poetycką wyobraźnią. Wyłania się tu obraz człowieka-obserwatora, który ma duży dystans do sobie, ogromną wrażliwość na krzywdę człowieka, a przy </span><span style="color: #757575; font-size: 15px; text-align: left;">tym sam jest skromny. Podmiot liryczny-obserwator świata komentuje zachowania ludzi, dostaje się tu politykom i duchownym. Ksiądz Wierzbicki nie sili się tu na jakiekolwiek usprawiedliwienie.</span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>„Ten człowiek</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>(…)</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>kto mówi z pozycji wyższości</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>już stracił rację”.</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><br /></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;">albo</span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>„-ZDRADZIECKIE mordy</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>-Polityczne lumpy</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>-Władza minie, wstyd zostanie.</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>Czyj wstyd zostanie:</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>tych, co nie mieli skrupułów,</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575; font-size: 15px;"><b>tych co stali obok?”.</b></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575; font-size: 15px;"><br /></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575; font-size: 15px;">I jeszcze taki</span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>„Czytaliśmy <i>Redemptor hominis</i> i Miłosza,</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>starsi karmili się Mertonem i soborem</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>Dziś klerycy fascynują się memami</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>zohydzającymi uchodźców i gejów”.</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;">„Stąd i stamtąd” to tomik, w którym poeta uchwycił ulotne obrazki przyrody, chwile medytacji i modlitwy, wspomnienia z podróży i portrety bliskich osób.</span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>„GDAŃSK jest szczodry</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>Gdańsk dzieli się dobrem –</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>na ciasnej scenie</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>na której nie wiadomo skąd</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>nożownik ugodził go w serce”.</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;">Wiersze nie mają one nic wspólnego z publicystyką - to nasycony emocjami poetycki raptularz prowadzący żywy dialog ze współczesnością. Utwory poetyckie księdza profesora Wierzbickiego w oryginalnej, metaforycznej formie wpisują się w debatę o otaczającej nas rzeczywistości. To - jakże potrzebny - głos piętnujący społeczne zło, formułujący wyraziste oceny moralne, poruszający sumienia - a jednocześnie ujmujący empatią i ciepłem, skromnością i dystansem do siebie. Dodatkowo pojawiają się obrazy osobistych doświadczeń oraz uchwycone chwile radości z małych, codziennych rzeczy.</span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b><br /></b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>„Ach smażenie jajecznicy na boczku!</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>Błogosławiona łakomość,</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b>istnienie przepływa przez pokarm”.</b></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><br /></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;">Piękne, wzruszające, wrażliwe, ale okrutne momentami ujęcie spraw naszego świata w minimalistycznej formie. Polecam.</span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: left;"><br /></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: justify;"><a href="https://www.taniaksiazka.pl/stad-i-stamtad-alfred-marek-wierzbicki-p-1364076.html"><b>Tomik "Stąd i stamtąd" dostępny w Księgarni Tania Książka</b></a></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: justify;"><b><br /></b></p><p style="line-height: 150%; margin: 0cm; text-align: justify;"><b><a href="https://www.taniaksiazka.pl/ksiazki-poezja-polska-c-609_10719.html">Inne tomiki poezji dostępne w Księgarni Tania Książka </a></b></p><p></p>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-49366312919319964092021-01-27T21:12:00.001+01:002021-01-27T21:15:48.603+01:00„Kołakowski. Czytanie świata. Biografia” Zbigniew Mentzel<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpcwVE9qAFnrhdo4lrth2WRWtkN2p0y14Iha5QV6vryCDtbxGjAPtw_mMVFU04o_gjEb869_7qrRXuIEsDbd7LSZ5mGv7Djd7inW9ZN7acb8qVhWmX4k08rHwHbkd-J5nDhsHleruzZrJ6/s500/841904-352x500.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpcwVE9qAFnrhdo4lrth2WRWtkN2p0y14Iha5QV6vryCDtbxGjAPtw_mMVFU04o_gjEb869_7qrRXuIEsDbd7LSZ5mGv7Djd7inW9ZN7acb8qVhWmX4k08rHwHbkd-J5nDhsHleruzZrJ6/s320/841904-352x500.jpg" /></a></div><div><div style="background-color: white;"><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15.4px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><div style="font-family: cambria;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">Wydawnictwo: Znak</span></span></b></div><div style="font-family: cambria;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">data wydania: 5 pażdziernika 2020 r.</span></span></b></div><div style="font-family: cambria;"><b style="font-family: cambria, serif; font-size: 15px;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">oprawa: twarda</span></span></b></div></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: cambria, serif;"><b><span style="color: #444444;"><span style="font-size: 10pt;">liczba stron: 512</span></span></b></span></div><div class="MsoNormal" style="background-color: #eeeeee; color: #757575; font-family: Cambria; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><br /></div><div style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><br /></div><div><p class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><br /></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: 15px; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;">„Ama nesciri</span></span><span style="color: #7f7f7f; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; text-align: left;">” </span><span style="font-size: 15px; text-align: left;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;">- umiłuj bycie nieznanym. Te łacińskie słowa były dewizą Leszka Kołakowskiego. Człowieka niezwykłego. Filozofa, który niechętnie mówił o sobie i życiu prywatnym, pozostając w cieniu swojego dzieła. Korzystając z bogatego archiwum udostępnionego niedawno przez rodzinę, Zbigniew Mentzel opowiada historię niesamowitego człowieka. Jednak jak sam mówi: „Biografia Leszka Kołakowskiego to przede wszystkim biografia intelektualna, biografia myśli”.</span></span><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"> </span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;">Leszek Kołakowski to postać bardzo dynamiczna. W latach 50. XX wieku swoją intelektualną przygodę zaczynał od fascynacji komunizmem. Jak wielu młodych ludzi, którym przyszło dorastać w cieniu okrucieństwa wojny, zainteresował się ideą Marksa, która miała być „pogromcą nazizmu, mitem Lepszego Świata, tęsknotą za życiem bez zbrodni i poniżenia, królestwem równości i swobody”. Szybko jednak idealistyczne wyobrażenia Kołakowskiego legły w gruzach. Dla filozofa bezpośrednie zetknięcie się z prymitywną ideologią wszechobecną w Kraju Rad, było doświadczeniem porażającym. „Czysty kabaret” jak to po latach nazywał dyskusje jakie musieli toczyć goście z Polski z marksistowskimi mentorami. Można sobie wyobrazić, że dla tak wszechstronnie wykształconego człowieka, ciemnota kultury stalinowskiej i ta „gromada nieuków” była porażająca i przerażająca. Już wtedy Kołakowski dostrzegał procesy psychologiczne działające u ludzi poddanych odpowiedniej obróbce w „totalitarnej maszynce do mięsa”.</span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;">Filozof był przekonany, że religia to śmierć nauki. Trudno się jednak temu dziwić, ponieważ Kołakowski od początku próbował dokonać swoich rozrachunków z Panem Bogiem. Przeżyta we wczesnym dzieciństwie nieuleczalna choroba matki i jej śmierć, okrutne morderstwo popełnione na ojcu przez hitlerowców, masowe zbrodnie oglądane w nadmiarze, krzywdy i cierpienia, wszystko, czego dojrzewający Kołakowski doświadczył w czasie wojny i okupacji, mogło skłaniać go ku temu, „żeby z Bogiem się wadzić, a nawet kwestionować Jego istnienie. Księga Hioba budziła w nim moralny sprzeciw”. Musiało minąć wiele dziesięcioleci, aby Kołakowski jednej ze swoich książek nadał tytuł: „Bóg nam nic nie jest dłużny”. Jako dwudziestolatek miał pogląd zupełnie odwrotny, a z Pisma Świętego wybierał różne fragmenty i interpretował je na swój sposób, tak, aby Boga pokazać w najgorszym świetle. Zbigniew Mentzel próbuje usprawiedliwiać tu Kołakowskiego, przytacza krytykę księdza Tischnera, która jego zdaniem była bezzasadna. </span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;">Kołakowski podczas swojej intelektualnej wędrówki przeszedł drogę od fascynacji komunizmem, poprzez doświadczenie realnego socjalizmu, a skończył na uznaniu prymatu tradycyjnych wartości. Filozof pochylał się nad słabościami człowieka. Z biegiem czasu docenił te idee i wartości, które były w społeczeństwie obecne od dawna. Potrzebował na to jednak wielu lat poszukiwań.</span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;">Książka składa się również z analizy tekstów filozofa, fragmentów jego korespondencji z przyjaciółmi oraz relacji jego znajomych. Pokazuje ewolucję poglądów oraz ciężką pracę jaką Kołakowski wkładał we własny rozwój i jak ogromna narzucił sobie dyscyplinę intelektualną. To bardzo rzetelna i dokłada biografia. Pełna również anegdot np. o zwiedzaniu Ermitażu oraz ciekawych ripost z różnymi ludźmi. </span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><b><a href="https://www.taniaksiazka.pl/kolakowski-czytanie-swiata-biografia-zbigniew-mentzel-p-1423777.html">Książka "Kołakowski. Czytanie świata. Biografia" dostępna na Tania Książka</a><br /></b></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #757575;"><span style="font-size: 15px;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #800180;"><span style="font-size: 15px;"><a href="https://www.taniaksiazka.pl/literatura-faktu-reportaz-biografie-c-611_171.html"><b>Więcej książek biograficznych</b></a><br /></span></span></div><div style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; text-align: justify;"><br style="color: black;" /></div><p class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><span style="color: #7f7f7f; font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-style-textfill-fill-alpha: 100.0%; mso-style-textfill-fill-color: #7F7F7F; mso-style-textfill-fill-colortransforms: "lumm=50000 lumo=50000"; mso-style-textfill-fill-themecolor: text1; mso-themecolor: text1; mso-themetint: 128;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;"><br /></p></div></div><div style="background-color: white;"><p class="MsoNormal" style="font-family: inherit; font-size: 15px; line-height: normal; text-align: justify;"></p></div></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6770398584652478244.post-6555077692437117972021-01-16T13:00:00.006+01:002021-01-26T15:48:43.633+01:00„Moloch” Marek Krajewski<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCbvOfQGDCx716wuRF66J9RmXjM9v4Oc0bVzJLjg14W4ZsANTNjUTyxcKlXUK3BF492Zlro9khrvb9gPV2ahD4ckS6wVWv-hwGtfGq5GyPpNGb7pVdgtCaPqAgDLUICwZX5F935vpzlfX5/s500/845057-352x500.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="319" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCbvOfQGDCx716wuRF66J9RmXjM9v4Oc0bVzJLjg14W4ZsANTNjUTyxcKlXUK3BF492Zlro9khrvb9gPV2ahD4ckS6wVWv-hwGtfGq5GyPpNGb7pVdgtCaPqAgDLUICwZX5F935vpzlfX5/w225-h319/845057-352x500.jpg" width="225" /></a></div>Wydawnictwo: Znak<div>data wydania: 26 października 2020 r. </div><div>oprawa: miękka </div><div>liczba stron: 432</div><div><br /></div><div><br /></div><div><div style="text-align: justify;"><span style="color: #990000;">„Nie bądź niczyim narzędziem, zwłaszcza że nie masz pewności, czy w ogóle działasz w czyimiś imieniu. Bądź człowiekiem. A człowiek to istota, która nie jest instrumentem. Która może uczynić coś, co nie jest uwarunkowane! Sama może podjąć decyzję, która jest całkowicie zaskakująca w takich, a nie innych okolicznościach... Taką decyzją byłoby twoje przebaczenie zbrodniarzowi, jak Chrystus zrobił to na krzyżu. Każdy twój ruch niech będzie początkiem czegoś nowego bez oglądania się na przeszłość. Życie to nie szachy! W każdej chwili możesz wykonać ruch niezgodny z teorią i wygrać. No co? Kim wolisz być: katem, narzędziem zemsty czy istotą o wolnej woli?”</span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Ten fragment powieści bardzo dobrze opisuje charakter Eberharda Mocka - bohatera cyklu sensacyjnych kryminałów Marka Krajewskiego. To już 10 tom z serii. Stali czytelnicy pana Marka zdążyli bardzo dobrze poznać głównego bohatera. Radca kryminalny posiada bardzo bogatą biografię, a autor z każdą powieścią uzupełnia w niej luki.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Tym razem akcja dzieje się w roku 1928. Przedwojenny Breslau to miasto grzechu i rozpusty. Pełne zwyrodnialców, rzezimieszków, ludzi opętanych zemstą, miasto cuchnące i brudne.<span style="color: #990000;"> „Wokół serca Wrocławia, czyli Rynku ozdobionego pięknym renesansowym ratuszem, rozpościerała się gnijąca tkanka miejska. Wysmukłe kamieniczki w Rynku były podobne do dam lekkich obyczajów - niegdyś pięknych i bogatych, dzisiaj zubożałych i pokrytych grubą warstwą makijażu - które pod wspaniałymi sukniami chowają brudna i podartą bieliznę. Na tyłach pięknych zabudowań rozciągał się bowiem świat ubóstwa, upadku i przestępczości”. </span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Mock zostaje wezwany do szpitala psychiatrycznego przy Kletschkau Strasse. Staje tam twarzą w twarz ze swą dawną kochanką. Jej córka i syn zostali porwani, a ślad po nich zaginął. Po stracie ukochanej Sophie nic nie wstrząsnęło Mockiem równie mocno jak to spotkanie. Hedwig postradała zmysły, o porwanie i prawdopodobne morderstwo dzieci oskarża własnego męża. Ponadto kobieta wpadła w ciężką depresją spowodowaną długotrwałym stresem, rodzaj anhedonii, czyli braku odczuwania przyjemność z czegokolwiek. Bardzo lubię takie dygresje u Krajewskiego, gdzie autor tłumaczy pewne słowa, odwołując się do etymologii. </div><div><br /></div><div style="text-align: justify;">Mock nie spodziewa się, że będzie to początek najmroczniejszego jego śledztwa. Krok po kroku odkrywa upiorne powiązania między tajnym stowarzyszeniem okultystycznym, a budowniczymi miasta przyszłości w centrum Wrocławia. To bardzo ciekawy wątek, odwołujący się do idei Maksa Bergera, który chciał zrównać z ziemią rudery wokół Rynku, a następnie wybudować drapacze chmur ze szkła i metalu. Projekt Metropolis Wratislaviensis – mroczny pomysł futurystycznych wizji. Dodatkowo przywołany zostaje tu film Fritza Langa, obraz pełen okultystycznej symboliki. </div><div><br /></div><div style="text-align: justify;">Mock zatem nawet nie domyśla się, jak potężne siły śledzą każdy jego kroki. A w mieście dzieją się tymczasem makabryczne rzeczy - cmentarne czarne msze, wyuzdane praktyki seksualne, ofiary składane z dzieci Molochowi i ludzie, którzy nie cofną się przed niczym. Mocka zanim swoim analitycznym umysłem rozwiąże zagadkę, obudzi się w nim nieprzewidywalna godność </div><div style="text-align: justify;"><span style="color: #990000;">„To była kwestia podeptanej godności. Szacunek, na który miały wskazywać kwiaty i słodycze, stanowiły pozór, pustą fasadę, która runęła, obalona przez jedno obojętne spojrzenie, przez jakiś nieświadomy gest pogardy. (…) Po prostu godność jest nieprzewidywalna. Budzi się nagle, gdy nikt jej nie chce i nie oczekuje”.</span></div><div><br /></div><div style="text-align: justify;">Jeszcze innym ciekawym motywem jest zagadka wrocławskich bunkrów. W 2016 roku, przy okazji budowy biurowca koło Dworca Głównego, odkryto małe militarne betonowe stanowiska strzelnicze. Ten wątek pan Krajewski też tu wykorzystał. Jeśli chodzi o „dokładanie” tych wątków w napchanej już biografii Eberharda Mocka, niektórzy czytelnicy mogą mieć przesyt. Ja jeszcze nie mam. Choć momentami fabuła się dłużyła, szczególnie w środkowej części, uważam „Molocha” za jedną z lepszych w serii. Marek Krajewski trzyma odpowiedni poziom w kreowaniu portretu psychologicznego swojego bohatera. Ponadto mamy tu wciągającą historię, makabryczne śledztwo, naturalistyczne, wręcz turpistyczne sceny, realizm epoki oraz przedwojenny Wrocław jako kolejny wielki bohater. </div></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: right;"><span style="color: #0b5394;">Inne recenzje książek Marka Krajewskiego</span></div><div style="text-align: right;"><a href="http://recenzje-bibliofilki.blogspot.com/2011/06/liczby-charona-marek-krajewski.html">"Liczby Charona"</a><br /></div><div style="text-align: right;"><a href="http://recenzje-bibliofilki.blogspot.com/2014/10/wadca-liczb-marek-krajewski.html">"Władca liczb"</a><br /></div><div style="text-align: right;"><a href="http://recenzje-bibliofilki.blogspot.com/2015/05/umarli-maja-gos-marek-krajewski-jerzy.html">"Umarli mają głos"</a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><p class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: normal;"><b><a href="https://www.taniaksiazka.pl/moloch-eberhard-mock-tom-10-marek-krajewski-p-1430795.html" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; color: #2196f3; outline: 0px; text-decoration-line: none;">Książka "Moloch" dostępna na Tania Książka</a>.</b></p><p class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; line-height: normal;"><span face="Verdana, "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif" style="color: #2d2d2d; font-size: 11px; text-align: start;"><a href="https://www.taniaksiazka.pl/autor/marek-krajewski" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; color: #2196f3; text-decoration-line: none;"><b>Więcej książek Marka Krajewskiego </b></a></span></p><p class="MsoNormal" style="font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px;"><b><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-size: 11.5pt; line-height: 16.4067px;"></span></b></p><p class="MsoNormal" style="color: #757575; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 15px; text-align: start;"><span style="font-family: "Times New Roman", serif;"> </span></p><div><span style="font-family: "Times New Roman", serif;"><br /></span></div></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div><br /></div>Diana Bibliofilkahttp://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.com0