Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2012

"Kamieniarz" Camilla Läckberg

Wydawnictwo: Czarna Owca wydanie: audiobook / 2012 czyta: Marcin Perchuć Mam wrażenie, że autorzy skandynawskich kryminałów prześcigają się w coraz to okrutniejszych sposobach na morderstwo. Jakże zimni, znieczuleni i sadystyczni muszą być Szwedzi, by wymyślać tak makabryczne historie. Mam właściwie nadzieję, że są one wymyślone i na potrzeby marketingowe zgodnie z hasłem - im więcej okrucieństwa, tym większy  bestseller  - wszystkie fabuły skandynawskich pisarzy powstały tylko w ich wyobraźni. Ojciec, który gwałci córkę na oczach syna, aby ten "przyuczał" się do zawodu; matka, która zimną krwią zabija swoich czteroletnich synów, bo zagrażali jej "wolności"; kobieta, która podtruwa swoich mężów arszenikiem - oto plejada postaci z kraju b eztroskiej Pippi Langstrump.  Nie inaczej jest w powieści Camilli Läckberg, szwedzkiej pisarki uznanej za mistrzynię skandynawskiego kryminału. Miliony sprzedanych egzemplarzy - takie to hasła promocyjne widnieją na

"Zbrodnie robali.Wesz, która pokonała armię Napoleona, i inne diaboliczne insekty" Amy Stewart

Wydawnictwo: W.A.B. wydanie: 2012 format:   14,5 x 18,5 cm okładka: twarda ilość stron: 254 Każdy normalny człowiek na wszelkie robaki reaguje tak samo. Czujemy wstręt, obrzydzają nas, odstraszają, dodatkowo większość ludzi ma traumę z dzieciństwa z nimi związaną, np.   wspomnienie jakiegoś kolegi, który chciał wrzucić za koszulę małego pajączka. Podstawowym natomiast pytaniem, jakie trzeba sobie postawić przed lekturą tej książki jest: Czy w dziejach ludzkości bagatelizuje się rolę przypadku? Czy wielkie bitwy, przełomowe wydarzenia ziściły się, bo były idealnie zaplanowane, czy wpłynęli na to charyzmatyczni przywódcy, czy raczej dograł rolę właśnie przypadek, np. warunki atmosferyczne, nastroje i samopoczucie przewódców, czy nawet dieta, na której byli. Napoleon odniósł klęskę w 1812 roku w Moskwie, bo nie przewidział mroźnej zimy, czy po prostu był już słabszym przywódcą. A może przyczynił się do tego mały, bezskrzydły, spłaszczony owad? Fryderyk II Wilhelm wy

"Myśli nowoczesnego endeka" Rafał Ziemkiewicz

Wydawnictwo: Fabryka Słów wydanie: 2012 oprawa: miękka format: 195 mm * 125 mm liczba stron: 305 Publicystyka pana Ziemkiewicza nie jest mi obca.   W swojej najnowszej książce autor rozwija obserwacje poczynione i opisane w " Polactwie", "Michnikowszczyźnie" oraz "Czasie wrzeszczących staruszków" i jak sam twierdzi, że pewne jego poglądy się powtórzą, a w inne sam zaprzeczy. Jednak przywołanie niektórych stwierdzeń, jak ich weryfikowanie stało się "wymogiem elementarnej pisarskiej uczciwości wobec   Czytelnika" . [str.42] Jest również próbą odpowiedzi na pytanie: "To co my mamy robić?" Rafał Ziemkiewicz świetnie rozumie procesy i przemiany zachodzące w Polsce i na świecie. Dokonuje analizy transformacji od końca PRL-u po ostanie lata III RP. Dostrzega patologie tudzież stawia diagnozę,   że przyczyną wszystkich nieszczęść Polski jest spisek elit, gdzie same elity zyskały sobie akceptacje społeczeństwa. Nazywa ich ró

"Pływanie. Profesjonalnie o sporcie"

Wydawnictwo: Muza Wydanie: wrzesień 2012  format: 210 x 255 mm oprawa: broszurowa stron: 160 Niedawno pisałam o jeździe na rowerze, teraz przyszła kolej na pływanie. Weekend to dla mnie jedyna okazja, aby poświęcić trochę czasu dla kondycji, aby sobota nie była zbyt leniwa. Chociaż nie ukrywam, że często robię sobie dyspensę od tych postanowień ;) Podobnie jak  inne pozycje z tej serii  "Pływanie..."  napisane jest przystępnym językiem, nie ma niepotrzebnych naukowych teorii. Na początek trzeba się jednak zastanowić, czego oczekujemy od pływania i na co liczymy. Czy to ma być taki relaksik na poprawę samopoczucia, czy może coś więcej. Jeśli zdecydujemy się na drugą opcję - to ta książka pomoże nam zdecydować się na rodzaj treningu. W kolejnych rozdziałach autorzy - profesjonalny trener, tancerz i  instruktor fitness oraz dietetyk - oferują nam szereg porad, aby nasze cele były zrealizowane, a zarazem, co robić, aby nie popaść w skrajności i nie stać się ni

"Azazel" Boris Akunin

Wydawnictwo: Świat Książki wydanie: audiobook /2012 czyta: Krzysztof Gosztyła Boris Akunin to taki mój mały wyrzut sumienia. Planowałam, zamierzałam czytać, ale zawsze coś innego wpadło mi w łapki i Akunin lądował na stosiku. W końcu przyszedł czas, a by go poznać, bo tyle przychylnych recenzji pojawia się na temat jego twórczości. Może zacznę od tytułu. Azazel to upadły anioł. " Przypomina pan sobie kozła ofiarnego? No więc były, jeśli pan pamięta, dwa kozły. Jeden, na odkupienie grzechów, przeznaczony był dla Boga, a drugi - dla Azazela, żeby się nie rozgniewał. U Żydów w Księdze Henocha Azazel uczy ludzi różnych paskudztw: mężczyzn walczyć i wytwarzać broń, kobiety - malować twarze i spędzać płód. Czyli, jak mówi poeta:potężny demon, duch wygnania ." Zanim jednak dowiemy się kim w tej książce jest tyłowy Azazel poznany najpierw głównego bohatera. Jest nim dwudziestoletni Erast Pietrowicz - ubogi kancelista, czternastej klasy (na

Liebster Blog

  Beata  wytypowała mnie jako swój ulubiony blog. Wyróżnienie Liebster Blog otrzymywane jest od innego Blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Osoba z wyróżnionego bloga odpowiada na 11 pytań zadanych przez osobę, która blog wyróżniła. Następnie również wyróżnia 11 osób (informuje je o tym wyróżnieniu) i zadaje im swoje 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, z którego otrzymało się wyróżnienie. PYTANIA BEATY: 1. " Niektórzy ludzie sądzą, że można robić wszystko, bo żyje się tylko raz i dlatego trzeba łapać każdą okazję. Natomiast ja uważam, że właśnie dlatego, iż żyje się tylko raz, nie można robić wielu rzeczy, na przykład zawstydzających lub niegodnych, bo już nie będzie się miało drugiego życia, aby to naprawić ” (Waldemar Łysiak).  Jakie jest Twoje credo życiowe? Trudno mi się będzie przebić przez motto Łysiaka, bo w sumie, to się z nim zgadzam, ale odpowiem też cytatem:  "Wyobraźcie sobie - słońce! Nie ma już ciemnego nieba, j

"Karawana literatury" Waldemar Łysiak

Wydawnictwo: Nobilis premiera: 07.11.2012r. oprawa: twarda format: 145 x 205 mm liczba stron: 304 "Powtarzam raz jeszcze: nie sprzedaję tu moich własnych sądów o warsztacie (klasie artystycznej) innych 'ludzi pióra' - jedynie cytuję to, co ktoś zechciał o tym rzec" . [str. 192] "...nie zajmuję się waloryzowaniem konkurencji, ino jak mniejszą książką, relacjonuję czasami wzajemne modrobicia 'ludzi pióra' ". [str.261]  Tymi słowami Waldemar Łysiak mógłby odpierać gniewne reakcje głoszące,  "iż zjadliwy kolega nie powinien oceniać, bo się nie zna, nie umie, nie dorósł" . [str.260]  Ergo nie ocenia tudzież nie recenzuje, a naprowadza na ścieżki, pokazując własny punkt widzenia.  Zaczyna od wskazania winowajców za obecny stan literatury, a raczej "pseudoliteratury", która rozlała się między Bałtykiem a Tatrami. Od razu sięga do sił wyższych, czyli metafizycznych i tu wymienia " leserującego Pana Boga i z

Jesienne wspaniałości :)

Uzbierało mi się trochę nowości, które cieszą serce me. Zdjęcie trochę niewyraźnie, ale właśnie aparat mi siada. Dobrze, że grudzień już blisko, a wraz z nim Mikołaj, więc mam nadzieję, że w tym roku się spisze, choć obawiam, że może się wyłamać.  Ale ad rem! Stosik kolejny u mnie, miałam nie zamieszczać, ale jakoś nie mogłam się powstrzymać. Od dołu: 1. " Pływanie. Profesjonalnie o sporcie" od Muzy 2. "Teodora. Aktorka, kurtyzana, cesarzowa"   Stella Duffy od Rebis Od Świata Książki 3. "Po słońcem" Bruce Chatwin 4. "A zabawa trwała w najlepsze. Życie kulturalne w okupowanym Paryżu" Alan Riding 5.   "Trzy kobiety w dobie ciemności. Edith Stein, Hannah Arendt, Simone Weil"  Sylvie Courtine-Denamy Od W.A.B. 6. "Zbrodnie robali. Wesz, która pokonała armię Napoleona, i inne diaboliczne insekty"   Amy Stewart od Gosi :)  7.   "Wyspa niesłychana"   Eduardo Mendoza od Ewy :)

"Sejf" Tomasz Sekielski

Wydawnictwo: Rebis premiera: 06.11.2012r. oprawa: broszurowa klejona ze skrzydełkami format: 135 x 215 liczba stron: 344 Elektryzujący thriller! - tak wydawnictwo zapowiada debiutującą książkę Tomasza Sekielskiego. I istotnie wszystko zaczyna się w klimatach skandynawskiego kryminału. W małej wiosce na Podlasiu zostają wyłowione zwłoki bez twarzy. Było to dość niezwykłe odkrycie. Bowiem na co dzień policja zajmowała się tam drobnymi wykroczeniami. Złodzieje, dealerzy narkotyków, awantury domowe oraz okolicznościowe festyny, które kończyły się w najgorszym wypadku na mordobiciu - tym parali się policjanci. Morderstwo należało więc tu do rzadkości. Dlatego inspektora Waldemara Darskiego początkowo nie zdziwił fakt, że śledztwem od razu zajęła się Agencja Wywiadu. W między czasie poznajemy inne wątki. Zdegradowany redaktor Artur Solski dostaje zlecenie od szefa na zrobienie na Podlasiu reportażu o szpetuchach, kobietach, które jak wieść gminna niesie - uzdrawiają. Zbieg

"Mieszkam w Polsce. Mieszkam tu, tu, tu, tu..."

Z okazji Ś więta Niepodległości - refleksyjny utwór Kultu " Polska" I polecam jeszcze film dostępny z "Gazetą Polską " -" The Soviet Story".  To najpotężniejsza jak dotąd odtrutka na próby sfałszowania historii. To film zdumiewający i niepokojący. Dokumenty i zdjęcia w nim pokazane odbiegają od oficjalnej, książkowej wiedzy na temat II wojny światowej. Potwierdzają to znawcy tematu wypowiadający się w filmie, m.in.: Norman Davies, Françoise Thom – profesor historii z Sorbony, George Watson – historyk literatury z Uniwersytetu Cambridge, Pierre Rigolout – dyrektor i historyk francuskiego Instytutu Historii Społecznej, Aleksander Gurjanow ze Stowarzyszenia Memoriał czy Władimir Sergijczuk – profesor Uniwersytetu Kijowskiego. [opis z  KLIK ]

"Wespazjan.Trybun Rzymu" Robert Fabbri

Wydawnictwo: Rebis wydanie: 2012 Tłumaczenie: Konrad Majchrzak format: 150 x 225 oprawa: całopapierowa z obwolutą liczba stron: 376 "Żołnierz musi być gotów oddać życie za większe dobro, jakim jest Rzym (...) mając pewność, że zwycięskie cesarstwo obroni jego rodzinę, ziemię i styl życia przed tymi, którzy chcą je zniszczyć". [str. 27]  W takim przekonaniu byli wychowywani chłopcy w starożytnym Rzymie, a szczególnie wtedy, kiedy znaki towarzyszące ich narodzinom zwiastowały sukcesy i powodzenie. Niemniej jednak sprzyjające znaki od bogów wypełniają się tylko wtedy, kiedy człowiek odgrywa swoją rolę i dokonuje właściwych wyborów.  Bardzo pomyślna wróżba pojawiał się przy narodzinach Tytusa Flawiusza Wespazjana. Mianowice rodowy dąb poświęcony Marsowi wypuścił pęd, tak gruby, jakby wyrastało tam kolejne drzewo. Kiedy urodziła się jego siostra, pojawiała się krótka, cienka gałazka, która szybko uschła i umarła tak jak dziewczynka. Kiedy Wespazjan przyszed